Reklama

Siły zbrojne

Rosyjskie siły powietrzne otrzymały nowe bombowce Su-34

Suchoj rozpoczął dostawy samolotów Su-34 w ramach zamówienia, zgodnie z którym dostarczonych zostanie 92 maszyn tego typu. Łącznie siły powietrzne Rosji będą docelowo mieć na wyposażeniu ponad 120 samolotów Su-34. Fot. Suchoj.
Suchoj rozpoczął dostawy samolotów Su-34 w ramach zamówienia, zgodnie z którym dostarczonych zostanie 92 maszyn tego typu. Łącznie siły powietrzne Rosji będą docelowo mieć na wyposażeniu ponad 120 samolotów Su-34. Fot. Suchoj.

Siły powietrzne  Rosji otrzymały pierwszą partię bombowców frontowych Su-34, wykonanych w ramach realizacji zamówienia wieloletniego z 2012 roku.

Zgodnie z komunikatem Suchoja, dostarczone samoloty Su-34 pochodzą z partii maszyn tego typu, które zostały zamówione w 2012 roku. Według dostępnych informacji, zakontraktowano wtedy dostawę łącznie 92 bombowców frontowych typu Su-34. W grudniu ubiegłego roku rosyjski producent zakończył realizację pierwszego zamówienia wieloletniego na maszyny Su-34, w ramach którego dostarczono 32 bombowce.

Samoloty typu Su-34 trafiają na wyposażenie sił powietrznych Rosji w miejsce bombowców typu Su-24. W odróżnieniu od swoich poprzedników, są one zdolne także do zwalczania celów powietrznych poza obszarem widzialności wzrokowej, dzięki wielofunkcyjnej stacji radiolokacyjnej B004 z anteną z pasywnym skanowaniem elektronicznym. Mogą one przenosić szeroką gamę uzbrojenia, w tym pociski kierowane powietrze – powietrze, jak R-73 i R-77/RWW-AE, oraz produkowane przez Rosjan bomby kierowane i niekierowane, a także rakiety powietrze – ziemia.

Według niepotwierdzonych informacji, pojedyncze Su-34 były używane bojowo w trakcie wojny Rosji z Gruzją w 2008 roku. Z drugiej strony, pojawiały się doniesienia o problemach z funkcjonowaniem stacji radiolokacyjnej i systemów nawigacyjnych nowych rosyjskich bombowców. Suchoj zapewnia tymczasem, że nowe samoloty są z powodzeniem wykorzystywane podczas eksploatacji w jednostkach liniowych.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. czarnomorskie samotopy

    bzdura ; nawet na tamtejszych wsiach zaplecze stodoly to najnowocześniejsza bardaszka...W Su-24 pilot zalatwia swe potrzeby w luku bombowym..,czy tam go nie ma? No ,to nie wiem gdzie...

  2. sasza

    czy to jest ten model, w którym piloci mogą wstać z fotela żeby "rozprostować kości?"

    1. Oj

      i nie tylko, nawet niewielki TOI TOI mają....

  3. Elf

    120 samolotów tego typu dla tak wielkiego kraju jak Rosja to naprawdę niewiele... Nawet ich koncentracja na jednym teatrze działań wojennych (np w Europie) nie oznacza "wielkiego halo"... Także bez podniety... samolot bardzo niebezpieczny i sprawi wiele problemów, zaliczy wiele sukcesów i trzeba się przyłożyć do obrony przed nimi ale w gacie nie narobić ani się bardzo nie zestresować...

Reklama