Reklama

Siły zbrojne

Słowacja rezygnuje z zakupu pojazdów wielozadaniowych

Jednym z testowanych na Słowacji pojazdów był Otokar Cobra 2, swego czasu oferowany również przez H.Cegielski-Poznań. Fot. Mateusz Multarzyński
Jednym z testowanych na Słowacji pojazdów był Otokar Cobra 2, swego czasu oferowany również przez H.Cegielski-Poznań. Fot. Mateusz Multarzyński

Słowackie ministerstwo obrony poinformowało o anulowaniu prowadzonego od czerwca 2019 roku przetargu na zakup 424 pojazdów opancerzonych VTV 4x4 (słow. viacúčelove takticke vozidlo - wielozadaniowy pojazd taktyczny) z opcją na dodatkowe 20 pojazdów dla ministerstwa spraw wewnętrznych. Wartość kontraktu szacowano na 321 mln euro netto.

To pierwszy znaczący przetarg na uzbrojenie dla wojska odwołany przez gabinet Igora Matovicza. Minister obrony Jaroslav Nad’ powiedział, że takie pojazdy nie są obecnie priorytetem. Dodał, że przetarg był jednym z najmniej przejrzystych projektów.

Co ciekawe rozpisano go za poprzedniego gabinetu premiera Petera Pellegriniego. Obecny minister obrony, będąc wtedy posłem opozycji, domagał się anulowania przetargu, twierdząc, że został ustawiony pod jednego uczestnika – grupę HTC Investments, która oferowała pojazd Gerlach.

Zastrzeżenia do warunków przetargu zgłaszał także słowacki Urząd Zamówień Publicznych, ale kierownictwo ministerstwa obrony, w którym kluczową rolę odrywali politycy Słowackiej Partii Narodowej (SNS), oprotestowali sprzeciw.

Pozyskane w przetargu pojazdy  VTV miały zstąpić miks stosowanych w siłach zbrojnych pojazdów, złożony z poradzieckich BRDM-2 i krajowych Aligatorów oraz RG-32M Scout produkcji BAE Systems.

Rozpisanie przetargu było zwieńczeniem procedury oraz ewaluacji różnych typów pojazdów prowadzonych w 2018 roku. Testowano m.in. pojazdy: Aligator Master 2, Otokar Cobra 2, GDELS Eagle 4x4 oraz wspomnianego Zetor Gerlach 4x4.

Program VTV 4x4 miał na celu nie tylko unifikację floty, ale również zaangażowanie krajowego przemysłu w realizację dostaw wielozadaniowych pojazdów opancerzonych obliczonych na siedem do dziesięciu lat.

Minister Obrony zapewnił, że resort pod jego kierownictwem jest nadal zainteresowany zakupem nowych radarów wojskowych. Ofertę przetargową Słowacy pierwotnie skierowali do 13 firm. Teraz minister Nad’ zapowiedział, że pozwoli także innym zainteresowanym przystąpić do konkursu.

Gabinet Matovicza deklaruje, że zgodnie ze zobowiązaniami w ramach NATO będzie stopniowo zwiększać wydatki na obronę do 2 proc. PKB.

MM/PAP

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Schabowy

    Slowacy idą w stronę PIS wszystkie przetargi do bani

  2. BUBA

    Anulowali ... od kogo sie tego nauczyli ...

    1. 12345

      Jak brać przykład to od najlepszych, czyli od Polaków :)

Reklama