Rosjanie jeszcze do końca tego roku planują pozyskać 2000 sztuk amunicji 3BM44 Lekalo kalibru 125 mm typu APFSDS-T. Ma ona być skuteczna w walce z najnowszymi wozami produkcji zachodniej, na dystansach od kilku metrów do 3-3,5 km.
Jak informują przedstawiciele rosyjskiego Ministerstwa Obrony, plany zakupowe nowej amunicji rozłożone są na kilka kolejnych lat. „Izwiestia” pisze, że dostawa pierwszej partii o wartości ponad 51 mln rubli powinna być zrealizowana do 30 sierpnia tego roku. Pozyskiwane pociski trafią zarówno do bieżącego użytku, jak i będą stanowić część uzupełnień zapasów składowanej w magazynach amunicji.
Jak podaje sam producent, firma NIMI im. Bachirewa, nowy pocisk podkalibrowy przeznaczony jest do wykorzystania we wszystkich starszych i tych już zmodernizowanych czołgach rodziny T-72, T-80 i T-90. Jednak jak na razie nie przedstawiono oficjalnie szczegółowych danych taktyczno-technicznych.
Sami Rosjanie twierdzą jednak, że 3BM44 jest w stanie pokonać systemy ochrony biernej i aktywnej zapewnianej przez najnowsze modele czołgów zachodnich. To jest jednak raczej mało prawdopodobne.
Niektórzy rosyjscy eksperci twierdzą bowiem, iż jest on efektywniejszy od powszechnie stosowanego 3BM42 Mango. Według nich ten ostatni może penetrować 520 mm RHA w płycie pochylonej pod kątem 600 z dystansu 2000 metrów. Jednak realnie na Zachodzie ocenia się, że zdolność penetracji wynosi jedynie ok. 440-460 mm RHA. Natomiast, według Rosjan 3BM44 w takich samych warunkach miałaby zdolność do pokonania 650 mm RHA. A to jest zbyt mało wobec najnowszych wersji Abramsa czy Leoparda 2.
Producent nowej amunicji podaje tylko, że jej poprawioną efektywność uzyskano na drodze zwiększenia prędkości wylotowej, a także dzięki zastosowaniu zupełnie nowego rdzenia ze stopu wolframu o wysokiej wytrzymałości czy (co wobec powyższego oczywiste) wprowadzeniu mocniejszego prochu typu 4ZH63.
W zmodernizowanych czołgach T-72B3/B3M można stosować pociski 3BM59 Świniec-1 oraz najnowsze 3BM60 Świniec-2 (wozy otrzymały zdolność przenoszenia naboi o długości do 740 mm). Pierwszy z rdzeniem uranowym (zdolność penetracji do 740 mm RHA w płycie pochylonej pod kątem 600 z dystansu 2000 metrów), a drugi z wolframowym (zdolność penetracji 640-660 mm RHA w płycie pochylonej pod kątem 600 z tego samego dystansu). Oba posiadają saboty z lekkich metali i prędkość wylotową ok. 1750 m/s. Długości penetratorów to ok. 730 mm, a rdzeni do 670 mm.
Innym z powodów zastosowania amunicji 3BM44 jest fakt, iż 125 mm pociski podkalibrowe Próżnia-1 (z DU) i Próżnia-2 (z WHA) o długości penetratora ok. 900 mm i rdzenia ok. 800 mm a przeznaczone dla nowego czołgu T-14 Armata nie mogą być stosowane w starszych/zmodernizowanych maszynach. Zdolność ich penetracji wynosi odpowiednio ponad 900 i ok. 800 mm RHA.
Czujny Ziutek™
A my ponoć mamy 2 nowe modele.... syf-1 i beznadzieja-2 w fazie testow
Trzeźwy
Opracowanie nowego czy modernizacja starego czołgu to olbrzymie koszty. Nic nie wskazuje na to by Polskę było stać na jedno bądź drugie. Tymczasem masowy zakup ppk oraz masowe umieszczenie ich na tanich mobilnych podwoziach przy zasięgu coś już ponad 5 km pozwoli na błyskawiczne wyeliminowanie większości czołgów nawet z najlepszą amunicją ppanc. Żaden asop nie obroni przed skoncentrowanym wielokierunkowym atakiem ppk, amunicji typu Bonus, dronami samobójczymi i pociskami lotniczymi. Zawsze będą one tańsze i łatwiejsze do pozyskania niż jakiekolwiek dostępne nam czołgi. Nie jesteśmy w stanie z różnych przyczyn nawet zbliżyć się do nasycenia sprzętem zmechanizowanym Rosji. Stać nas natomiast na przesycenie wręcz naszego teatru wojny inteligentną amunicją ppanc. A szybkość nasycania i rozwoju tej amunicji będzie zawsze wyższa i bardziej dla nas dostępna niż jakiekolwiek wozy bojowe o nawet porównywalnej sile bojowej do czołgów. I wyższa niż tempo dozbrajania się w broń pancerną Rosji. Wybór jest w tym momencie absolutnie oczywisty. Niestety nie dla..MON . MON woli inwestować w kilkunastosztukowe zakupy potwornie drogiego sprzętu - przy jego niewielkiej liczbie - o nieznacznej tym samym wartości bojowej czy odstraszającej. A łatwe zniszczenie tych nielicznych sztuk będzie zawsze ogromna kosztowną stratą. Utrata w walce nawet kilkunastu szt lekkiego podwozia z kilkoma ppk żadnym przypadku niczego nie zmieni. Wciąż pozostaną nam wtedy dziesiątki następnych lekkich nośników. Produkcja nośników w Polsce jest łatwa i mozliwa , za jakiś czas będą Piraty i Moskity, na dziś trzeba zaś dokupić Spike ER, Brimstone i Hellfire'y. Tylko dużo. Żeby było łącznie nie mniej niż 5-10 tys rakiet. I instalować na czym się da. Pickupy a nawet quady, jakieś Pegazy, Mustangi, nawet może jakieś uterenowione furgony , lekkie zamaskowane terenowe ciężarówki. Docelowo jakies Hawkeye, może nawet Rosomaki a potem może nawet Borsuki. Ale w pierwszej kolejności tanie , lekkie, masowe!! A w międzyczasie , ale dopiero po znaczącym nasyceniu naszego wojska skutecznymi i prostymi w sumie środkami zwalczania nawet najlepszych rosyjskich czołgów !!
Smuteczek
Problem polega na tym ze same PPK (szczegulnie te ciezsze/tandemowe i/lub ze zwiekszonym zasiegiem i/lub zdublowana metoda naprowadzania / innymi slowy te skuteczne) sa bardzo drogie. To wszystko w sytuacji kiedy własnie wiele armii swiata wprowadza dedykowane systemy majace własnie takie PPK zwalczac. Nie stac nas na masowe zakupy takiego sprzetu a juz tym bardziej w sytuacji jaka ostatnio permanentnie u nas wystepuje tj rozgrzebanych wielu jednoczesnie realizowanych super drogich programach modernizacji.
ito
Po prostu nie rozumiesz sytuacji- PPK to generalnie broń defensywna, czołg- wręcz przeciwnie, a nasi wspaniali wodzowie przecież szykują się do zdobycia Kremla. Durnym Szwabom wystarcza z piętnaście batalionów czołgów- Polska musi mieć minimum 50. Niemcy, Czesi, Węgrzy pchają wsparcie ppanc do piechoty, ale oni są durni, "charakter polskiego (w orginale- fracuskiego) żołnierza jest ofensywny- źle czuje się w obronie, dobrze w ataku" w efekcie dostaniemy to, co z tym hasłem dostali Francuzi- oni w czerwonych portkach z archaicznymi karabinami nacierali na niemieckie karabiny maszynowe, my z gołą d... nacierać będziemy na solidnie okopanych (i podpartych odwodem pancernym) Rosjan. Skończy się zwyczajowo- kolejnym Wielkim Poświęceniem do świętowania.
vvv
penetracje są podawane dla 60* nachylenia co jest ich maksymalna wartocia a dla powiezchni nachyloych pod katem 0* ich penetracja stanowi tylko 80% maksymalnej wartosci. pancerze wiez czolgow sa zawsze nachylone pod katem 0* wiec te 800mm RHA jest praktycznie nie do osiagniecia. nowe czolgi jak 2a7, m1a2c maja odpornosc na KE w okolicach +900mm RHA i juz szwedzki strv122 (leopard 2improved) mial odpornosc wiezy na poziomie 820mm RHA a podwozia na ponad 750mm RHA. mamy wiec informacje iz obecne pancerze wojsk nato wytrzymuja ostrzaly amunicji 125mm a na dodatek penetracj bloku stali nie jest tym samym co penetracja pancerzy specjalnych. dla przykladu KE o penetracji 800mm RHA 60* czyli okolo 640mm RHA dla 0* moze przebic nawet o 20% mniej przez pancerze pracujące niz deklarowana penetracja. dla przykladu dm43 mial fizyczna penetracje wieksza niz dm53 ale nie przebijal frontu t-80u, natomiast dm-53 juz tak.
Przemo
Z tego co piszesz wynika, że tak naprawdę nie wiadomo ile te nowe pociski naprawdę przebijają.
ito
Chyba coś walnąłeś. jeśli podawane są dla 60 stopni to przy nachyleniu 0 stopni przebijalność będzie co najmniej +80% do nominalnej. Czyli nie 800mm a coś ponad 1,4 metra. Oczywiście, że to tylko przebijalność litego bloku stali, stąd zwykły przedni pancerz T72 bez ceramicznych wkładek, za to z pustymi komorami między płytami, wykazuje zaskakująco wysoką odporność przeciw nowoczesnym penetratorom (z pancerzem wieży gorzej- inna konstrukcja). Akurat nie kojarzę nowoczesnego czołgu, którego przedni pancerz wieży (poza jarzmem armaty, które jest zazwyczaj dużo grubsze niż pancerz podstawowy) byłby nachylony pod kątem 0 stopni, podobnie jak nie kojarzę takiego, którego pancerz czołowy byłby po prostu jednolitym blokiem stali. A pancerze czołgów NATO na pewno wytrzymują ostrzał z armaty 125 mm- przynajmniej z niektórych armat i niektórymi pociskami, pytanie tylko, z jakiej odległości. Tak naprawdę nie ma się co podniecać opowieściami o papierowych osiągach- póki dany pocisk nie stanie się powszechnie stosowanym standartem to może dziurawić dowolne rzeczy w dowolnych ilościach- oglądany na prezentacjach nikomu kuku nie zrobi. Istotne są realne osiągi nabojów będących na uzbrojeniu i najbardziej rozpowszechnionych w wojskach. W przypadku Rosji i nas- z Leonami nie jest źle, ale chłopaki 72- kach mają przegwizdane.
Jarmix
A my damy nową farbę i też jest modernizacja ;-)
haha
A w każdym razie pancerz zostanie wzmocniony farbą
Zaq
Na nasze świeżo odmalowane T72 wystarcza.
Ralf_S
To nie wiesz, że każda kolejna warstwa farby zwiększa odporność pancerza? To tzw. "Pancerz Warstwowy" ;) Dobrze, że za wysoki do czołgu jestem...
haha
Dobry komentarz
Igor
Amerykanie niedawno odkryli, że nie twardość a przewodnictwa cieplne jest kluczowym czynnikiem przy pociskach podkalibrowych. Opracowali nawet specjalny stop złoto-platyna (to już nanotechnoogia, nie zwykłe hutnictwo) bijący na głowę inne rozwiązania. Może to i drogie, ale i tak kilo złota będzie tańsze od drogiego czołgu. Gdyby nasi poszli tym tropem, to i stare T-72 mogłyby jeszcze przez jakiś czas stanowić skuteczną zaporę dla zagonów pancernych Kremla.
leopard2
Jeżeli chodzi o pociski ppanc to nie mamy mesko nie dało rady skonstruować nowoczesnych pocisków ani do leoparda ani do t 72.Z tego powodu nie odebraliśmy czołgów od Niemców ,zmodernizowane czołgi należy przestrzelać a pocisków nie ma.
liść
Czy nastąpi taka chwila w której dowiemy się że rosjanie stowrzą jakąś technologie dla ludzi oprócz straszenia ??
Skok
Na D24 nie liczył bym na taką informację ponieważ jest to portal o tematyce militarnej. Jeśli chcesz o technologiach dla ludzi to udaj się na portal o takiej właśnie tematyce.
odpowiadacz
jest nazywa się Łomonosow to pływająca elektrownia i elektrociepłownia, właśnie jest na dalekiej północy, oświetla, daje prąd i ciepło ludziom. Durnie napisali, że to pływający Czernobyl, mądrzy ludzie piszą, że to genialny pomysł.
Davien
Ani genialny,ani pływający Czernobyl, to po prostu barka z zainstalowanymi dwoma reaktorami PWR.
Davien
Biorac pod uwage ze penetracja DM-33 zawsze wynosiła 450-470mm RHA to dziwne jakby była wieksza:)
mc.
Czyli do 30 sierpnia kupią pociski za... 3 mln PLN. Wniosek: oni dopiero je testują. Czy będą je potem kupowali ? Zależy od wyników testów. Tylko pytanie: skąd wezmą Leopardy i Abramsy, by móc powiedzieć że są w stanie pokonać ich pancerz ? Bo "Irackie Abramsy" trochę się różnią od tych które używa armia amerykańska.
Mix
A po co im abramsy do testów? Wystarczy że znają charakterystykę działania pancerza i to wszystko. A testy penetracji i tak się przeprowadza na płytach pancernych. Uprzedzam durne pytania. Tak na zachodzie też dotych celów wykorzystuje się płyty pancerne.
mc.
"Wystarczy że znają charakterystykę działania pancerza" - czyli mają w USA nowego "Zacharskiego" ?
Mix
Tak z czystej ciekawości. Kiedy Rosjanie twierdzili że 3BM42 Mango penetruje 520mm na dystansie 2km?
Urko
Ja mam informacje, że 500 mm z 2km ale pod kątem 0 stopni. I do tego jest to tzw. wartość średnia. "Normatywna" to 450 mm. Co do kąta 60 stopni, to wartości są o połowę mniejsze...
Mix
Z rosyjskich źródeł jest to 440mm dla kąta 0, oczywiście na 2km. Dane podane przez ciebie są również prawdziwe ale dotyczą one źródeł zachodnich gdzie zastosowano przelicznik NATO.
bania Davien
Chyba nigdy. W prezentowanych przez nich materiałach nazwijmy to "wewnętrznych", które zostały odtajnione przebijalność 3BM42 określali na 440 mm (cel w odległości 2000 m. monolityczna płyta stalowa ustawiona pod kątem 60 stopni-a więc warunki najkorzystniejsze). Przy takiej samej płycie ale ustawionej pionowo wartość ta jest mniejsza, może nawet o kilkanaście % a więc może zmaleć nawet do 380-390 mm.
ito
Oczywiście pamiętamy, że u Rosjan przebijalność liczy się nie na poziomie 50%, jak w NATO, a 80% penetracji pancerza. Czyli do podawanych parametrów trzeba co nieco dodać. Generalnie jeśli twierdzą, ze są w stanie rozwalić NATO- wski czołg z 2km to ja bym im wierzył. A skoro są w stanie to zrobić, to istnieje pilna potrzeba zmiany tego stanu rzeczy. W Polsce na przykład można by przestać się zachłystywać nowoczesnością (!) Leopardów2 A 4 i 5 i spróbować sprawić, by wersja PL miała przeżywalność na polu walki większą niż kontraktowe 5 minut.
Nah
No tak trzeba im wierzyć... Jeden z lepszych tekstów jakie ostatnio czytałem :D
Mix
Nie ma co doliczać ponieważ podawane parametry przez Rosjan są bliskie faktycznym możliwościom. A co do skuteczności 3BM44 to na dystansie 2km (oczywiście to tylko teoria ponieważ nikt na takich odległościach nie będzie strzelał) może skutecznie razić Leoparda 2A4. W przypadku Leoparda 2A5 i nowszych to jak już to z znacznie mniejszych odległość.
Katon
Rosjanie testowali te pociski i chyba wiedzieli do jak grubego celu strzelali na tych testach, ale to na zachodzie "realnie ocenili", że Rosjanie są tak ograniczeni i nie potrafili zwijaną miarką zmierzyć grubości testowego celu. To się nazywa przenikliwość i realna ocena sytuacji.
...
nam by sie prztdaly. Jak rozumiem ,,proznia,, (900rha ) sa dla Armaty, Swiniec (740 rha) dla zmodernizowanych t72- a tu mowa o amunicji dla tych nie zmodernizowanych. (400-600 rha) nam by taka sie przydala skoro my mamy 200rha
dropik
Sądząc po oznaczeniu to jakiś odświeżony kotlet . Szkoda , że nie mamy takiego kotleta. U nas królują pociski z 1 połowy lat 70, z możliwościami gdzieś bliżej 2WS niż współczesności.
Covax
Bo u nas "diengów niet" a przyzwoite rdzenie Plansee opracował dla Mesko ( w sumie poziom opisanej tutaj amunicji ) . Ale brakło kasy na MS'ke ( 0,5-0,8 mln zlotych ) lub KBA3 dla T72bieda ( choć jest koncepcja porządnego rebuild PT91, która pewnie i tak zdechnie )
Smuteczek
Te nowe pociski w praktyce wymagały nowej armaty. Lecz skoro wymieniac armate to zaraz trzeba bedzie łozysko armaty. Skoro jedzie juz tyle dlaczego nie lozysko bezluzowe wiezy? Dlaczego nie silnik? Worek bez dna gdzie juz w tym miejscu zblizasz sie do ceny uzywanego nowoczesnego czolgu ktorym teciak nawet po takiej wymianie nie jest bo pancerz dalej dramatycznie odstaje.
Olender
A u nas nadal będą pudrować, zamiast siąść i wymyślić nową amunicję P-panc
Smuteczek
Do naszych teciakow bez wymiany armaty na nowsza ( a w perspektywie tez automatu ładowania, łozyska działa i stabilizacji) juz nic wiecej z amunicji nie wycisniesz.
AP
Nie na darmo modernizowali T-72 czy T-80, uzbrojenie w czołgu jest najważniejsze. Bo przy dobrym uzbrojeniu wygrywa po prostu ten, kto pierwszy trafi we wrogi czołg. A polskie zubożone wersje T-72 nadal mają amunicję z peną 200 mm RHA, tą samą którą miały czołgi Saddama, przy czym Europa to nie Irak i równa jak stół pustynia, tutaj czołgi będą do siebie strzelać na mniejszych dystansach 1-1,5 km i tutaj oczywiście niska sylwetka T-72 + automat ładujący (daje po prostu większą szybkostrzelność niż w leo czy abramsach, więc i szansę na "poprawkę") dają przewagę na starcie rosyjskim czołgom.
Stari i mądry
Czasy bitew pancernych juz minęły,chyba ze sie mylę,Lotnictwo ,artyleria a co zostanie dobiją Abramsy i Leo.NIe sądze by Usa dało sie wmanewrować w pojednyki strzeleckie miedzy czołgami,jakość jakościa (niezaprzeczalnie Abramsy sa lepsze ) jednak Rosja moze sobie pozwolić na wystawienie wiekszej ilości czołgów i tu może sie okazać ze nie jest tak kolorowo....
tyu
No ciężko żeby kraj który ma kilku krotnie większą gospodarkę od naszego i jeszcze do tego ładuje w ramach tej gospodarki procentowo więcej (też przy najmniej dwa razy więcej) miał suma summarum słabszą armię. Nasza siła leży w tym że mamy być zbyt kosztowni do zdobycia. Jak Ukraina którą niby Putin mógłby rozjechać a jednak tego nie robi bo wie że EU i USA nałożą sankcje a pokonanie 250 tysięcy chłopa to jednak nie robota na jedno popołudnie. Tak samo Polska. 1 na 1 z Rosją nie mielibyśmy szans ale 1 na 1 to nie jest realistyczny scenariusz i Putin to wie. My mamy być na tyle mocni żeby w oczach sojuszników nie wyglądać na kogoś komu nie zależy i reszta już będzie ok.
ryba
ruskie cały czas działaja na poświadomość że to czołg i jego amunicja beda ogrywać najważniejsza role ale niestety najważniejsze jest lotnictwo i artyleria a czołg wchodzi dopiero na mocno napoczetego przeciwnika .
tut
Stary nowy pocisk... Sami rosjanie mówią że to fake news...
Urko
Nie wiem jakich Rosjan masz na myśli. Rosjanie mówią, że ten nowy pocisk to zmodernizowane Mango. Czyli to nie byłby żaden "fake" tylko "chwyt marketingowy".
R
"(wozy otrzymały zdolność przenoszenia naboi o długości do 740 mm)" no ale jak to? przeciez Davien mowil, ze to niemozliwe.
Fencer
Nabój to pocisk + łuska z ładunkiem miotającym i zapłonnikiem...Do armaty 125 mm naboje są dzielone i w sumie mają długość ok. 120-130 cm (w zależności od typu)....Autorowi artykułu chodziło zapewne o sam pocisk....Ciekawe jak Rosjanie upchnęli w automacie ładowania pocisk podkalibrowy o dł rdzenia 740 mm(?)....Rad bym to zobaczyć!...Powiększyli wieżę?....Do tej pory sadzono, że w poziomym automacie ładowania rodziny T-72, maks. dł. pocisku nie może przekraczać 635 mm.....hmm
Davien
Generalnie to T-72B3/3M i T-90M/MS otrzymały zupełnie nowe działo 2A46M-5 i nowy autoloader a i to nie wszędzie sie udało dopasować go tak by mogli uzywać 3BM59/60. Wiem że zmieniono konfiguracje autoloadera ale jak to nie podaja. Do tego zeby uzywac dłuższych rdzeni była wymagana większa komora nabojowa co własnie wprowadzono w 2A46M-5.
Igi
A co do tego ma wielkość wieży?
R
"(wozy otrzymały zdolność przenoszenia naboi o długości do 740 mm)" ale jak to? przeciez ekspert Davien mowil, ze to niemozliwe.
Davien
Panie R jakbys nei zauwazył mowa jest o czołgach wyposazonych w działo 2A46M-5 i zmodyfikowany autoloader, a i to nie wszystkie T-72B3 moga uzywac 3BM59/60 z uwagi na problemy z pomieszczeniem tegoz autoloadera w kadłubie czołgu więc jak zwykle pokazał pan zerową wiedzę:)
Pim
Zmodernizowane T-72B3 tak. Nasze zabytki już nie. Decyduje typ zastosowanej armaty i automatu ładującego.
dim
Cytat: we wszystkich starszych i tych już zmodernizowanych czołgach rodziny T-72... - Owo "we wszystkich" jest zapewne równie rzetelne, jak cała info.
Bucefal
@hehe no chyba właśnie odkryłeś relacje przyczyna - skutek, tylko musisz odwrócić kolejność w twoim pytaniu. My przez ostatnie 30 lat wydaliśmy ciężkie miliardy na infrastrukturę i podniesienie poziomu życia w najmniejszej pipidówie nawet...
Przedstawiciel handlowy
No tosmy zaszaleli, wlasnie dzisiaj widziałem ten wzrost poziomu życia, po zakupach ludności w sklepie przy drodze nr.79 w miejscowości Opatowiec w świętokrzyskim, pewnie w Rosji lepiej jędza na Syberi niż w " bogatej" Polsce, a juz na pewno zdrowiej.
Ekonom
My? My nic nie wydaliśmy- wydała Unia Europejska a nie my. My bez pieniędzy UE nie potrafimy zbudować ścieżki rowerowej o autostradzie czy drogach szybkiego ruchu nie wspominając. Jak my wydajemy pieniądze i podnosimy poziom życia - zapraszam do szkół w małych miasteczkach, ah i te 3-4 mln emigracji po 2005r - to te wydawanie. Śmiech na sali
dim
@Przedstawiciel handlowy... - Tak, oczywiście, wprawdzie umierą jeszcze szybciej, nawet niż Palestyńczyk, całe życie zamknięty w Strefie Gazy... ale zapewne zdrowsi.
Bartosz17
Reasumując, może i parametry wydają się dość śmieszne to może mieć całkiem dobry potencjał w nowych czołgach jak i w tych modernizowanych T-72B3/B3M T-80 i T-90. Jestem ciekaw jaka będzie zastosowana do T-14 Armata w przyszłości. Aż tak nie znam się na pociskach, ale sądzę że dałyby radę roznieść skutecznie takowego Leoparda czy Leclera i starsze wersje T-72M1 i PT-91, co do Abramsów nie mam zdania.
Fanklub Daviena
Jakby nowe rosyjskie pociski były nieskuteczne przeciw nowym zachodnim czołgom to racjonalni i oszczędnie wydający na zbrojenia kasę Rosjanie by ich nie wprowadzali, bo boczne pancerze to może przebić i stara amunicja. Dlatego wolą wierzyć Rosjanom niż p. Dąbrowskiemu. :)
Racjonalny rosjanin
I dlatego nie wiele masz z Polską wspólnego. Sory przsadziłem nic!
GB
Nawet Rosjanie wątpią w skuteczność nowych pocisków...
colf
Stare Kornety palą te zachodnie "cuda" jak pochodnie w Iraku, Jemenie, Syrii. Rosjanie juz to na pewno przetestowali.
Andrzej
Fakt jest taki: Rosjanie zawsze zaniżali parametry swojej amunicji, odwrotnie niż na zachodzi gdzie podawano zawsze zawyżone parametry zbyt optymistycznie.
Covax
Stosowali inna normę po prostu
R
Fakt jest tak, ze nie zanizali, poprostu inna metoda "testowania" niz USA/NATO.
GB
Fakt to jest taki że Rosjanie zawsze zawyżali parametry swojej amunicji, a do tego nie brali pod uwagę najnowszych pancerzy czołgów zachodnich (no bo skąd mieliby mieć o nich dane). Zaś USA nie miała problemów aby testować swoje pociski na czołgach T-80 (choćby z Ukrainy).
hehe
Kurcze jak sie czyta te newsy o rozwoju techniki w Rosji to az czlowiek sie zastanawia jak to jest ze oni moga takie rzeczy wynalezc a nadal nie wynalezli toalet w domu i asfaltu na przedmiesciach.
QWERTY
:P w samo sedno!:D
Strażnik Teksasu
No dokładnie! 60% weteranów wspaniałej armii za oceanem żyje w kartonach i dostaje kartki żywnościowe!
Rozjemca
Inwestują w broń aby w razie co jak w 1945 przywieźć sobie te wszystkie użyteczne wynalazki z Zachodu :)
Nemo
A u nas jak tam?? odmalują T-72 a amunicja dalej ze średniowiecza podobnie jak w Leopardach
sdf
Ale Polska nie ma zapędów imperialnych.Tak pisze Davien /Al-Jazeera. A on wie.