- Analiza
- Wiadomości
Rosyjskie doświadczenia z operacji w Syrii [10 PUNKTÓW]
Nie ma wątpliwości, że - pomijając polityczno-propagandową warstwę medialną - interwencja w Syrii dała siłom zbrojnym Federacji Rosyjskiej bogaty zestaw doświadczeń, analiz i wniosków, dotyczących szeroko pojętych dziedzin aktywności wojskowej. Cenne doświadczenia zdobywane są na wielu poziomach, choć - z oczywistych przyczyn - niewiele wiadomo o konkretnych wnioskach implementowanych w wojsku. Warto jednak zestawić te wybrane obszary, o których wiadomo, że są lub mogą być traktowane jako cenna lekcja - dla Defence24.pl pisze Marcin Gawęda.
1. Testowanie broni
Każdy rodzaj broni, jaki znajduje się w Syrii, dotyczy to zwłaszcza uzbrojenia nowej generacji, przechodzi testy w warunkach realnego konfliktu zbrojnego. Dotyczy to szerokiego spektrum uzbrojenia i wyposażenia: pojazdów, wyposażenia, amunicji, itp. Rosjanie wskazują na korzyści, jakie daje użycie broni w konflikcie wojskowym, co przekłada się na wzrost zainteresowania danym rodzajem sprzętu jako sprawdzonym na polu walki. Przyznaje się oficjalnie, że interwencja w Syrii wpłynęła na wzrost zainteresowania np. samolotami Su-35S.
Analiza doświadczeń taktycznych, w tym także własnych, przeprowadzana jest w akademiach wojskowych. Jak przyznał oficjalnie minister Szojgu, w 2016 r. „programy przygotowania wyższych uczelni wojskowych skorelowane zostały z wynikiem rezultatów niezapowiedzianych sprawdzianów gotowości bojowej wojsk oraz z doświadczeń z Syrii z użycia Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej w Republice Syryjskiej”.
Oficjalnie potwierdzono, że doświadczenia syryjskie są wykorzystywane w centrum szkolenia bojowego śmigłowców w Torżku – opracowywane są rekomendacje dla załóg, oparte na analizie wydarzeń z Syrii, przygotowywane są także zmiany w procesie szkolenia.
W Syrii ćwiczone są elementy wojny dystansowej, a więc z użyciem precyzyjnej amunicji odpalanej z różnorakich platform, co minimalizuje straty własne. Warto wspomnieć, że np. rakiety systemu Kalibr odpalane były z samolotów, okrętów nawodnych i podwodnych, do tego z różnych odległości i kierunków. Do tego należy dodać uderzenia rakietami manewrującymi Ch-101 (i oczywiście inną bronią precyzyjną). Dla samolotów Tu-160 i Tu-95M był to w ogóle debiut wojenny. Minister Szojgu powiedział „Zdobyto praktyczne doświadczenia strzelań z użyciem precyzyjnych rakiet dalekiego zasięgu z okrętów nawodnych i podwodnych z wód Morza Kaspijskiego i Morza Śródziemnego. Samoloty strategicznego lotnictwa w rzeczywistej sytuacji bojowej po raz pierwszy użyły nowych rakiet Ch-101”.
Interwencja w Syrii pod kątem skali jest dla SZ FR unikalna i może być porównywana z wejściem kontyngentu sowieckiego do Afganistanu w 1979 r. Operacja angażuje siły i środki różnych rodzajów wojsk, w warunkach interwencji poza własnym terytorium, co jeszcze niedawno było piętą achillesową SZ FR. Interwencja charakteryzuje się użyciem nowoczesnych technologii bojowych i komunikacyjnych, m.in. przekazywania informacji i rozkazów, pozyskiwania i analizy danych wywiadowczych, działanie w czasie rzeczywistym i zbliżonym etc. Operacja pozwoliła na dużą skalę i w warunkach rzeczywistego konfliktu zbrojnego przeprowadzić skryte przerzuty strategiczne wojska i sprzętu, organizować zadaniowe prace dowódczo-sztabowe, zapewnić funkcjonowanie pionu logistyczno-kwatermistrzowskiego, koordynować działania sił własnych i sojuszniczych itp.
Nabyto cenne doświadczenia w sferze logistyczno-bytowej. Do przerzutów strategicznych (Rosja-Syria) wojska, sprzętu i materiałów wojennych wykorzystano zarówno lotnictwo, jak i flotę, natomiast w skali taktycznej (Syria) siły naziemne. Nabyto doświadczenia z organizacji rotacji i pobytu kontyngentu, rozwinięcia polowych i stacjonarnych baz i obiektów (punktów zaopatrzenia, szpitali, wysuniętych lądowisk), organizacji i ochrony konwojów (osłona naziemna i powietrzna), przewozu i składowania amunicji, części zamiennych, paliwa etc. „Syryjski ekspres”, mimo pewnych niedostatków, działał na ogół efektywnie. Tylko w 2015 r. przetransportowano do Syrii 200 tys. ton różnych ładunków. Zabezpieczenie logistyczne czy inżynieryjne prowadzone jest na niespotykaną od dawna skalę – rozładowuje się dziesiątki tysięcy ton materiałów wojskowych, oczyszcza się dziesiątki tysięcy m3 wody pitnej, rozbraja tysiące min i ładunków wybuchowych.
Sama baza Chmejmim, jako duża baza stacjonarna (kilka tysięcy ludzi) utworzona w warunkach quasi-polowych, dała cenne wnioski w zakresie rozwinięcia infrastruktury socjalno-bytowej oraz wojskowej. Wykonywano bezprecedensową dla sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej operację rozwinięcia infrastruktury ochronnej i obronnej, magazynów amunicji i paliwa, warsztatów i obiektów specjalistycznych. Do tego dochodzą kwestie funkcjonowania bazy wewnątrz (np. rola policji wojskowej), organizacji ochrony (wykorzystywano doświadczenia afgańskie, które modyfikowano do realiów XXI wieku i obecnych potrzeb, vide monitoring terenu z użyciem aerostatu), zapewnienia łączności i komunikacji na poziomie wojskowym i prywatnym.
Nabycie doświadczeń z użyciem śmigłowców w warunkach konfliktu asymetrycznego w warunkach bliskowschodnich. Wnioski mogą być wyciągane na poziomie taktycznym (analiza poniesionych strat), czy eksploatacyjnym (zachowanie się agregatów, broni i podzespołów w warunkach wysokich temperatur oraz silnego zapiaszczenia i zapylenia). Do tych ostatnich można zaliczyć np. stwierdzenie zalet używania w takich warunkach kompozytowych łopat do wirników, co przekłada się konkretne działanie. Zgodnie z zapowiedziami, jako pierwsze elementy kompozytowe nowej generacji, mające zastąpić elementy metalowe, otrzymają w 2017 r. najnowsze Mi-28NM, potem kolejne wiropłaty. Łopaty kompozytowe mają wiele zalet (większą wytrzymałość zmęczeniową, większą odporność na czynniki zewnętrzne), a w Syrii dodatkowo lepiej radzą sobie z zapyleniem i zapiaszczeniem. Kluczem do masowego przezbrojenia było opanowanie technologii kompozytowej w takim stopniu, aby była możliwa wymiana części łopaty, a nie całej (to było dotąd istotną zaletą łopat metalowych).
Sprawdzono w praktyce zachowanie i precyzję nowych systemów nawigacyjno-celowniczych SWP-24 Gefest. Zwiększanie celności zrzutu klasycznych bomb jest rosyjską odpowiedzią na masowe zastosowanie amunicji precyzyjnej, na którą Federacha Rosyjska wciąż nie może sobie pozwolić, podobnie zresztą jak czołowe kraje NATO - z wyjątkiem Stanów Zjednoczonych (uwaga dotyczy zmasowanego użycia w szerszym spektrum czasowym).
Marcin Gawęda
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS