Rosyjskie śmigłowce chronione przed MANPADS?

Koncern Russian Helicopters, powstały po przekształceniach przedsiębiorstw Kamow i Moskiewskich Zakładów Śmigłowcowych Mil, poinformował o planach wyposażenia produkowanych w jego zakładach wiropłatów Mi-17Sh i V5, Mi-26T2, Mi-28NE i Ka-52 w zaawansowany system ochronny, przeznaczony do neutralizowania pocisków ziemia-powietrze Prezident-S, opracowany i produkowany przez Przedsiębiorstwo Techniki Radioelektronicznej (KRET).

System zamontowany na śmigłowcu Mi-17Sh należącym do użytkownika zagranicznego przechodzi obecnie ostatnie testy. W przypadku pomyślnego zakończenia prób sprzęt zostanie jeszcze w tym roku zamontowany na 12 helikopterach tego typu należących do tego samego państwa (prawdopodobnie chodzi tutaj o Algierię lub Egipt).

Prezident-S ma zostać zamontowany w przyszłym roku na śmigłowcach szturmowych Mi-28NE i Ka-52, "z pewnością" ma znaleźć się również na wyposażeniu wiropłatów wykorzystywanych przez czołowe osobistości z kręgu władz rosyjskich.

Śmigłowce produkowane przez nasz koncern są bezustannie modernizowane i usprawniane, wyposażane w nowoczesne systemy pokładowe. Nowy system Prezident-S ochroni maszyny przed trafieniami pocisków ziemia-powietrze wystrzeliwanymi z ręcznych wyrzutni przeciwlotniczych.

Zgodnie z zapowiedzią producenta, Prezident-S będzie instalowany na nowych śmigłowcach, dostarczanych w ramach zawartych kontraktów, będzie też jednym z głównych składników pakietów modernizacyjnych, oferowanych obecnym, zagranicznym użytkownikom maszyn.

W skład systemu wchodzi detektor opromieniowania laserowego, czujniki ostrzegające przed nadlatującymi pociskami, elektrooptyczny podsystem zakłóceń i wyrzutnie celów pozornych. Sensory systemu mogą być montowane zarówno w elementach strukturalnych helikoptera, jak i na zewnętrznych punktach mocowania. Zestaw ma modułową budowę i może być uzupełniony o systemy chroniące przed ogniem zestawów przeciwlotniczych kierowanych radarowo.

Russian Helicopters twierdzi, że w czasie prób system wykazał się wysoką efektywnością. Chroniony nim śmigłowiec ostrzeliwano z ręcznych wyrzutni przeciwlotniczych, żaden z pocisków nie zdołał jednak trafić atakowanej maszyny. Z dostępnych informacji wynika, że skuteczność działania to efekt wykorzystania kilku niezależnie działających podsystemów ostrzegawczych (najważniejsze to wspomniane kierunkowe czujniki opromieniowania laserowego i sensory lokalizujące nadlatujące pociski w przestrzeni wokół śmigłowca), połączonych z automatycznie działającymi dyspenserami flar i podsystemem zakłóceń elektronicznych.