Reklama
  • Analiza

Rosyjsko-chińskie wojskowe „braterstwo”

Od wielu lat pododdziały armii Rosji i Chin, krajów członkowskich Szangajskiej Organizacji Współpracy, ćwiczą wspólnie w ramach projektu „Pokojowa misja”. W ostatnim czasie można jednakże zaobserwować nowe otwarcie w kwestii współpracy militarnej obu krajów.

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Pierwsze wspólne przedsięwzięcie - „Pokojowa misja-2005” - datuje się jeszcze na 2005 r., ćwiczenie odbyło się wtedy na poligonach chińskich. Wzięło w nim udział ok. 10 tys. żołnierzy, w tym 1,8 tys rosyjskich. „Mirnaja misja” stała się wydarzeniem cyklicznym, mającym na celu współpracę w zakresie obrony i bezpieczeństwa w regionie centralnoazjatyckim. W trakcie rosyjsko-chińskich ćwiczeń „Pokojowa misja” w 2009 r. scenariusz zakładał odbicie miasta – ćwiczenia jak zwykle określano mianem antyterrorystycznych, de facto była to duża operacja wojskowa, z elementami powietrznodesantowymi, wsparciem artylerii, udziałem lotnictwa itd. (notabene w trakcie ćwiczeń rozbił się chiński JH-7A).

Ostatnio współpraca rosyjsko-chińska rozwija się także w ramach corocznych, międzynarodowych gier wojennych. W ramach imprezy „Armija-2019” strony wymieniły się pododdziałami – rosyjskie ćwiczyły na poligonie chińskim, a Chińczycy brali udział w różnych epizodach mających miejsce na terenie FR. O specjalnym wzajemnym traktowaniu może świadczyć fakt, że spośród wielu krajów, uczestników międzynarodowych zmagań wojskowych, tylko Rosjanie i Chińczycy mają prawo używać swojego sprzętu i uzbrojenia na terenie kraju partnerskiego. Stąd samoloty i czołgi chińskie w Rosji, czy rosyjskie wozy bojowe w Chinach. W ramach ćwiczeń (konkursów) na poligonach FR można było zobaczyć statki powietrzne uczestników, a więc m.in. chińskie bombowce strategiczne. Przykładowo w konkursie „Pluton desantowy” (Diesantnyj wzwod-2018) chińscy spadochroniarze korzystali z własnych maszyn bojowych ZBD-03 i spadochronów typu P-11. Miały miejsce sytuacje, gdy to strona rosyjska musiała „oswoić” chiński sprzęt. Na „Armija-2018” były dwa konkursy, na których Rosjanie zapoznawali się z chińskim sprzętem i na nim startowali w konkursie (sprzęt inżynieryjno-saperski w jednym oraz transportery Typ-92A w drugim).

W tym roku na jednym z poligonów w Chinach, w ramach gry wojennej „Czyste niebo-2019”, ćwiczyły rosyjskie pododdziały przeciwlotnicze, w tym wozy 4x4 „Tajfun-PWO” (dwie maszyny przetransportowane drogą lotniczą). Tajfun-PWO (PWO – obrony przeciwlotniczej) przeznaczony jest dla pododdziałów przeciwlotniczych, ma specjalny właz w dachu, skąd trzyosobowy zespół przeciwlotniczy może odpalać naramienne przeciwlotnicze pociski rakietowe. Tym razem strona rosyjska korzystała z własnego uzbrojenia – a Tajfun-PWO zaliczył de facto publiczny debiut poligonowy.

Chińska grupa lotnicza brała udział w tegorocznym konkursie „Awiadarts-2019”. Na poligon Djagiliewo pod Riazianiem przyleciały chińskie samoloty: strategiczne bombowce Xian-H-6, transportowe Shaanxi Y-9, myśliwsko-bombowe Xian JH-7A, myśliwce Chengdu J-10. Międzynarodowy konkurs Awiadarts, to zmagania ponad 40 załóg lotniczych z czterech krajów.

Do Alabino, gdzie rozgrywały się epizody „Czołgowego biatlonu-2019” przybyły z kolei cztery chińskie czołgi Typ-96B z załogami i pododdziałem technicznym. Czołgi tego typu uczestniczyły także w biatlonie rok wcześniej.

W lipcu br. uwagę mediów przykuły wspólne loty rosyjskich i chińskich strategicznych samolotów bombowych z samolotami wczesnego ostrzegania i kontroli powietrznej. Ze strony rosyjskiej w patrolowaniu wzięły udział dwa bombowce Tu-95MS i AWACS A-50, ze strony chińskiej dwa bombowe Xian H-6K i AWACS Xian KJ-2000. Grupa lotnicza odbyła lot nad neutralnymi wodami mórz Japońskiego i Wschodniochińskiego, co odbiło się poważnym echem politycznym. Samoloty bombowe i wczesnego ostrzegania osłaniały samoloty myśliwskie. Nad Morzem Japońskim bombowce leciały w jednym szyku, parami, na wysokości 7,5 do 8,5 tys. m.

Chiński kontyngent brał udział w strategicznych manewrach „Wschód-2018”, co było wydarzeniem bez precedensu - wszak „Wostok-2018” były to wyłącznie rosyjskie strategiczne ćwiczenia wojskowe. Niektórzy eksperci sugerowali, iż jest to wyraz nowego stopnia bilateralnej współpracy.

13 września na poligonie Cugoł rozgrywano kilka epizodów taktycznych, w których wziął udział kontyngent chiński – 3,5 tys. ludzi i co najmniej kilkadziesiąt sztuk sprzętu bojowego. Kontyngenty chiński, mongolski i rosyjski stawiały opór umownemu przeciwnikowi podgrywanemu przez związki taktyczne z 2. i 41. Armii Ogólnowojskowych. W epizodach taktycznych 13 września 2018 r. na poligonie Cugoł brały udział m.in. chińskie BWP ZBL-09, systemy artyleryjskie 105 mm ZTL-11, czołgi ZTZ-99 i inne. Pododdziały artylerii rosyjskiej i chińskiej – systemy rakietowe i artyleria lufowa – odgrywały m.in. wsparcie artyleryjskie własnych sił zmechanizowanych. Nad poligonem pojawiły się także m.in. chińskie śmigłowce szturmowe atakując cele naziemne. Na potrzeby manewrów do Rosji przerzucono łącznie 24 śmigłowce – sześć transportowych Mi-171, dziewięć wielozadaniowych Z-9 i dziewięć rozpoznawczo-uderzeniowych Z-19 oraz sześć samolotów JH-7A.

W epizodach strony rosyjsko-chińskiej musiano doskonalić współpracę różnych rodzajów broni. Przykładowo, w jednym z epizodów, symulujących natarcie jednostek zmechanizowanych, brał udział pancerny pododdział rosyjski wspierany przez chińską piechotę zmechanizowaną na bojowych wozach piechoty. Przed natarciem zasymulowano ataki z powietrza i wsparcie artylerii – wzięło w nim udział ok. 120 systemów rakietowych i 250 systemów lufowych, z tego 18 i 54 chińskie. Z kolei w epizodzie lotniczym uczestniczyły JH-7 atakujące cele naziemne, a otrzymujące koordynaty z rozpoznawczego Su-24MR.

Chiński kontyngent weźmie także udział we wrześniu w zakrojonych na dużą skalę międzynarodowych ćwiczeniach „Centrum-2019” (16-21 września), odbywanych w ramach Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, ale w poszerzonym składzie (siedem krajów, w tym... Indie i Pakistan). Zapowiedziano, że ze strony chińskiej w manewrach „Cientr-2019” (jakoby ponad 120 tys. żołnierzy) weźmie udział ok. 1,6 tys. żołnierzy chińskich, z własnym sprzętem. Smaczkiem jest przerzut do odwodu orenburskiego chińskich pododdziałów lotniczych i lądowych. 6 września na lotnisko w Czelabińsku przebazowano już osiem śmigłowców – 4 Mi-171 i 4 Z-10 - których miejscem docelowym będzie lotnisko w Orenburgu. W tym czasie chiński komponent lądowy przemieszczany jest koleją, a potem naczepami niskopodwoziowymi, w miejsce swojej dyslokacji – poligon Donguz (główne miejsce ćwiczeń). Ze strony chińskiej do ćwiczeń „Centrum-2019” wydzielono komponent z 76. Grupy Armii Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej – m.in. bojowe wozy piechoty ZBD-04A, czołgi podstawowe Typ-96, 30 samolotów i śmigłowców. Cykliczne strategiczne manewry „Cientr-2019”, odbywające się co kilka lat, nastawione są na współpracę regionalną pod kątem bezpieczeństwa w rejonie Centralno-Wschodniej Azji, szczególnie z uwzględnieniem niespokojnego Afganistanu.

image
Cztery chińskie śmigłowce Z-10 i Mi-171 przybyłe do Orenburga w celu wzięcia udziału w ćwiczeniach Centrum-2019. Fot. mil.ru

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama