Reklama

Siły zbrojne

Ruszyła pełna produkcja rakiet przeciwlotniczych SM-6

fot. US Navy
fot. US Navy

Koncern Raytheon poinformował, że program Standard Missile-6 wszedł w fazę pełnej produkcji, co jest efektem kontraktu z marca br. na dostawę rakiet przeciwlotniczych SM-6 i SM-2 o wartości 109,5 miliona dolarów.

Informacja oznacza również, że zakończono budowę pocisków partii próbnej. W jej wyniku, jak dotąd dostarczono ponad 180 sztuk rakiet SM-6. Dla koncernu Raytheon jest to związane, przede wszystkim, ze zwiększeniem produkcji oraz automatycznie - z systematycznym zmniejszaniem ceny za jeden pocisk.

Jak się przypuszcza, zamówienia będą o wiele większe niż wskazują na to dotychczas podpisane umowy. Pocisk SM-6 wpisuje się bowiem idealnie w nową taktykę działania amerykańskich sił morskich. Wpływ na to ma na pewno zasięg rakiety (360 km), wielozadaniowość (możliwość zwalczania bezzałogowych i załogowych statków powietrznych oraz rakiet manewrujących i przeciwokrętowych) oraz możliwość działania w środowisku sieciocentrycznym – poza horyzontem radiolokacyjnym (czyli np. naprowadzanie rakiety przez inny okręt, niż ten który ją wystrzelił).

Finalny montaż pocisków SM-6 i ich testowanie będzie miał miejsce się zakładach Raytheon w Tucson, w Arizonie.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. były z OPL

    Pięknie. Zasięg - 360 km, to jest sprzęt którego nam potrzeba! Do pokrycia Polski wystarczy 2 baterie!

    1. qwerty

      Niestety zakupu systemów dalekiego zasięgu nie przewiduje się. Będzie nam musiał wystarczyć Patriot z zasięgiem o promieniu ok. 70km i pułapem 20km.

    2. P9

      No to Pułaskiego Wisłą pchnąć do Krakowa, a Kościuszkę wystarczy do Tczewa i jest git na szybko! ;-)

    3. OPLatek

      Chyba trochę mało, nap potrzeba co najmniej 1500 km tak żeby np. z Poznania zadać cios.

Reklama