- Wiadomości
Rosyjskie śmigłowce naruszyły granice Finlandii i Gruzji
Rosyjski śmigłowiec przekroczył fińską granicę na głębokość 9 km i nie reagował na próby kontaktu ze strony sił powietrznych i służb granicznych tego kraju. Podobny incydent miał też miejsce na granicy rosyjsko-gruzińskiej.

Oba zdarzenia miał miejsce 10 grudnia 2015 roku. Fińska Straż Graniczna poinformowała o śmigłowcu, który około godziny 10:00 naruszył przestrzeń powietrzną kraju nad Zatoką Fińską. Maszyna nie zareagowała na ostrzeżenia nadawane drogą radiową i pozostała w fińskiej przestrzeni przez sześć minut docierając w rejon wyspy Haapasaari, po czym powróciła na terytorium Rosji.
Najprawdopodobniej był to śmigłowiec Ka-27 startujący z pokładu jednej z jednostek Floty Bałtyckiej. Finowie złożyli w tej sprawie oficjalny protest i zażądali wyjaśnień. Odpowiedzi na te pisma fińska straż graniczna spodziewa się w ciągu kilku tygodni. Niezależnie prowadzone jest też lokalne śledztwo w tej sprawie.
Podobny incydent miał miejsce tego samego dnia we wczesnych godzinach porannych nad terytorium Gruzji. Jak poinformowało ministerstwo spraw zagranicznych tego kraju, rosyjski śmigłowiec wojskowy Mi-8 nadleciał z terytorium Południowej Osetii i przez kilka minut operował w gruzińskiej przestrzeni powietrznej. Mi-8 z rosyjskimi znakami rozpoznawczymi zaobserwowano m. in. nad posterunkiem policji w położonej 2 km od granicy miejscowości Mereti.
Rosyjskie ministerstwo obrony kategorycznie zaprzeczyło, aby w tym czasie jakiekolwiek śmigłowce wojskowe operowały w pobliżu granicy z Gruzją. Co ciekawe, nie pojawiło się żadne, oficjalne czy nieoficjalne, oświadczenie na temat incydentu na granicy z Finlandią.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS