Reklama

Siły zbrojne

Śmigłowce i system nadzoru obszarów morskich. PZL Świdnik i Leonardo na BME 2016

PZL Świdnik demonstruje na targach Balt Military Expo śmigłowiec W-3WA RM Anakonda, ciężką maszynę morską AW 101, wiropłaty AW 149 i AW 169. Koncern Leonardo-Finmeccanica prezentuje elementy Zautomatyzowanego Systemu Radarowego Nadzoru obszarów morskich, używanego obecnie przez Straż Graniczną.

W trakcie Balt Military Expo PZL Świdnik pokazuje model śmigłowca ratowniczego typu Anakonda, używanego w lotnictwie polskiej Marynarki Wojennej. Obecnie na wyposażeniu MW znajduje się sześć maszyn tego typu, jak również dwa śmigłowce w odmianie transportowej. Spółka ze Świdnika prowadzi prace w celu modernizacji i unifikacji pięciu wiropłatów do nowocześniejszego standardu W-3WA RM.

Morskie śmigłowce ratownicze na bazie W-3 Sokół są wykorzystywane przez polskie lotnictwo morskie niemal od 24 lat. Uczestniczyły w więcej, niż 330 akcjach ratowniczych.

Oprócz Anakondy demonstrowane są też konstrukcje spółki Leonardo-Finmeccanica, w tym model ciężkiego śmigłowca AW 101 w wersji morskiej. Ponad 50 podobnych śmigłowców jest używanych w lotnictwie morskim we Włoszech i w Wielkiej Brytanii. Wreszcie, na stoisku PZL Świdnik pokazywane są modele najnowszego wariantu wielozadaniowego wiropłata typu AW 149 oraz lekkiego AW 169, z wyposażeniem przeznaczonym do prowadzenia działań z zakresu ratownictwa medycznego.

Podczas Balt Military Expo demonstrowane są też elementy Zautomatyzowanego Systemu Radarowego Nadzoru polskich obszarów morskich, który od dwóch lat jest w pełni operacyjny i wykorzystywany przez Straż Graniczną. Był on budowany z przez konsorcjum z liderem Leonardo-Finmeccanica (dawniej Selex ES) oraz polskich podmiotów: PIT RADWAR i Computex Telecommunication.

Czytaj więcej: Straż Graniczna uruchomiła jeden z najnowocześniejszych radarowych systemów nadzoru w Europie

Reklama

Komentarze (2)

  1. swd

    Ciekawa sprawa jestem ze Świdnika i ostatnio będąc nieopodal zakładu zauważyłem że nie jest to już Agusta tylko właśnie Leonardo, czyżby okres ulg podatkowych się skończył a firma włoska dalej chce generować zyski kosztem skarbu państwa Polskiego? I oni po wygranym przetargu chcieli inwestować w świdnicki zakład, dobre sobie.

    1. kris

      Koncern Finnmeccanica, do którego należy Agusta Westland zmienił nazwę na Leonardo. Zakłady w Świdniku nigdy nie nazywały się Agusta, choć to AW jest ich właścicielem. To nadal w KRS Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-Świdnik" S.A. Nazwa koncernu nadrzędnego wisząca na bramie i uwidoczniona na stronie internetowej nie oznacza jeszcze, że tak nazywa się świdnicka spółka. Ot i cała filozofia.

  2. podatnik

    Kiedy Świdnik wywiąże się z remontów i przeglądów SOKOŁÓW ? Skandalem jest że opóźnienia przekraczają rok przy astronomicznych kosztach.

    1. Irek

      a skąd informacje, że nie są gotowe do odbioru?

Reklama