Reklama

Siły zbrojne

Singapur kupił izraelskie czołgi Merkava 4

Według niektórych źródeł Singapur pozyskał izraelskie czołgi Merkava 4. Fot. Zachi Evenor/MathKnight/flickr.
Według niektórych źródeł Singapur pozyskał izraelskie czołgi Merkava 4. Fot. Zachi Evenor/MathKnight/flickr.

Władze Singapuru podpisały kontrakt na zakup 50 izraelskich czołgów podstawowych Merkava 4 za kwotę 500 mln USD - donosi BMPD.

Jak pisze rosyjski serwis BMPD powołując się na portal IntelligenceOnline rząd Singapuru zdecydował o pozyskaniu 50 izraelskich czołgów podstawowych Merkava 4. Wartość podpisanego kontraktu ma wynosić 500 mln USD. Może to oznaczać, że Singapur zostanie pierwszym w historii użytkownikiem eksportowym izraelskich czołgów, choć doniesienia te nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone.

Wcześniej informowano, że Izrael rozważa sprzedaż partii najnowszego wariantu Merkav za granicę, a jako jednego z potencjalnych klientów wymieniano Kolumbię. Wyrażenie zgody na eksport najnowocześniejszych izraelskich czołgów mogło być według komentatorów związane ze złą sytuacją finansową ministerstwa obrony Izraela. Przychody z eksportu miały skompensować skutki ograniczonych zamówień krajowych dla izraelskich przedsiębiorstw przemysłu obronnego.

Merkava 4 to najnowszy spośród czołgów rodziny Merkava, rozwijanych w Izraelu od lat 70. XX wieku. Charakteryzuje się on bardzo wysokim poziomem ochrony wnętrza, także poza przednią półsferą czołgu. Merkava 4 to jedyny na świecie eksploatowany liniowo wóz tej klasy, seryjnie wyposażony w system ochrony aktywnej (APS) sprawdzony w działaniach bojowych – izraelski Rafael Trophy.

Reklama
Reklama

Komentarze (8)

  1. wolf

    niezła cena. 1 mln/szt. Potrafią się targować

    1. as

      Skąd ten 1 mln ??? Chyba 10 mln?

    2. atakisobiektoś

      Ty za to nie umiesz liczyć

  2. Elf

    Singapur to państwo miasto mniejszy niż każde z województw w Polsce... tylko 716 km2 - dla porównania Warszawa ma 515 km2.. jest w zasięgu każdego działa 155 mm jeśli zostanie na ich granicach ustawione... Stopień zabudowy jednak jest nawet większy niż Warszawy (i nośność wszelakich dróg i mostów pozwala na używanie Merkav nie to co w Wawie). Po co im takie duże siły zbrojne? (mają Leo2, teraz aż 50 szt merkavy, lotnictwo). Odstraszanie.. Tylko i wyłącznie.. i mądrze... "pragniesz pokoju - gotuj się do wojny" łac. Co więcej - lotnictwo jest przygotowane do szybkiej ewakuacji do Australii i operowania stamtąd... Żaden kraj w pobliżu nie jest tak bardzo nasycony siłami zbrjonymi, nie posiada takiej infrastruktury (australijczycy mogą tam przebazować F/A-18 - kiedyś F-111 też do tego były przygotowane)... podejście do wojowania przez nich nie jest klasyczne..a obywatele tego kraju mają wysoką motywację aby utrzymać swój poziom życia.. ich siły zbrojne są w stanie szybko opuścić granice Singapuru i zająć pozycje wysunięte na półwyspie malajskim - taka jest ich strategia w przypadku kryzysu od północy... i Malezja nie będzie w stanie temu przeciwdziałać bo jest zbyt słaba... obywatele - w większości chińczycy, którzy stawiają na działanie zbiorowe a nie indywidualizm (jak w świecie zachodnim) są gotowi umierać - a piechota zorganizowana jest podobnie jak w szwajcarii - pospolite ruszenie... Ciężko byłoby zaatakować i zdobyć Singapur nawet dobrym armiom świata a co dopiero Malezji czy zwłaszcza Indonezji.. Sojusze: są w ścisłym sojuszu z Australią i USA... i ponieważ stanowią poważną bazę lotniczą i marynarki (potencjał - logistycznie są do tego przygotowani i oferują na wypadek kryzysu) to najwięksi chcą być z nimi w przyjaźni... Wątpliwości: ponieważ w większości to chińczycy jakoś od pewnego czasu pojawiają się obawy, że wraz ze wzrostem siły, znaczenia i interesów ich "źródła" pochodzenia czyli Chin - mogą zmienić barwy klubowe... Życzyłbym sobie aby Polska miała tak kompetentny rząd i władzę jak Singapur.. I aby społeczeństwo/naród polskie/i także było bardziej do społeczeństwa Singapuru podobne w sposobie myślenia i działania. i Co ważne: w Singapurze nie ma żadnego dominującego totalitaryzmu: ani ideologicznego (komunizm, faszyzm, liberalizm) ani religijnego (islam, chrześcijaństwo) - społeczeństwo jest religijne w niskim stopniu a największa z religii buddyzm (wielu specjalistów twierdzi, że buddyzm to nie religia lecz zestaw norm moralnych) nie ma takiego znaczenia aby narzucać niewierzącym w tę religię swoich norm.. Kraj ten na dzisiaj ma PKB 65 tys USD na osobę. Polska ok 21 tys na osobę.

    1. Rafofall

      bardzo ładny raport. Brawa. <klap klap klap>

    2. Abc

      Singapur to też państwo policyjne i na pewno nie demokratyczne, co akurat na dobrze wychodzi w tym kraju. Z drugiej strony, urzędnicy zarabiają tyle, co kierownictwo w firmach prywatnych, aby zachować wysoki poziom administracji, zlikwidować potencjalną korupcję i zapobiec ucieczce kadr do prywatnego biznesu.

  3. DRODZY PANSTWO

    MERKAWA to swietny czolg w odpowiednich warunkach barzo ciezki opancerzonyy ze slabym dzialem 120 mm (oprogrmowanie)reszta jest prawie idealnaa na bagna ludzie macie racje to jest ryzyko albo merkava sie u nich sprwdzi albo nie zobaczymy jeden czlowiek napisal ze w merkavie trzeba wstawic klimatyzacje i ogrzewanie hahahahah ok ............. ten czolg nie jest szybki wiec jest podatny na ciagle zaopatrzeneie i powinien dzilac na krotkich odcinkach co moze z pola bitwy zabrac szybciuienkiiiko taki cviezki czolg??? beda musie dokupic jakes dobre wozy techniczne niekoniecznie od izraelaaa

  4. gromek

    wrzuccie jakis profesjonalny, obszerny artykul poswiecony merkavie IV.

  5. Dragon

    Dla mnie to nic dziwnego w końcu Merkava, to najnowocześniejszy i najlepiej sprawdzony czołg podstawowy na świecie, wiele można powiedzieć o Izraelu, ale czołgi, drony i obronę przeciw lotniczą ( i rakietową), to mają najlepsze na świecie. Co do bagien to może mi ktoś powie, który czołg jest przystosowany do walki w takim terenie i czy w ogóle na bagnach używa się ciężkiej broni pancernej?

  6. Podpułkownik Wareda

    Uwaga "feniksa" jest zasadna. Ja również, z pewnym zdziwieniem, przeczytałem powyższą informację. Wiadomym jest, że izraelski czołg podstawowy Merkava 4 /podobnie, jak bardzo wiele innych produktów izraelskiego przemysłu militarnego/, należy do najlepszych czołgów ciężkich na świecie i doskonale sprawdza się w warunkach terenowych Bliskiego i Środkowego Wschodu. Przypomnę jedynie, że ok. 40% powierzchni Izraela stanowi pustynia. Czy taki czołg sprawdzi się w warunkach Singapuru - kraju leżącego na 55 wyspach, na których panuje klimat wybitnie wilgotny /średnia temperatura w skali całego roku wynosi ok. 25-27 stopni C., przy wilgotności powietrza ok. 100%/? Kto był w Azji Południowo-Wschodniej, ten wie co to oznacza. Dlatego też, nie mam pewności, czym kierowały się władze Singapuru - decydując się na zakup aż 50 czołgów Merkava 4? Ale, niczego nie przesądzam. Widocznie dowództwo armii singapurskiej ma swoje racje. Przy okazji, Izrael i Singapur mają jedną rzecz wspólną, a mianowicie - w obu krajach jest obowiązkowa służba wojskowa.

    1. Pit2x

      Samo miasto leży na jednej wyspie. Reszta wysepek jest w sumie niewiele warta. Główną wyspa jest tak zorganizowana, że tylko kilka procent terenu jest pozostawiona w stanie "dzikim" jako parki narodowe. Markowa jak żaden inny czołg, jest przystosowana do działania w środowisku miejskim. A problem temperatury i wilgotności ości można rozwiązać, np. Montując odpowiednią klimatyzację.

  7. WiewiorNH

    10 mln USD za jeden taki czołg to wydaje mi się, że to taniocha.

  8. fenix

    kraj leżący na bagnach kupuje najcięższe czołgi od kraju pustynnego ?

    1. nordic

      A kto bogatemu zabroni.

    2. bo

      kraj miasto-państwo kupuje czołgi przystosowane bardzo dobrze do walki w miescie