W Zakładach koncernu Bell w Amarillo w Teksasie odbyła się 16 stycznia br. uroczystość przekazania setnego śmigłowca Bell H-1 z planowanej serii 349 sztuk (chociaż jak dotąd kontrakt podpisano na 181 egzemplarzy).
Program realizowany dla amerykańskiej piechoty morskiej przewiduje dostarczenie zarówno śmigłowców wielozadaniowych UH-1Y jak i bojowych AH-1Z Viper.
Projekt jest o tyle ciekawy, że rozwinięto go z modelu UH-1A, który wszedł do linii 54 lata wcześniej - w 1959 roku. W przypadku śmigłowców bojowych AH-1 zaczęto od modelu AH-1G, wprowadzonego w 1967 roku. Poważną zaletą śmigłowców tego projektu jest ich cena. W 2013 roku koszt jednego śmigłowca AH-1Z to 28,3 mln dolarów, a UH-1Y to 23,3 miliona dolarów.
Dlatego Bell, zdając sobie sprawę jak atrakcyjne są jego maszyny pracuje również nad modernizacją kabiny w lekkich śmigłowcach OH-58 Kiowa Scout, wykorzystywanych w różnych wersjach od 1969 roku.
(MD)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie