- Wiadomości
Stany Zjednoczone nie chcą sprzedać Tajwanowi okrętów podwodnych
Amerykańska rada do spraw stosunków zagranicznych (US Council on Foreign Relations) określiła jako „nieprawdopodobną” możliwość sprzedaży przez Stany Zjednoczone do Tajwanu technologii okrętów podwodnych.

Prośba Republiki Chin o pomoc w odbudowie floty podwodnej nie została przychylnie przyjęta przez władze w Waszyngtonie. Pomimo, że wszyscy zdają sobie sprawę z wpływu ChRL na tego rodzaju decyzję, to jednak oficjalnym powodem odmowy mają być zbyt duże koszty jak na możliwości tajwańskich sił zbrojnych.
Budowa niewielkiej ilości okrętów podwodnych z napędem konwencjonalnym nie opłacałaby się jednak przede wszystkim dla Amerykanów, którzy po przejściu na napęd atomowy musieliby ponownie wdrożyć szereg procesów technologicznych.
Ponadto Stany Zjednoczone bardzo niechętnie przekazują swoje technologie podwodne, wiedząc, że wiele niejawnych informacji z Tajwanu w do dzisiaj niewyjaśniony sposób znalazło się w Chinach. W efekcie przecieków tworzone są rozwiązania, odnajdywane później w uzbrojeniu Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej.
Amerykanie zdają sobie jednak sprawę, że inne kraje produkujące klasyczne okręty podwodne nie chcą ich sprzedawać do Tajwanu, obawiając się politycznej i ekonomicznej reakcji Pekinu. Dlatego tak naprawdę tylko Stany Zjednoczone mogą pomóc tajwańskim siłom zbrojnym w utrzymywaniu odpowiedniego potencjału obronnego.
Amerykanie starają się wiec wytłumaczyć Tajwańczykom, że klasyczne okręty podwodne nie są efektywnym systemem uzbrojenia w sytuacji, gdy będzie konieczna obrona wyspy. Biorąc jednak pod uwagę obecne możliwości okrętów podwodnych z napędem niezależnym od powietrza, nie mają oni wcale łatwego zadania.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]