Reklama

Siły zbrojne

Śmigłowce Apache dotarły do Egiptu

Fot. Daniel McClinton/US Army
Fot. Daniel McClinton/US Army

Egipt otrzymał 10 śmigłowców szturmowych Boeing AH-64D Apache, które mają służyć zwalczaniu terrorystów na półwyspie Synaj. Jest to część  wsparcia rządu USA dla sił zbrojnych tego kraju, która została wstrzymana w sierpniu 2013 roku, po obaleniu prze wojsko prezydenta Egiptu Mohammeda Morsiego. 

Walka z ISIS w Syrii i znacząca aktywność terrorystów na Synaju oraz w innych regionach Egiptu zdaje się znacząco zmniejszać zastrzeżenia administracji Baracka Obamy wobec wspierania niedemokratycznych władz tego kraju. Nie bez znaczenia jest też „ryzyko” zakupu śmigłowców rosyjskich przez Kair. Egipt zdecydował się w ostatnim czasie na zakupy w Rosji broni o wartości około 3,5 mld dolarów. Część sprzętu, w tym nowoczesne systemy S-300, została już dostarczona.

W tej sytuacji amerykanie zdecydowali się na „odmrożenie” pomocy militarnej, w zakresie powiązanym ze zwalczaniem bojowników i terrorystów oraz kontrolą granic. W kwietniu ogłoszono iż 10 zamówionych prze Kair śmigłowców Ah-64D Apache zostanie dostarczonych, natomiast w czerwcu uruchomiono 575 mln dolarów pomocy wojskowej.

W ostatnich dniach amerykańska administracja potwierdziła, iż do Egiptu dostarczono 10 śmigłowców szturmowych Boeing AH-64D Apache, które mają wspomóc zwalczanie na Synaju sił terrorystycznych Ansar Bait al-Maqdis oraz Ansar Jerusalem, powiązanych z Al-Kaidą.

USA potwierdza dostarczenie do Egiptu w listopadzie 10 śmigłowców Apache. Dostawa ta jest częścią ciągłego zaangażowania Stanów Zjednoczonych w działania antyterrorystyczne Egiptu i naszej wieloletniej współpracy strategicznej.

Poinformował attaché prasowy ambasady USA w Kairze Mofid Deak.

Reklama

Komentarze (5)

  1. Oj

    @ Grom Sorry dawno mnie nie było ale z czasem różnie bywa. Wracając do naszej dyskusji powiem że ja nie odkrywam żadnej ameryki odnośnie europejskiej „ trójki” wystarczy poczytać o historii tych myśliwców i ich wczesnych programach a w ostateczności popatrzeć na ich wspólny mianownik. Ale nie to nam przecież powinno dziś zaprzątać myśli a przede wszystkim sprawa Gripen vs F-16. Tak więc; O podwoziu to nie ma się co za bardzo rozpisywać bo w porównaniu wychodzi przepaść. W Gripenie mocne, solidne szeroko rozstawione golenie w kształcie litery H dające pilotowi pełen komfort i pełną kontrolę nad maszyną podczas startu i lądowania w każdych warunkach lotniskowo- pogodowych czego nie można powiedzieć o podwoziu F-16 które jest wąskie ( odwrócona litera V ) a więc niestabilne zmuszające pilota w niektórych sytuacjach do wręcz ekwilibrystycznych zachowań. W Gripenie NG będzie ono przeprojektowane o czym już wspomniałem ( pod skrzydłowe wybrzuszenia ) a goleń przednia miast dwóch mniejszych będzie posiadać jedno większe koło. Tak więc podsumowując kolejny „+” dla Gripena. Silnik Gripena to jak wiadomo volvo RM12 pochodna ( poprawiona ) GE F404 którą dostosowano do potrzeb ( większa odporność,lepsze osiągi,mniejsza awaryjność itd ). Co i jak zmieniono można bez problemu doczytać w ogólno dostępnej prasie czy internecie, tak więc rozwodzić nie ma się nad czym.Ważną sprawą jest fakt iż wielu zwolenników sprzętu z za oceanu twierdzi że to silnik amerykański co nie jest do końca prawdą ponieważ większą część elementów jak również wszystkie elementy poprawione i unowocześnione są produkowane w Szwecji. Nie mniej jednak porównując moc 80 kN do blisko 130 kN jakie ma F-16 wypada na pierwszy rzut oka dość blado ale co wykażę w późniejszych obliczeniach nie jest to wcale mało biorąc pod uwagę masy i charakterystyki obydwu konstrukcji jak i ustawienia silnika. Dla świętego spokoju by nie zarzucać mi kłamstwa czy ślepotę Gripen dostaje „ -” ale i tak udowodnię że ten minus będzie plusem. Ciekawostką ma być nowy jeszcze bardziej poprawiony i mniej skomplikowany w obsłudze silnik. Jak pamiętam ma mieć 98kN o wektorowanym ciągu. Teraz troszkę o elektronice obydwu konstrukcji. Tu najtrudniej jest rozstrzygnąć kto i co jest lepsze ponieważ wiele czynników wpływa na możliwości danego sprzętu ( prędkość,pułap,pogoda itd ) dlatego suche fakty mogą być nieobiektywne. Pewne „rzeczy” trzeba przyjąć na wiarę lub na zdrowy rozsądek nie mniej jednak Gripen jako że ma znacznie niższe RCS ( od 0,5 do 0,7 ) w stosunku do 1,2 do aż 5,0 m2 dla F-16. Radiolokator APG-68(V) 9 jaki posiada Jastrząb dla zwykłego samolotu myśliwskiego taki jak f-15,f-16,f-18,Mig itd gdzie SPO jest od 1 do 5m2 zasięg wykrycia jest m/w 120-130km ale już dla samolotu myśliwskiego o utrudnionej wykrywalności jakim jest F-22,EF czy omawiany Gripen gdzie SPO schodzi sporo poniżej 1m2 to zasięg wykrycia +/- 70 km.Radar PS-05 jaki używa Gripen ma porównywalne możliwości wykrycia. Jako dodatek powiem że nowy Gripen będzie miał radar AESA dający „pole pracy „ +/- 100 stopni. Do tego dochodzi niewidzialność w podczerwieni IR . Większy samolot ma większą powierzchnię podgrzania a/w będą szybciej wykryte. Głównym czynnikiem wpływającym na IR jest siła ciągu a przede wszystkim dopalanie ( im mocniejszy silnik tym większe IR ) tak więc F-16 mając sporo mocniejszą jednostkę jest narażony bardziej na wykrycie i działa na niekorzyść tej maszyny o czym wspomniałem wcześniej. Najlepszym czynnikiem do obniżenia IR przez myśliwce jest Supercruise osiągnięte i utrzymywane bez dopalania.Jak wszem wiadomo Gripen osiągnął ten stan 1,15-1,20 mach w wer. pustej co nie jest do końca prawdą a mianowicie był uzbrojony w dwie rakiety Rb-74 (licencyjne AIM-9L Sidewinder). Tak wiec F-16 który nie jest w stanie nawet bez uzbrojenia osiągnąć supercruise znowu jest na straconej pozycji. Dodam, iż Gripen NG ma osiągać supercruise 1,25 + mach uzbrojony w cztery rakiety jak i w system IRST co umożliwi mu równorzędną walkę z najlepszymi a nie z takimi reliktami przeszłości jak F-16.

    1. Smyk

      F-16 Block 52 Advanced w konfiguracji pow-pow uzyskuje supercruse 1,1- 1,2 Macha w zależności od pułapu. W wersji Block 60 samolot uzyskuje supercruise 1,3 Mach na wysokości 6000 m. Na ćwiczeniach w Szwecji F-16 Jastrząb wykrywał wcześniej Gripena zarówno radarem AN/APG-68(V)9 jak i używając zasobnika elektrooptycznego Sniper-XR. We wszystkich 4 starciach górą był F-16.

    2. jmw

      Panie Oj. Z przykrością stwierdzam, że masz bardzo mgliste pojęcie o samolocie F-16 użytkowanym przez PSP. Po pierwsze pańskie wywody już kilka lat temu zweryfikowało życie. Wyniki symulowanej walki powietrznej podczas ćwiczeń w Szwecji o kryptonimie "Loyal Arrow 09" udowodniło, że Szwedzi ze swoimi Gripenami nie mają czego szukać w walce powietrznej z naszymi Jastrzębiami. Dla Szwedów było to bardzo prestiżowe spotkanie i długo się do niego przygotowywali. Polacy po prostu wcześniej wykryli Gripeny i wcześniej odpalili AMRAAMy które doszły celu. Gripeny zostały wcześniej wykryte przez radary pokładowe i zasobniki Sniper XR. Bezdyskusyjne 4:0 dla naszych lotników... Identycznie wyglądała walka z fińskimi Hornetami... Po co więc te opowiastki o IR? Gripeny w tej konfrontacji nie istniały w ogóle - tacy chłopcy do bicia. Nie istniały także w innych misjach przeprowadzanych w ramach ugrupowań COMAO. Po drugie panie Oj... Polskie F-16 mają już na koncie zestrzelenia takich maszyn jak EF-2000 w różnym układzie walk powietrznych. Ostatnie takie spotkanie miało miejsce ok. rok temu w Łasku gdzie nasze F-16 stoczyły symulowaną walkę powietrzną z niemieckimi Eurofighterami. Co ciekawe panie Oj... Walka toczyła się na prędkościach naddźwiękowych 1,2 Macha bez użycia dopalaczy i pułapie do 40000 ft. Podsumowując to pańskie dane nijak mają się do rzeczywistości...

  2. marek

    Ciekawe spostrzezenie, mam tylko pytanko : dwa slowa przewijaja sie przez caly Twoj post - Gripen "bedzie mial.....". Nie twierdze i nie upieram sie przy swoich spostrzezeniach. Ta zabawa z zastapieniem na sile F16, byle by zastapic to troche bez sensu. ( podobnie z czekaniem tylko na F35). Na produkcje w Polsce i tak nie mamy co liczyc. Koncowego zdania nie zmienie - dokupic ok 100 szt Jastrzebi, jedna eskadre "oddac" PMW i czekac jak sie te wszystkie propozycje/ prototypy rozwina. Oczywiscie zlikwidowac po drodze wszystkie poradzieckie maszyny. Za te 15- 20 lat moze nastapic rewolucja w lotnictwie i wtedy pakowanie sie ( dzisiaj) w projekty/ prototypy nie jest niczym uzasadnione. Przez te 15-20 lat, z kolei nasze Wojska Lotnicze byly by na prawde liczaca sie sila w Europie. Podkreslam ten przedzial czasowy, zeby nie wpasc w korkociag techniczny jak lotnictwo w okresie miedzywojennym.

    1. Oj

      Nie wiem czy śledzisz od początku nasze z Grom-em rozważania nad f-16 vs gripen jeżeli tak to nie jest prawdą iż wypisuję tylko >będzie miał....< ale porównuję wer.C która istnieje a to że dodaję jakie elementy zostaną zmienione czy dodane w wer. NG pokazuje tylko jakie ta maszyna ma zdolności dalszego rozwoju przy "0" możliwościach f-16. Jeżeli będziesz dalej śledził moje wpisy zrozumiesz jak słabym - przedpotopowym samolotem był f-16 gdy go kupowali i jak z każdym rokiem oddala nasze SP od czołówki w europie i na świecie. Dlatego teorię o zakupie kolejnych 100szt f-16 to włóż sobie między bajki.......

  3. prorok

    I tak (przy pomocy kontraktów rosyjskich) powinna Polska negocjować z USA w sprawie kontraktów zbrojeniowych a nie przepłacać 6x cenę!

  4. AM84

    Chcialbym zobaczyc tytul artykulu ,, Apache dotarly do polski '' ale niestety pewnie z 5-10 lat bede na to czekac :(

  5. marek

    niesamowite ujecie !!!!!!

Reklama