Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Rosyjski sposób na koronawirusa: udawać że go nie ma [FOTO]

Zorganizowane 16 marca br. w Bałtijsku uroczyste powitanie powracających z długiego rejsu załóg i desantu z korwety rakietowej „Stojkij” i okrętu desantowego „Koroliew”. Fot. mil.ru
Zorganizowane 16 marca br. w Bałtijsku uroczyste powitanie powracających z długiego rejsu załóg i desantu z korwety rakietowej „Stojkij” i okrętu desantowego „Koroliew”. Fot. mil.ru

Kiedy cała Europa walczy z koronawirusem w miarę możliwości izolując ludzi i ograniczając imprezy masowe, rosyjska armia intensywnie realizuje plan ćwiczeń wojskowych, organizuje parady oraz uroczystości z udziałem ludności cywilnej nie informując przy tym o wprowadzeniu jakichkolwiek środków ostrożności. Przy najgorszym scenariuszu, w Rosji może się stać więc to, co już się wydarzyło w Północnych Włoszech. I odczują to nie tylko Rosjanie.

Rosyjskie władze wojskowe działają jak na razie tak, jakby zagrożenie koronawirusem w ogóle nie istniało. Na oficjalnej stronie Minoborony nie ma w ogóle jakichkolwiek wskazówek, że Rosja stoi w obliczu pandemii oraz, że kraj ten może dosięgnąć takie samo nieszczęście, jak całą Europę. Rosjanie tracą więc atut, jakim jest niewątpliwie ogromne terytorium, gdzie bardzo łatwo jest odseparować całe okręgi i obwody tworząc strefy wolne od choroby, skąd można by pomóc tym, co mieli mniej szczęścia.

Tak się jednak nie robi pozwalając na przerzuty jednostek wojskowych z jednego rejonu do drugiego i organizując w całym kraju spotkania wojska z ludnością cywilną. Najgorsze w tym wszystkim jest podejście do ludzi starszych - kombatantów, którzy pomimo że są najbardziej narażeni na skutki ataku koronawirusa, są cały czas zapraszani na uroczystości z okazji 75-lecia zakończenia Wojny Ojczyźnianej. I kiedy w innych krajach europejskich próbuje się chronić osoby wiekowe izolując je w miarę możliwości od potencjalnych źródeł zarażeń to w Rosji ignoruje się zagrożenie w imię pamięci, a więc czegoś, co w obliczu pandemii powinno mieć jednak mniejsze znaczenie.

Koronawirus owszem, ale plan szkolenia to świętość

Śledząc komunikaty Minoborony przede wszystkim widać wyraźnie, że Rosjanie nie zamierzają jak na razie zmniejszyć ilości zaplanowanych ćwiczeń wojskowych. Przykładem tego może być Flota Bałtycka, o tyle dla nas interesująca, że znajduje się w dużej części w Obwodzie Kaliningradzkim, a więc terenie leżącym najbliżej krajów europejskich walczących z chorobą (takich jak Litwa i Polska). I kiedy w Europie zamykano granice przed koronawirusem, ograniczając m.in. ilość i wielkość manewrów wojskowych, to na północ od Polski intensywne ćwiczą zarówno jednostki nadbrzeżne, jak i okręty.

15 marca Minoborona informowała np. o szkolno-bojowych strzelaniach rakietowych z wykorzystaniem artylerii wojsk lądowych i piechoty morskiej oraz bezzałogowych aparatów latających. W ćwiczeniu realizowanym na jednym z poligonów Obwodu Kaliningradzkiego wzięły udział załogi samobieżnych haubic 2S19 „Msta-S” (kalibru 152 mm), 2S3 „Akacja” (kalibru 152 mm) i 2S1 „Goździk” (kalibru 122 mm).

image
Przez całą drugą połowę marca trwać będą poligonowe manewry artyleryjskie Floty Bałtyckiej. Fot. mil.ru

W czasie kilkunastodniowych manewrów już zrealizowano około 20 zadań ogniowych z wykorzystaniem 15 sztuk bojowej techniki oraz ponad dwustu żołnierzy. W rzeczywistości poligonowe ćwiczenia artyleryjskie według Minoborony mają trwać do końca marca br. Plany przewidują, że w tym czasie zostanie zrealizowanych ponad 50 zadań ogniowych z wykorzystaniem ponad 200 jednostek uzbrojenia i techniki wojskowej (w tym dodatkowo: samobieżnych, rakietowych wyrzutni ognia salwowego 9K51 „Grad” kalibru 122 mm, samobieżnych moździerzy 2S9 „Nona” kalibru 120 mm oraz holowanych armat 2A36 „Hiacynt” kalibru 152 mm). W użyciu mają być także zestawy przeciwpancernych pocisków kierowanych.

W czasie pandemii intensywnie ćwiczą też jednostki pływające Floty Bałtyckiej. 17 marca informowano więc np. o załadunku w bazie Bałtijsk transporterów opancerzonych BTR-82A na szybkie kutry desantowe „Miczman Liermontow” oraz „Liejtienant Rymskij Korsakow” (projektu 31820 typu „Diugoń” o wyporności 280 ton). Kutry te następnie skierowały się z maksymalną prędkością na poligon, gdzie trenowano operację desantowania z morza. Na razie odbyło się to bez wyładunku pojazdów, ale kolejnym etapem ćwiczenia według Minoborony ma być „lądowanie na dużą skalę morskiego desantu na nieprzygotowanym wybrzeżu poligonu morskiego Chmieliewka wraz z grupą kutrów desantowych i okrętów”.

image
W czasie pandemii intensywnie desantowanie ćwiczą stacjonujące w Bałtijsku okręty desantowe i piechota morska, w tym szybkie kutry desantowe projektu 31820 typu „Diugoń”. Fot. mil.ru

 W tym samym czasie dwa małe okręty rakietowe „Passat” i „Liwień” (oba projektu 1234.1 typu „Ówod” o wyporności 730 ton) realizowały na morzu serię zadań szkoleniowych związanych przede wszystkim z atakowaniem nawodnych jednostek pływających w środowisku zakłóceń radioelektronicznych. Strzelania rakietowe odbywały się z wykorzystaniem startów elektronicznych, ale celami były rzeczywiste, inne okręty Floty Bałtyckiej. I w tym przypadku Minoborona zamierza w kolejnych dniach realizować więcej zadań na morzu związanych np. ze strzelaniem artyleryjskim do celów morskich i powietrznych, stawianiem zakłóceń elektronicznych, organizowaniem łączności i współdziałania jak również realizowaniem działań przeciwdywersyjnych.

image
Na poligonie morskim w tym tygodniu w okolicach Obwodu Kaliningradzkiego ćwiczą m.in. dwa małe okręty rakietowe „Passat” i „Liwień” projektu 1234.1. fot. mil.ru

 Wszystkie te manewry toczą się z rotacją żołnierzy i jak się okazuje wcale nie tylko na obszarze Obwodu Kaliningradzkiego. Do obozu pod Moskwą udała się bowiem ponad pięciusetosobowa grupa żołnierzy piechoty morskiej z Bałtijska („Czarnych beretów”), którzy 9 maja 2020 r. mają wziąć udział w Paradzie Zwycięstwa na Placu Czerwonym (po raz szesnasty). Ponieważ z powodu pandemii są ograniczenia w międzynarodowym ruchu granicznym w Polsce i na Litwie, żołnierze ci zostali przerzuceniu do Moskwy wojskowymi samolotami transportowymi. Po Paradzie tych kilkuset ludzi wróci z już walczącej z chorobą Moskwy do Obwodu Kaliningradzkiego.

image
Ponad pięciuset żołnierzy piechoty morskiej z Obwodu Kaliningradzkiego przerzucono już drogą lotniczą do Moskwy, by wziąć dział w Paradzie Zwycięstwa. Fot. mil.ru

Parady, defilady i uroczystości wojskowe – rosyjski sposób na koronawirusa

O ile w jakiś sposób można zrozumieć dążenie rosyjskiego dowództwa do jak najbardziej pełnego zrealizowania planu szkoleniowego, to podejście Rosjan do „imprez towarzyszących” jest co najmniej dziwne. W komunikatach Minoborony nic bowiem nie wskazuje, by władze w Rosji w jakikolwiek sposób chciały zmienić swoje podejście do organizowania i prowadzenia oficjalnych uroczystości z udziałem publiczności oraz imprez masowych.

I znowu przykład rosyjskiego podejścia do koronawirusa można zaczerpnąć z Obwodu Kaliningradzkiego. 16 marca br. zorganizowano tam w Bałtijsku uroczystość z okazji zakończenia długiego rejsu przez korwetę rakietową „Stojkij” (projektu 20380 typu „Strieguszczyj” o wyporności 2430 ton) i okrętu desantowego „Koroliew” (projektu 775 o wyporności 4400 ton). Jednostki te przez około trzy tygodnie wykonywały zadania na Morzu Północnym i Bałtyckim przepływając w sumie ponad 5000 Mm.

image
Zorganizowane 16 marca br. w Bałtijsku uroczyste powitanie powracających z długiego rejsu załóg i desantu z korwety rakietowej „Stojkij” i okrętu desantowego „Koroliew”. Fot. mil.ru

Na okręcie desantowym był zakwaterowany pododdział piechoty morskiej, który miał przez cały czas realizować zadania szkoleniowe. W podobny sposób aktywnie był wykorzystywany w czasie rejsu śmigłowiec pokładowy Ka-27. Tych prawdopodobnie ponad dwustu żołnierzy było ceremonialnie witanych w Bałtijsku przez szefa sztabu Floty Bałtyckiej kontradmirała Władimira Worobiowa, przedstawicieli dowództwa Floty i personelu wojskowego jednostek wojskowych Floty, orkiestrę wojskową oraz krewnych i przyjaciół. Na zdjęciach w tłumie nie było widać jakichkolwiek środków ochrony (np. maseczek na twarzach).

Takich uroczystości w całej Rosji jest zresztą organizowanych o wiele więcej i to codziennie. Część z nich ma charakter religijny, gdzie w cerkwiach żołnierze mieszają się z tłumem wiernych. Przykładem może msza przeprowadzona 18 marca br. w soborze św. Mikołaja i Objawienia Pańskiego w Sankt-Petersburgu. Przed główną ikoną rosyjskich sił zbrojnych „Zbawiciela Nie Ludzką Ręką Uczynionego” („Spas Nerukotwornyj”) „skłonili” się marynarze i lotnicy z Zachodniego Okręgu Wojskowego.

image
Uroczystości przeprowadzone 18 marca br. przed główną ikoną rosyjskich sił zbrojnych „Zbawiciel Nie Ludzką Ręką Uczyniony” w soborze św. Mikołaja i Objawienia Pańskiego w Sankt-Petersburgu. Fot. mil.ru

Ikona ta ma zostać przeniesiona uroczyście 23 marca br. do soboru Świętej Dającej Życie Trójcy Strażników, skąd 27 marca zostanie przeniesiona do soboru św. Mikołaja Objawienia Pańskiego (do 31 marca br.). Za każdym razem odbywa się to w pełnej asyście wojska, wiernych i duchowieństwa.

Główna ikona rosyjskich sił zbrojnych rozpoczęła swoją podróż od Sewastopola i ma w sumie odwiedzić 120 miast, ponad 150 świątyń, 300 jednostek wojskowych pokonując przy tym dystans ponad 57 000 kilometrów. Zostanie ona później na stałe umieszczona w głównej cerkwi sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej, która jest budowana z dobrowolnych datków na 75. rocznicę zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej w parku patriotyczno-wojskowym „Patriot” pod Moskwą.

Rosjanie nie zamierzają rezygnować z konferencji i wystaw. Minoborona informowała więc 18 marca br., że w Centrum wystawienniczo-kongresowym „Patriot” zostanie dzień później zorganizowane spotkania Komisji Ministerstwa Obrony Rosji w sprawie innowacyjnych projektów i technologii opartych na wynikach prac w pierwszym kwartale 2020 roku.

Spotkanie to ma poprowadzić szef Głównego Departamentu Badań Naukowych i Wsparcia Technologicznego Zaawansowanych Technologii Minoborony generał dywizji Andriej Gonczarow, a wezmą w nich udział przedstawiciele, sztabu generalnego, dowództw rodzajów sił zbrojnych, centralnych wojskowych organów dowodzenia oraz przedstawiciele przedsiębiorstw przemysłowych. W jednym miejscu przemieszani więc zostaną najwyżsi rosyjscy dowódcy z reprezentantami  firm z całej Federacji Rosyjskiej.

Ale „masówki” z udziałem ludności cywilnej mogą mieć zupełnie błahy charakter. Gdy w Europie reklamowana jest akcja „zostań w domu” to Rosjanie zorganizowali np. 18 marca br. w Błagowieszczeńsku (stolicy Obwodu Amurskiego na granicy z Chinami) pokaz nowoczesnego i historycznego uzbrojenia oraz sprzętu wojskowego z okazji szóstej rocznicy „powrotu” Krymu do Rosji. Goście odwiedzający wystawę mieli np. okazję do przygotowania posiłku z indywidualnej racji żywnościowej dostarczonej przez personel wojskowy. Według Minoborony te racje były szczególnie popularne wśród dzieci w wieku szkolnym, „które z przyjemnością cieszyły się wojskowym jedzeniem”. Rosjanie szacują, że w całym wydarzeniu wzięło udział około tysiąca osób.

image
W „masówce” z udziałem ludności cywilnej zorganizowanej 18 marca br. w Błagowieszczeńsku (na granicy z Chinami) wzięło udział około tysiąca osób. Fot. mil.ru

W bazach morskich świętuje się też przypadający 19 marca dzień marynarza-podwodnika. Jest to związane z uroczystymi apelami całych stanów osobowych, składaniem kwiatów na różnych pomnikach oraz spotkaniach w kasynach i domach oficerskich (gdzie w części artystycznej uczestniczyły zespoły pieśni i tańca oraz członkowie klubów wojskowo-patriotycznych dla dzieci).

Cały czas organizuje się też uroczystości przy pomnikach poświęconych bohaterom wojennym. W wiosce Olienino (w Obwodzie Twerskim) 18 marca celebrowano np. odsłonięcie monumentu sierżanta Siergieja Kozłowa ze sławnej 6 kompanii, który zginął w obronie wzgórza 776 w Czeczenii. W ceremonii wzięli udział przedstawiciele wojska, środowiska cywilnego, kombatanci i rodzina sierżanta.

image
Ceremonia odsłonięcia pomnika sierżanta Siergieja Kozłowa ze sławnej 6 kompanii przeprowadzona 18 marca br.. Fot. mil.ru

Jednak najwięcej uczestników zgromadzą na pewno uroczystości realizowane w związku z 75 rocznicą zakończenia Wojny Ojczyźnianej. Konkretne działania trwają już od kilku tygodni i są związane zarówno z przygotowaniem Parad Zwycięstwa jak również celebrowaniem różnego rodzaju rocznic. Rosjanie na swój sposób np. chcą uhonorować swoich weteranów, których odwiedza się w domach lub organizuje się specjalne imprezy.

Takie odwiedziny zorganizowano np. 18 marca br. w Inguszetii z udziałem młodzieży z paramilitarnej organizacji Junarmia. Swoją wizytę miała również 18 marca br. 101-letnia weteranka II wojny światowej Nina Kisieliewa. Odwiedzili ją żołnierze z 41 armii ogólnowojskowej Centralnego Okręgu Wojskowego.

Z większym „rozmachem” zadziałali żołnierze kompanii gwardii honorowej i połączonej orkiestry wojskowej Centralnego Okręgu Wojskowego. Zorganizowali oni bowiem 18 marca br. mini-paradę dla weterana Wielkiej Wojny Ojczyźnianej Siemiona Blaginina, który brał udział w wyzwoleniu Węgier, Austrii i Czechosłowacji i który obecnie mieszka w mieście Tawda. W defiladzie wzięła też udział młodzież z organizacji paramiltarnej Junarmia oraz pododdział Głównego Dowództwa Federalnej Służby Penitencjarnej w obwodzie Swierdłowskim.

image
Mini-parada zorganizowana w mieście Tawda 18 marca br. dla niepełnosprawnego weterana Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Fot. mil.ru

Idea organizowania mini-parad dla kombatantów mających trudności z poruszaniem się powstała w Centralnym Okręgu Wojskowym w 2018 roku. Rosjanie bez względu na sytuację epidemiczną zamierzają ją kontynuować gromadząc ludzi – w tym starszych i przewożąc na duże odległości żołnierzy. Świadczy o tym chociażby wypowiedź dowódcy okręgu - generała pułkownika Aleksandra Lapina, który zakomunikował dziennikarzom, że takie uroczystości będą się odbywały we wszystkich głównych garnizonach COW.

„We wszystkich głównych garnizonach wojskowych, takich jak Jekaterynburgski, Samarski Nowosybirski, Tocki, Roszczynski, Jurgiński, Aliejski i Kyzylski, odbędą się mini-parady dla weteranów II wojny światowej, którzy z obiektywnych powodów nie mogą uczestniczyć w paradzie. Dlatego parada przyjdzie do tych wielkich ludzi, naszych zwycięskich przodków, którzy naprawdę wykuli zwycięstwo. To jest nasz niewątpliwie święty obowiązek”.

Generał pułkownik Aleksander Lapin - dowódca Centralnego Okręgu Wojskowego

 Główny wysiłek organizacyjny Minoborony skupia się jednak na imprezach przygotowywanych na 9 maja br., przede wszystkim związanych z Paradami Zwycięstwa: Centralnej – w Moskwie oraz defilad w głównych miastach garnizonowych, których ma być kilkadziesiąt. Z małych miejscowości masowo przegrupowywane są więc wojska do większych, a później wszyscy ci ludzi wrócą do siebie, prawdopodobnie zabierając ze sobą nie tylko prezentowany przez siebie sprzęt wojskowy.

Przykładowo 17 marca br. Minoborona chwaliła się, że już ponad połowa „wojskowej techniki” z jednostek Południowego Okręgu Wojskowego (POD), jaka ma uczestniczyć w kolumnie zmechanizowanej Parady Zwycięstwa został dostarczona wraz z żołnierzami do Rostowa nad Donem. Poinformowano też, że dostawa sprzętu wojskowego na odległości ponad 700 km odbywa się koleją lub w transportem drogowym i ma się zakończyć do końca tego tygodnia.

Z Kraju Krasnodarskiego dowieziono również historyczne egzemplarze uzbrojenia, a w tym czołg T-34-85, ciężarówkę Gaz-AA z holowaną armatą dywizyjną ZIS-3 wz. 1942 kalibru 76 mm oraz wyrzutnią rakietową BM-13 „Katiusza”. W sumie w Paradzie Zwycięstwa w Rostowie nad Donem planuje się zaprezentować około 150 sztuk techniki: wojskowej lądowej i lotniczej.

Przygotowania z dyslokacją wojska odbywają się zresztą w całej Rosji. Tylko w Południowym Okręgu Wojskowym przygotowania do Parady Zwycięstwa 9 maja br. toczą się w siedmiu miastach: Wołgograd, Noworosyjsk, Sewastopol, Kercz, Rostow nad Donem, Władykaukaz i Stawropol. W sumie weźmie  w nich udział ponad 10 tysięcy żołnierzy POD i ponad 400 sztuk uzbrojenia i sprzętu wojskowego.

image
W całej Rosji bez przerwy trwają przygotowania do Parad Zwycięstwa. Fot. mil.ru

Mieszkańców informuje się przy tym, że będą mogli zobaczyć lekko opancerzone pojazdy „Tajfun” i „Tigr”, transportery opancerzone BTR-80 i BTR-82A, bojowe wozy piechoty BMP-3, wyrzutnie rakiet „Iskander-M”, rakietowe systemy ognia salwowego „Tornado”, samobieżne wyrzutnie rakiet przeciwpancernych „Chryzantema”, samobieżne wyrzutnie systemów rakiet przeciwokrętowych systemu „Bastion”, wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych systemu S-400 „Triumph" oraz około 130 samolotów i śmigłowców 4. Armii Sił Powietrznych i Obrony Powietrznej POW.

W przypadku centralnej Parady Zwycięstwa zachętą do jej zobaczenia mają być zaprezentowane tam po raz pierwszy 24 typy nowego, rosyjskiego uzbrojenia. Wcześniej Minoborona powiadomiła, że na Placu Czerwonym w Moskwie swoją premierę będą miały takie systemy wojskowe jak: samobieżny zestaw do rozminowania na odległość 15M107 „Listwa”, samobieżny zestaw przeciwlotniczy „Deriwacija-PWO” oraz seryjna, samobieżna haubica „Koalicja-SW” kalibru 152 mm.

16 marca ujawniono dodatkowo, że w Moskwie pojawią się po raz pierwszy także elementy systemów przeciwlotniczych S-300W4 i „Buk-M3”, a dzień później, że po Placu Czerwonym przejedzie również sześć wyrzutni przeciwokrętowego, rakietowego systemu nadbrzeżnego „Bał”. Całość dopełnić mają cztery samobieżne wyrzutnie przeciwlotnicze „Tor-M2”.

 image

W całej Rosji bez przerwy trwają przygotowania do Parad Zwycięstwa. Fot. mil.ru

W Republice Buriacji w wojskach Wschodniego Okręgu Wojskowego zadecydowano nawet o udziale w Paradzie w mieście Ułan-Ude czołgu T-34, który wcześniej stał na pomniku na Placu Sowietów. Jest to dla Rosjan o tyle ważne, że pojazd ten od 1944 roku brał udział w walkach w Prusach Wschodnich, gdzie w styczniu 1945 r. został wysadzony przez minę przeciwpancerną na polu bitwy (o czym świadczy pęknięcie w kadłubie czołgu po lewej stronie). Teraz wiadomo, że odrestaurowany T-34, w którym wymieniono m.in. silnik, będzie mógł samodzielnie po raz pierwszy poprowadzić defiladę wojskową 9 maja br. nie uszkadzając powierzchni placu.

image
„Pomnikowy” czołg T-34, który po odrestaurowaniu ma wziąć udział w Paradzie Zwycięstwa w mieście Ułan-Ude we Wschodnim Okręgu Wojskowym. Fot. mil.ru

Poza tym historycznym pojazdem w Paradach Zwycięstwa zorganizowanych w miastach Wschodniego Okręgu Wojskowego: Chabarowsk, Władywostok, Ussuryjsk, Biełogorsk, Czita, Ułan-Ude i Jużnosachalińsk ma wziąć udział ponad 450 sztuk sprzętu wojskowego oraz osiemdziesiąt statków powietrznych (w tym 30 w Chabrowsku). Manifestacje będą jednak również organizowane na głównych placach mniejszych miejscowości, wszędzie tam, gdzie znajdują się jednostki wojskowe.

 Sport to zdrowie. Ale czy w czasie pandemii?

Parady Zwycięstwa to uroczystości typowo rosyjskie, ale Rosjanie nie zastanawiają się również nad losami imprez międzynarodowych – w tym organizowanych co roku „igrzysk wojskowych”. Eliminacje w wielu konkurencjach już się zresztą rozpoczęły i zadbano, by uczestniczyli w nim cywilni widzowie. 19 marca Minoborona poinformowała np. o pierwszych indywidualnych wyścigach załóg bojowych wozów piechoty BMP-2, jakie przeprowadzono na poligonie Borzja Nowaja w Kraju Zabajkalskim w ramach konkursu „Suvorowskij natisk”. W eliminacjach tych uczestniczy 15 ekip z całego Wschodniego Okręgu Wojskowego i Floty Pacyfiku.

image
Rosjanie rozpoczęli już eliminacje do międzynarodowych igrzysk wojskowych – w tym do rywalizacji bojowych wozów piechoty BMP-2, w ramach konkursu „Suvorowskij natisk”. Fot. mil.ru

W Federacji Rosyjskie organizuje się też normalne zawody sportowe. Minoborona informowała np. 18 marca o zawodach pływackich Pucharu Rosji w Obnińsku (region Kaługa), w którym wzięło udział ponad 400 sportowców z 18 regionów kraju (w tym z klubów wojskowych np. CSKA/Samara). Są to etapy kwalifikacyjne, które realizuje się jednocześnie w Nowosybirsku, Obnińsku, Penzie i Petersburgu. Finał m się odbyć w Obnińsku w dniach 3–5 lipca br.

image
W Federacji Rosyjskie trwają w tej chwili eliminacje pływackie w ramach Pucharu Rosji. Fot. mil.ru

Swoje zawody cały czas organizują również biatlonowcy. Minoborona informowała więc 18 marca br., że w centrum sportów zimowych „Perła Syberii” w Tiumeniu zakończyły się zawody biathlonowe w ramach Mistrzostw Rosji juniorów.

Ale rywalizacja nie dotyczy jedynie sportu. Minoborona poinformowała np. 18 marca br., że zwycięzcy ogólnorosyjskiego konkursu literackiego „Dwóch kapitanów” zostali nagrodzeni w Centralnym Domu „Junarmia”. W tym celu laureaci czerech konkurencji „Najlepsza kompozycja opowiadań”, „Najlepsza praca poetycka”, „Najlepsze uzasadnienie eseju” i „Najlepsza ilustracja do przeczytania książki” zostali zaproszeni i przewiezieni do Moskwy.

 image

Młodzi zwycięzcy ogólnorosyjskiego konkursu literackiego „Dwóch kapitanów” musieli po odebrani nagród osobiście stawić się w Moskwie. Fot. mil.ru

Kiedy Minoborona zrozumie zagrożenie?

Jak na razie nic nie wskazuje, by rosyjskie dowództwo wojskowe zamierzało coś zmienić w swoich działaniach w związku z zagrożeniem koronawirusem. Tylko ostatnie komunikaty z 19 marca br. wskazują na ćwiczenia:

  • Żołnierzy wojsk powietrzno-desantowych z Noworosyjska, którzy zdobyli lotnisko „przeciwnika” na poligonie Opuk na Krymie desantując się z samolotów transportowych Ił-76M i śmigłowców Mi-8 AMTSZ. Trzeci etap tych manewrów przewiduje desant przeprowadzony z okrętów Floty Czarnomorskiej. W ćwiczeniu bierze udział ponad półtora tysiąca spadochroniarzy, ponad 300 jednostek sprzętu wojskowego, 15 samolotów Ił-76MD, duże okręty desantowe, około 50 dział i moździerzy, śmigłowce transportowe i bojowe;
image
W manewrach na Krymie wzięło udział m.in. ponad półtora tysiąca spadochroniarzy wojsk powietrzno-desantowych z Noworosyjska. Fot. mil.ru
  • Żołnierzy z wojsk obrony przeciwlotniczej, którzy ćwiczyli faktyczne strzelanie rakietowe na poligonie Telemba w Buriacji. Wykorzystywane były systemy plot typu S-300, „Tor”, „Pancyr”, „Buk" i „ Osa-AK”. Jest to fragment wielkich manewrów przeciwlotniczych, które są prowadzone w sumie na dziewięciu poligonach Wschodniego Okręgu Wojskowego w Republice Buriacji, Obwodach: Amurskim, Chabarowskim, Primorskim, na Kamczatce, Sachalinie i Wyspach Kurylskich. Bierze w nich udział ponad 4 tysiące osób oraz około 700 jednostek sprzętu wojskowego i specjalnego;
image
W manewrach wojsk obrony przeciwlotniczej Wschodniego Okręgu Wojskowego bierze udział ponad 4 tysiące osób oraz około 700 jednostek sprzętu wojskowego i specjalnego. Fot. mil.ru
  • Pododdziałów artyleryjskich Floty Czarnomorskiej na poligonie Opuk na Krymie, w którym ćwiczyły faktyczne strzelanie m.in. rakietowe zestawy ognia salwowego „Grad-M” i haubice „Msta-B”. Manewry te mają trwać od końca marca br.
  • Pododdziałów łączności Południowego Okręgu Wojskowego z Osetii Północnej w górach Kaukazu. Manewry były związane z przegrupowaniem się ponad 1200 żołnierzy oraz około 200 jednostek sprzętu specjalnego, w tym zmodernizowanych pojazdów dowódczo-sztabowych R-145BM1 zabudowanych na podwoziu transporterów BTR-80, radiolinie R-419-MP Andromeda-D oraz przewoźne stacje łączności satelitarnej „Biełozer”;

 image

W ćwiczeniach pododdziałów łączności Południowego Okręgu Wojskowego wzięło udział ponad 1200 żołnierzy oraz około 200 jednostek sprzętu specjalnego. Fot. mil.ru
  • Pododdziałów piechoty morskiej Flotylli Kaspijskiej w górach Dagestanu na poligonie Adanak. W manewrach bierze udział około 1000 żołnierzy południowego Okręgu Wojskowego oraz 200 sztuk techniki wojskowej i specjalnej (w tym transportery BTR-82A, ciągniki wojskowe Ural 4320 oraz około 10 haubic D-30 kalibru 122 mm);
  • Ponad 4 tysięcy artylerzystów oraz około 300 jednostek broni i sprzętu wojskowego z Południowego Okręgu Wojskowego w Kaukazie Północnym, na poligonach w Tarskoje, Gwardiejec, Dzarcemi, Siernowodskij i Dalnyj. Strzelanie faktyczną amunicją realizowano z samobieżnych haubic 2S3 „Akacja”, 2S1 „Goździk”, „Msta-S” i holowanych dział „Msta-B”, systemów ognia salowego „Grad”, „Tornado- G” i „Uragan”, moździerze 120 mm „ Podnos” i „Sani”. Manewry mają trwać do 27 marca br.
  • Ponad 500 artylerzystów oraz około 300 jednostek broni i sprzętu wojskowego z Południowego Okręgu Wojskowego w górach Abchazji na poligonie Cabał. Strzelanie faktyczną amunicją realizowano z samobieżnych haubic 2S3 „Akacja”, systemów ognia salowego „Grad” i haubic D-30;
image
Pół tysiąca artylerzystów ćwiczy w górach Abchazji. Fot. mil.ru
  • Ponad tysiąca żołnierzy wojsk zmechanizowanych Południowego Okręgu Wojskowego na poligonie Prudboj w Obwodzie Wołgogradzkim. Wykorzystują oni ponad 300 jednostek sprzętu wojskowego i specjalnego (w tym: czołgi T-90A, bojowe wozy piechoty BMP-3, rakietowe systemy ognia salwowego „Tornado-G”, samobieżne haubice „Msta-S” , przeciwlotnicze systemy rakietowe „Tor” oraz samoloty szturmowe).

 Podsumowując ten sposób działania rosyjskiego dowództwa warto przypomnieć słowa admirała Michael M. Gilday - dowódcy operacji morskich amerykańskiej marynarki wojennej. Gliday w swoim oficjalnym oświadczeniu z 13 marca 2020 r. nawoływał swoich podwładnych do przedsięwzięcia wszelkich możliwych środków ostrożności kończąc swój apel słowami „nie zgrywaj bohatera” („don’t be hero”).

Rosjanie chcą właśnie udowodnić, że są narodem „bohaterów”.

Reklama
Reklama

Komentarze (84)

  1. yaro

    <<<<<<<<<<<<< potrzebna analiza pt. ---- Amerykański sposób na koronowirusa >>>>>>>>>>>>>>>>>> Panie autorze tego "artykułu" czekamy .... Rosja max 600 przypadków USA 70 tyś a do szczytu zachorowań brakuje przynajmniej dwa tygodnie, Rosja buduje szpital a USA wystawia chłodnie na ciała zmarłych, Panie autorze potrzebna analiza podobna do tej którą tu czytamy. Oczkujemy rzetelności !!! --------------------- Chiny są już na 3 miejscu pod względem śmierci od koronawirusa. Nie tylko Włosi ale i Hiszpanie ich już prześcignęli. Jutro Chiny będą również na 3 miejscu pod względem ogólnej liczby tych co zachorowali na koronawirusa. Praktycznie dogonili ich Włosi i Amerykanie. Ale wszystkie rekordy biją Amerykanie - ponad 12 tys. nowych chorych za jeden dzień. Wczoraj nowych przypadków było ok. 10 tys.

    1. Dzisiaj usłyszeliśmy od samego Trumpa jaki to sposób. Jest to stwierdzenie że w Chinach to fałszują wyniki. Zapewne to stwierdzenie odnosi sie także do Rosji. Inna sprawa jest że przy tak małej liczbie testów jakie robione w USA to ilość zakazonych jest mocno zanizony. Prognoza WHO sprawdza się co do joty.

    2. Kałboj

      Przecież takie analizy, o które pytasz są na RT, Sputniku i innych ruskich tubach. Tutaj następną analizą będzie: sytuacja ekonomiczna Rosji w dobie koronawirusa i niskich cen ropy a jej wpływ na zmiany konstytucyjne;)))

    3. kubuś

      yaro, dane Amerykańskie są prawdziwe, rosyjskie po prostu sfałszowane. Proste, smutne i prawdziwe. Rosjanie mówią dokładnie taką samą prawdę jak wówczas kiedy zapewniali, że Niemcy zabili polskich oficerów w Katyniu a rosyjscy sportowcy są czyści jak łza i nie biorą żadnego dopingu.

  2. horyn

    Kiedy wy przestaniecie kłamac, —przedstawicielka WHO Wujnowicz powiedziała, że środki stosowane przez Rosję od pierwszego dnia, kiedy Światowa Organizacja Zdrowia otrzymała powiadomienie z Chin o istnieniu nowego wirusa, który wywołuje ciężkie zapalenie płuc, są wspaniałe, ponieważ nie jest to tylko jeden środek, lecz cały kompleks — powiedziała Wujnowicz. Według niej jest on w pełni zgodny z zaleceniami WHO. „Rosja praktycznie wyprzedziła infekcję swoją gotowością” — powiedziała Wujnowicz. Jak juz coś piszecie to piszcie prawdę, bo nie tylko wasz portal "istnieje".

    1. robo

      fakt że cytujesz RIA Novosti czyni cię bardzo wiarygodnym.

    2. kubuś

      Jeśli już pisać prawdę to wartałoby dodać, że szef WHO to zdeklarowany marksista- leninista i wielki przyjaciel Rosji i Chin, który na początku epidemii zapewniał, że Chiny radzą sobie znakomicie z wirusem, i wirus NA PEWNO nie wydostanie się z Chin a komunistyczne władze ChRL wspaniale poradziły sobie z epidemią zapobiegając jej rozprzestrzenienia się na świecie. Może więc jeśli ciskasz oskarżenie o kłamstwo, popatrz w lustro.

  3. bredogenerator

    в коментариях собрались сказочные идиоты!

  4. Ali

    Pożyjemy zobaczymy kto takie ceny wytrzyma ? :) czy bigate USA, czy biedna jak mysz kościelna rosja :P

  5. czy autor analizy już wie, że przesadził ?

    <<<< Rosyjski sposób na koronowirusa>>>>>>>>>> Budowa szpitala zajmującego się chorobami zakaźnymi w Moskwie 5 marca Sobyanin podpisał dekret wprowadzający reżim o wysokim ryzyku związany z groźbą rozprzestrzeniania się infekcji koronawirusa, która między innymi wiąże się z budową korpusu zakaźnego. Nowy szpital powstanie w niedługim czasie z prefabrykowanych konstrukcji w osadzie Woronowskoje. Do budowy szpitala wybrano miejsce w nowej Moskwie, położone za „betonowym” pierścieniem, w którym nie ma dużych kompleksów mieszkalnych, a najbliższe pojedyncze budynki mieszkalne znajdują się 250 metrów od przyszłego szpitala, który jest 2,5-krotnością wymaganej strefy sanitarnej.

    1. Wania

      Trzeba jeszcze dodać, że wejście na teren budowy jest oplakatowane w całości zaangażowanymi plakatami propagandowymi, a od rana robotnicy słuchają że "szczekaczek" zaangażowane pieśni patriotyczne i wojskowe. Jak za Stalina. Kontrakt ma oczywiście kolega Putina i budżet 5 takich szpitali na zachodzie. W końcu Rosja to bogaty kraj a wirusa u nich nie ma prawie wcale. Co prawda wojskowa pomoc wysłana do Włoch w 80-90 jest bezużyteczna ale generałowie sobie tam odpoczną.

  6. Wysłannik

    Krótko o powyższej szturmowszczyźnie. Nie wiem co propagandowo autor zyskał ,krytykując rosyjskiego generała, który witał się z żołnierzami włoskimi nie mając maseczki. Nie zwrócił przy tym uwagi, że żołnierze ci pomimo, iż mieli maski - to z nich nie korzystali. Myślę, że wizerunkowo i propagandowo bardziej obciachowo jest się prezentować z maseczką pod brodą niż bez maski.

    1. Prosta zwykła maseczka służy do tego, żeby nie zarażać otoczenia, a nie żeby chronić jej właściciela przed otoczeniem. W jakim celu dowódca grupy miał nosić maseczkę, skoro wiedział, że jest zdrowy i nikogo nie zaraża? Dla efektu placebo?

    2. Kałboj

      Maseczka jak najbardziej służy do ochrony osobistej przed infekcją. Co to za nowe bzdury?

    3. Sailor

      Niestety nie służy. Radzę sobie zrobić dokształt z zakresu biologi, a w szczególności wielkości wirusa. To tak jakbyś chciał złapać ukleje w sieć na karpie. Jeżeli kropla śliny z wirusem padnie na maseczkę to człowiek wciągnie wirusa jak odkurzacz. Natomiast maseczka ogranicza ekspansję wirusa gdy oddychamy i mówimy kiedy to w postaci rozpylonej siejemy na około śliną. Ale jak się będziesz czuł bezpieczniej to noś.

  7. dv

    Straszenie Rosją czas zacząć,bo a niech jeszcze jakiś kraj zamiast dotować Lockheda martina czy innego Nortona grupa pieniądze przeznaczy na służbę zdrowia.

    1. spoko

      Dv Rosja nie jest tak straszna bardziej sie obawiam jej zwoleenikow na ty forum Po prostu mnie interesuje jak daleko moga sie posunac w obronie kremlowskich interesow

  8. czy autor analizy już wie, że przesadził ?

    Koronawirus. Rosja wysyła pomoc do Włoch i odnosi propagandowe zwycięstwo nad Zachodem Rosja podjęła decyzję o wysłaniu do Włoch dziewięciu ciężkich samolotów transportowych, które przewiozą osiem mobilnych brygad medycznych ze sprzętem i lekarzami. Mają oni pomóc Włochom w walce z epidemią koronawirusa. Cztery samoloty wyleciały z lotniska wojskowego Czkałowski pod Moskwą już w połowie dnia w niedzielę i skierowały się do włoskiej bazy Pratica di Mare pod Rzymem. Decyzję o wysłaniu sprzętu i lekarzy podjął po sobotniej rozmowie z premierem Włoch Giuseppe Conte prezydent Władimir Putin, przy czym o pomoc zwróciły się wcześniej same Włochy. Zorganizowanie transportu w tak krótkim, nawet biorąc pod uwagę wyjątkową sprawność rosyjskich struktur siłowych, czasie świadczy o tym, że operacja była przygotowywana od co najmniej kilku dni. Świadczą o tym również takie detale, jak oklejenie wszystkich wysyłanych paczek logo z rosyjską i włoską flagą i napisem „Z miłością z Rosji”, co jest skądinąd zapewne nieprzypadkowym nawiązaniem do tytułu jednego z filmów o przygodach Jamesa Bonda. Działania Rosji, przy równoczesnym blokowaniu transportów przez Niemcy i Czechy oraz braku pomocy ze strony np. USA, które mają we Włoszech szereg baz wojskowych, w tym ogromną bazę lotniczą w Aviano, są potężnym ciosem w wiarygodność struktur zachodnich, w tym UE i NATO.

    1. Inaczej

      Rosja prosi Włochy o możliwość przeszkolenia własnych jednostek w realnych warunkach zaistniałej epidemii, w tym celu podstawia zmechanizowany zespół ochrony biologicznej wykorzystując zamkniętą przestrzeń powietrzną kontrolowaną przez kraje zrzeszone w OTAN

    2. Wania

      Rosja przysłała do Włoch stu lekarzy. To lekarze wojskowi w randze majorów, pułkowników i generałów, eksperci od iperytu i sarinu. Sprzęt, który przywieźli ma wątpliwą przydatność do walki z koronawirusem i służy raczej do wykrywania broni chemicznej. Włosi pytają czy to jeszcze pomoc czy już desant . "La Stampa" powołując się na „źródła politycznych wysokiego szczebla”, sugeruje, że rosyjski sprzęt w istocie nie na wiele się przyda do walki z koronawirusem. W odróżnieniu od Chińczyków, którzy przywieźli ze sobą m.in. respiratory i maski, Rosjanie przybyli ze sprzętem do dezynsekcji bakteriologicznej, m.in. laboratorium polowe do sterylizacji i prewencji chemiczno-bakteriologicznej, które, znowu zdaniem źródeł gazety, jest zupełnie bezużyteczne. Podobnie „La Repubblica” zaznacza, że sprzęt, który przywieźli Rosjanie ma wątpliwą przydatność do walki z koronawirusem i służy raczej do wykrywania broni chemicznej, a rosyjscy wojskowi to raczej eksperci od iperytu i sarinu.

  9. czy autor analizy już wie, że przesadził ?

    Rosyjskie wojsko będzie działać w samym epicentrum epidemii koronawirusa we Włoszech - mieście Bergamo. Na podstawie konsultacji ustalono, że rosyjscy specjaliści wojskowi mający doświadczenie w zwalczaniu epidemii wywołanych przez niebezpieczne czynniki zakaźne na całym świecie, zaczną wykonywać zadania we włoskim mieście Bergamo. Obecnie wojsko rosyjskie koordynuje trasy przemarszu o długości 600 km i przygotowuje pojazdy oraz sprzęt do przemieszczenia z okolic Rzymu do Bergamo. Rosyjskie Ministerstwo Obrony podało, że decyzja o wysłaniu oddziału rosyjskich specjalistów do Bergamo została podjęta we wtorek po konsultacjach przeprowadzonych w włoskiej Kwaterze Głownej Dowództwa Wojsk Lądowych w Rzymie. Grupą operacyjną rosyjskiego Ministerstwa Obrony we Włoszech kieruje zastępca szefa Sił Obrony Radiacyjnej, Chemicznej i Biologicznej Sił Zbrojnych Rosji, generał dywizji Siergiej Kikot. Łącznie kilkunastu samolotami rosyjskiego lotnictwa transportowego do Włoch przebazowano 15 laboratoriów Wojsk Obrony Chemicznej, Radiacyjnej i Biologicznej, osiem zespołów medycznych lekarzy, około 100 wojskowych wirusologów i epidemiologów oraz sprzęt do diagnostyki i dezynfekcji .

    1. Fgu

      Tacy specjaliści że wysiedli na lotnisku bez żadnych zabezpieczeń... dramat

    2. Dramat to są takie właśnie wypowiedzi. W kombinezonach ochronnych mieli lecieć? Wszystkie te maski nie chronią przed żadnym zarażeniem.

    3. spoko

      Jak pisze wloska prasa 80% pomocy z Rosji jest bezuzyteczna w walce z koronowirusem

  10. czy autor analizy już wie, że przesadził ?

    Dramatyczne dane ws. koronawirusa z USA. "Brakuje łóżek i respiratorów" Ponad 200 osób zakażonych koronawirusem zmarło w ciągu minionej doby w Stanach Zjednoczonych. USA stały się tym samym szóstym krajem, w którym przekroczono liczbę tysiąca ofiar śmiertelnych SARS-CoV-2. Przed Stanami Zjednoczonymi liczba tysiąca zmarłych została przekroczona w Chinach, Iranie, Włoszech, Hiszpanii oraz Francji. W USA łączna liczba wykrytych przypadków wynosi już ponad 68 tys. Tylko ostatniej doby przybyło ponad 10 tyś. nowych nosicieli koronawirusa. Szacuje się, że już w czwartek w kraju będzie więcej osób z koronawirusem niż we Włoszech. Najgorsza sytuacja panuje w stanie Nowy Jork, na który przypada ponad połowa zdiagnozowanych przypadków w USA. Na terytorium metropolii nowojorskiej wirusem zakażona jest prawie 1 na 1000 osób; to najwyższy wskaźnik w kraju. Gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo ostrzega, że brakuje szpitalnych łóżek oraz respiratorów. Przed szpitalem Bellevue na Manhattanie ustawiono samochody chłodnie i namioty. To tymczasowe kostnice... Nowy Jork przygotowuje się na najgorsze. Służba zdrowia w USA na skraju załamania

    1. spoko

      Z Rosji nigdy nie bedzie dramatycznych danych

  11. AWU

    Czytając komentarze pełne zachwytu nad "odradzającą się przyjaźnią rosyjsko - włoską" (aczkolwiek opartą na pilnej ekonomicznej konieczności zniesienia sankcji europejskich na Rosję) pragnąłbym przytoczyć mało znany fakt że Włosi w swym hymnie narodowym nawiązują do losów Polski i śpiewają o "kozaku spijającym polską krew" i życzą mu aby ta krew go zabiła (dosł tłum "zatruła mu serce")?

    1. j1

      Gwoli rzetelności wypadałoby napisać, że fragment o zatrutym względnie wypalonym sercu nie odnosi się do owego kozaka, lecz do "l'Aquila d'Austria" czyli austriackiego orła.

  12. Wysłannik

    Szanowni dyskutanci - a nie przyszło wam do tych -szczególnie zarażonych rusofobią , a przez to mało pojemnych - głów , że AUTOR pod przewrotnym tytułem dokonał pełnego przeglądu techniki wojskowej i systemu szkolenia w odrodzonej po 1990 r. z głębokiej zapaści, Armii Rosyjskiej. I powinniście się choć na chwilkę zastanowić nad tym artykułem i pomyśleć jak zamierzacie walczyć z taką strukturą, którą uważacie za swojego wroga, mając do swojej dyspozycji to co macie, na obecnym etapie rozwoju demokracji zachodniej.

  13. Strażnik Montany

    Rosyjska odpowiedź na koronovirusa "Rosyjskie Siły Powietrzne dostarczyły 25 milionów masek ochronnych z Chin do Rosji Samoloty An-124-100 Rosyjskie Siły Powietrzne dostarczyły 25,5 miliona indywidualnych masek ochronnych z Chińskiej Republiki Ludowej na lotnisko Chkalovsky. To pierwsza z planowanych dużych imprez. Wszystkie maski zostaną przekazane regionom rosyjskim, a także ruchom wolontariuszy zaangażowanym w dostarczanie produktów osobom starszym."

    1. Stirlitz

      zapomniałeś towarzyszu dodać jeszcze,że za tą "pomoc" to kazaliście słono zapłacić Włochom :P

    2. Wania

      Bo i nich nie ma wirusa. A nawet gdyby był, to społeczeństwo nie potrzebuje tego sprzętu. Niemcy zabiorą część chorych do siebie, żeby leczyć.

  14. bez komentarza

    Senator Puszkow nazwał podłością decyzję Polski, by zamknąć swoja przestrzeń powietrzną dla rosyjskich IL-76, lecących z pomocą do Włoch Moskwa, 24 marca. Przewodniczący Federalnej Komisji Rady ds. Polityki Informacyjnej Aleksiej Puszkow skomentował decyzję polskich władz, aby nie zezwalać rosyjskim samolotom z pomocą humanitarną dla Włoch objętych infekcją koronawirusem przelot przez ich przestrzeń powietrzną. Według niego działania Polski można określić tylko jednym słowem „podłość”. „Polska zabroniła rosyjskim samolotom z pomocą dla Włoch przelot w ich przestrzeni powietrznej. Jest to podłość na poziomie polityki publicznej. Mimo że pomoc z Rosji trafiła do, sojusznika Polski po UE i NATO. Odtąd Rosja nie powinna iść w kierunku Polski. Ni w czym - napisał senator na swoim Twitterze. Wcześniej rosyjscy internauci za pomocą serwisu FlightRadar zbadali trasę rosyjskich samolotów i zwrócili uwagę na dziwny hak rosyjskich samolotów transportowych. Zauważyli, że rosyjskie IL-76 z pomocą humanitarną dotarli do Włoch nie przez Europę Wschodnią i Środkową, lecz „z ominięciem” - ich ścieżka przebiegała przez Soczi, gdzie przeprowadzono tankowanie, a jest to dodatkowy tysiąc kilometrów. potem nad Morzem Czarnym, a następnie przelatywali nad Bałkanami. Władze Unii Europejskiej nie przedstawiły oficjalnych komentarzy tego że Polska zamknęła niebo dla rosyjskich samolotów transportowych zmierzających do Włoch. Tymczasem Włosi w sieciach społecznościowych krytykują Unię Europejską i wyrażają wdzięczność Rosji za udzieloną pomoc.

    1. pindzia

      ... rosyjscy internauci za pomocą serwisu FlightRadar ... kiedyś za śledzenie tras lotów wojskowych samolotów dostaliby "wczasy w tajdze", a dziś proszę.

    2. z komentarzem

      Może senator puszkow wypowiedziałby się na temat innego samolotu rosyjskiego (do tego naszej własności), który mógłby pojawić się na naszym terytorium, bo dawno powinien!? Samolotu oczekującego już prawie 10 lat... To jest dopiero podłość w manipulacji i prowokacji. Zresztą po kiego te samoloty powinny przelatywać trasą nad Polską? Brakuje baz, lotnisk? Dbacie o infrastrukturę jak mało kto. Zatankujcie na lotnisku w Doniecku, zresztą niebo nad Ukrainą bezpieczniejsze. Nie macie przyjaciół, dlaczego?

    3. Wania

      I co kłamiesz? Polska wczoraj oświadczyła, że Rosja nie zwracała się o pozwolenie na przelot. Widzisz, że czytanie sputnika i rosyjskich kłamstw ma krótkie nóżki. Następnym razem sprawdź, czy Rosja znowu nie kłamie w sprawie polskiej.

  15. Ffjju

    Rosjanom nie straszna pandemia. Złota przed pandemią światową wykupili rekordowo. Negocjacje z państwami OPEC? Ruskim nie straszna tania ropa, od razu zrywają negocjacje, wie w zasadzie ich nie było. Rosja niebezpieczni granicznymi z Chinami? Bez obawy, chyba ten wirus nie lubi mongolskiego genotypu.a odnośnie artykułu to wladze Rosji świadomie nie działają bo korona to ich dziecię. Jeśli nie możesz dogonić gospodarczo państw Europy, a one cały czas powiększają przewagę to lepiej jak ich dostosuje się do swojego poziomu.

    1. Pawel

      Tez tak uważam. Masę wszyscy winią Chiny to jest im na rękę. Nie chodziło o nic innego jak o ekonomie, brzmi to głupio, i wiem o tym ale smierć tysięcy osób, to dla Rosji efekt uboczny. Ale bez tego nie byliby w stanie powstrzymać pędzących gospodarek zachodnich no i oczywiście Chin. Wszyscy od kilku lat mówili o nadchodzącym kryzysie, a on nie nadchodził, wiec spowodowali kryzys. I nie ma co wydrwiwac tych słów i pytać o dowody. Wystarczy sobie odpowiedzieć kto na tym zyskuje politycznie, medialnie i finansowo.

  16. niszczyciel bredni

    Rosyjskim naukowcom udało się odszyfrować pełny genom koronawirusa Rosyjscy naukowcy jako pierwsi odszyfrowali genom próbki nowego koronawirusa z Rosji. O tym poinformowała służba prasowa Ministerstwa Zdrowia Rosji. Instytut Specjalistów ds. Grypy „Specjaliści FSBI” im A. A. Smorodintseva „Rosyjskie Ministerstwo Zdrowia zsekwencjonował materiał pochodzący od pacjenta z COVID-19, pierwszy kompletny genom koronawirusa SARS-CoV-2” - czytamy w raporcie. Jak wyjaśnił dyrektor Instytutu Badawczego grypy im. A. A. Smorodintseva, MD Dmitry Lioznov, analiza genetyczna jest ważna dla zrozumienia ewolucji nowego koronawirusa, pomoże to w opracowaniu szczepionek i leków do leczenia. „Ten koronawirus jest dla nas nowy, dlatego niezwykle ważne jest, aby móc określić drogę jego rozprzestrzeniania się i wjazdu do naszego kraju, jego zmiany. Informacje te pomogą w opracowaniu szczepionek i leków antywirusowych do leczenia koronawirusa” - powiedział naukowiec. Ministerstwo Zdrowia zauważyło również, że dane zostały przesłane do międzynarodowej bazy danych wykorzystywanej przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) i wiodące światowe grupy badawcze w celu monitorowania globalnej ewolucji nowego koronawirusa.

    1. Yaro

      Człowieku wcześniej dokonano tego m.in. w Chinach, Włoszech, Kanadzie, Ekwadorze (tu zaskok). Ogromny wkład w badania ma też polski zespół chemików z Wrocławia. W Niemczech już wchodzą w wazę testów syntetycznej (a więc bezpiecznej) szczepionki. Wszyscy wymienieni udostępniali wyniki swoich badań więc cóż to za sukces, że Rosjanie bazując na tych wynikach też to zrobili?

    2. deszyfrator

      A więc grypa też od was?

    3. Pawel

      Bo jak go wymyślili i przewieźli do Chin to nie musieli nic odkrywać. Podrzucili swojemu młodszemu braty świnie, a teraz zaczynaja pomagać światu. Zaraz się Ikarze, ze posiadają przetestowana szczepionkę i lek na koronowirusa. Wcale się nie zdziwię, pewnie dlatego tak mało zachorowań w Rosji i do tego wszystkie wyłącznie są przywiezione przez Rosyjskich obywateli z zachodu. A przecież Rosja ma granice z Chinami, w azjatyckiej części Rosji mieszka miliony Chińczyków, i żaden nie przywlókł tego świństwa do Rosji. A może Rosja była na to przygotowana, bo to ona stworzyła ta broń i teraz obserwuje efekty jej działania. Może Putin chce się wykreować na zbawcę świata i za dwa, trzy tygodnie, jak świat straci wszystkie nadzieje, „genialny” Rosyjski uczony odkryje lek na koronowirusa, a moment później inny „geniusz” przygotuje szczepionkę. I tak Wowa otrzyma carte blanche Na kolejne aneksje byłych republik, bo kto zbawcy wtedy zabroni takich działań. Przecież uratował ludzkość. Dla mnie ten Rosyjski atak był przygotowywany od kilku lat i za chwile Rosja zacznie spijać śmietankę z tego.

  17. antyDavien

    Polecam autorowi ANALIZĘ "Rosja przetestowała już COVID-19 w 13 krajach. A USA w ilu? Rosja dostarczyła laboratoryjne systemy testowe do diagnozowania zakażenia koronawirusem do 13 krajó, o czym poinformował serwis prasowy Federalnej Służby Nadzoru Ochrony Praw Konsumentów i Opieki Społecznej poinformował w sobotę na oficjalnej stronie serwisu. W raporcie stwierdzono, że Rospotrebnadzor przekazał systemy testowe opracowane w Państwowym Centrum Naukowym „Vector” do przeprowadzenia ponad 100 tysięcy badań nad COVID-19 do krajów członkowskich Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej, WNP, a także Iranu, Mongolii i KRLD. Przewiduje się również dostawę do Egiptu, Serbii i Wenezueli. „Za pomocą rosyjskich narzędzi diagnostycznych pierwsze przypadki choroby zakaźnej wywołanej przez nowy koronawirus wykryto w Armenii, na Białorusi, w Kirgistanie i Uzbekistanie” - powiedział departament. Wcześniej premier Michaił Miszustin powiedział, że Rosja stworzyła zapasy 700 tysięcy systemów testowych, które będą stale aktualizowane. Według Rospotrebnadzor systemy diagnostyczne opracowane w Rosji dają wynik maksymalnie przez cztery godziny, do badania wystarcza próbka z nosogardzieli. Doniesiono również, że Roszdravnadzor wydał zezwolenie na wykorzystanie rosyjsko-japońskiego systemu do diagnozowania zakażenia koronawirusem. Rosjanie mają ogromne doświadczenie w tej kwestii, gdyż od dekad obawiano się ataku bronią biologiczną przez USA. Mają zatem mobilne sprawne laboratoria. Na marginesie, to polskie laboratora masowo zamknięto w okresie rządów PO-PSL. Wracając do rosyjskich możliwosci, to nic nam one nie pomogą, bo kto z rządzących PiS owców, obsesyjnych rusofobów, zwróci się o pomoc do Rosji. A od Trumpa i USA nic nie dostaniemy, może jak Włochom sprzed nosa nasze testy nam wykupią i wywiozą."

    1. mick8791

      Człowieku i odnośnie czego ta sensacja? To co kryje się pod szumną nazwą "laboratoryjne systemy testowe" to nic innego jak zwykłe testy na koronawirusa, które są rutynowo produkowane na całym świecie. Ba, Instytut Chemii Bioorganicznej PAN potrzebował "AŻ" 2 dni, żeby prototyp takiego testu opracować i przetestować. W razie zwiększonego zapotrzebowania mogą z miejsca uruchomić produkcję. Co do czasu wykonania testu to np w Poznaniu jest sprzęt, który przeprowadza test w raptem 3 godziny, "przerabiając" równocześnie 16 próbek. Są na świecie testy, które dają wynik w raptem kilkanaście minut. Więc jak widzisz ten rosyjski rocket science wcale nie jest taki rocket... A co do przekazania partii testów za granicę to oczywiście należy to jak najbardziej docenić - skoro mają jeszcze mało zachorowań i dużo przygotowanych testów! Chińczycy jak im ilość zarażeń spadła również udostępniają testy, które im zostały innym.

    2. stop propagandzie

      No to skoro to takie proste to czemu w Polsce wykonuje się najmniej testów a na wyniki czeka się 24 godziny albo i dłużej. Jak oglądasz TVP to wyszystko jest łatwe - jak znajdziesz się w szpitalu to rzeczywistość wygląda całkiem inaczej. Ale na wiarę rady nie ma

    3. No właśnie,WHO mówi żeby testować wszystkich podejrzanych,u nas pan Szumowski stoi na konfie ramie w ramie z panem Morawieckim i ten pierwszy:wybory nie zagrożone,po czym ten drugi:nie wychodźmy z domu,unikajmy kontaktów,nie potrzeba testować ludzi w kwarantannie.Wychodzi na to że nie mamy dość testów,lekarze wieszają transparenty na szpitalach z prośbą o pomoc,bo nie mają masek itp.ludzie organizują oddolnie pomoc.Jak oglądasz tvp to wiesz że wszystko pod kontrolą.Ta kontrola kosztowała 2 miliardy dla tvp w czasie gdy Chiny łaskawie oznajmiły światu że u nich pandemia.Niestety pan Morawiecki sam się zaorał jak stwierdził że od 2 miesięcy się szykują,szkoda tylko że coś słabo.

  18. bez komentarza

    "Polska odmówiła Rosji udostępnienia przestrzeni powietrznej dla rosyjskich transportowych samolotów wojskowych wiozących rosyjską pomoc dla walczących z epidemiąkoronawirusa Włoch".

    1. Alchemik

      Skąd taka informacja??

    2. bez komentarza

      z Polski

    3. Stirlitz

      a jak myślisz? tylko na kremlu takie bzdury są w stanie wymyślić ;)

  19. bez komentarza

    RZYM, 24 marca 2020, 05:55 - Dwunasty, trzynasty i czternasty samoloty Ił-76 rosyjskich sił kosmicznych, na pokładzie których przylecieło kilka grup rosyjskich specjalistów wojskowych i sprzęt do zwalczania infekcji wirusowych, przybyli do wojskowej bazy lotniczej Pratica di Mare we Włoszech - informuje służba prasowa Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej. Dostarczony sprzęt jest przeznaczony do diagnostyki wirusów i dezynfekcji. Powietrzny most dla przerzutu niezbędnych sił trwa. Departament wojskowy Rosji nadal przekazuje niezbędny sprzęt, lekarzy i żołnierzy, aby pomóc Włochom w walce z koronawirusem. Jak zauważono na Kremlu, pomoc udzielana jest bez żadnych warunków.

    1. Stirlitz

      sputnik nadaje - propaganda sowiecka całą dobę ;) ropa tanieje, rubel spada, żeby zarobić na miskę gryki towarzysze muszą zintensyfikować działania ;)

    2. bez komentarza

      to nadaje flight radar a nie sputnik, do tego sputnika nie potrzeba i nadaje też włoska telewizja ale do tego trzeba trochę chęci popatrzenia w internet a nie tylko tępo nadawać ...

    3. Alchemik

      Niby bez żadnych warunków, ale wiadomo o co chodzi, za pół roku będzie kolejna debata na temat przedłużenia sankcji dla Rosji za wojnę w Ukrainie i aneksję Krymu. Tak Rosja, kosztem swoich obywateli, kupuje sobie przychylność zachodu.

  20. Mirek

    Rozważmy taką hipotetyczną sytuację . Polska nie daje rady w walce z koronawirusem . Miliony zarażonych , dziesiątki tysięcy zgonów . Kraje europejskie nie chcą pomóc bo zmagają się ze swoim nieszczęściem . Jedynym krajem , który chce nam pomóc jest Rosja . Przyjmiemy pomoc od nich czy nie ?

    1. divoc

      Wszystko wskazuje, że Rosja użyła covid.

    2. yaro

      "Podczas swojego sobotniego programu prowadzonego na portalu Radia Maryja, Antoni Macierewicz krytykował możliwość sprowadzania pomocy medycznej z Chin. Działania tego kraju nazywa „ofensywą chińską." --- to jak myślisz ?

    3. Janusz

      Na ten przykład USA już zaoferowało Iranowi pomoc. Nie przyjeli.

  21. Gosia

    Najpierw cytat z nagłówka tego newsa. " Kiedy cała Europa walczy z koronawirusem w miarę możliwości izolując ludzi i ograniczając imprezy masowe, rosyjska armia intensywnie realizuje plan ćwiczeń wojskowych" No a teraz cytat z innego artykułu "Zaczęły się ćwiczenia Defender Europe 20. Kolumny wojskowe i czołgi na autostradzie A2, A6 i innych drogach na Zachodzie Polski. Manewry potrwają do sierpnia 2020, bierze w nich udział w sumie 37 tys. żołnierzy z 18 państw, w tym 20 tys. żołnierzy z USA. To największy przerzut sił wielkości dywizji w pełnej gotowości bojowej ze Stanów Zjednoczonych do Europy od 25 lat. Jednym z państw- gospodarzy jest Polska. " Teraz to już sama nie wiem co jest propagandą na tym Defence 24

    1. yaro

      Brawo 100/100 ....

    2. Ciekawy

      A tobie Rosjaninie odpowiadałoby, żeby się nie odbyły?

    3. yaro

      Nie Johnie z Montany wykazuje tylko Waszą hipokryzję która opisała osoba powyżej, komuś zarzucasz manewry a sam je robisz ....

  22. Niuniu

    Rosjanie kontynuują ćwiczenia wojskowe, prowadzą kolejny nabór do armii, przygotowują się do defilady. A Polska zamierza przeprowadzić wybory prezydenckie, zakazała pracy barów, pabów i restauracji ale w niczym nie ograniczyła działalności kościoła katolickiego. W każdym kościelę może się odbywać dowolna liczka nabożeństw dziennie. I nikt nie kontroluje ile na nich zbiera się wiernych. Zamiast krytykować Naszych sąsiadów - nawet tych nielubianych lepiej zajmijmy się własnym podwórkiem.

    1. Rhotax

      Bardzo dobrze - wierzący muszą sami się przekonać czy istnieje dusza i życie po śmierci...kościoły muszą być otwarte - wtedy Ateizm zwycięży !

    2. wszystko jest zapisane

      Oczywisty rosyjski troll Niuniu sobie wisi, inne komentarze zniknęły. Co za demokracja tutaj walonkowa.

    3. jbjn

      Widać żeś niuniu. Nie ograniczyła bowiem prawosławnego, grekokatolickiego i żadnego innego też. Poza tym popatrz się ilu ludzi w tych kościołach teraz jest. Tłumy może? Otóż nie. Ludzie głupi nie są. Wybory jeśli sytuacja nie pozwoli też się nie odbędą.

  23. mick8791

    To ZSRR istniało dłużej niż 200 lat?

  24. gnago

    raczej ostatnich 200 lat max jedynie

  25. mick8791

    Jeżeli ktoś tutaj kłamie i manipuluje faktami to właśnie Ty!!! W Arabii Saudyjskiej podobnie jak w innych krajach arabskich złoża ropy znajdują się płytko pod ziemią i ona wręcz wypływa spod każdego kamienia więc wydobycie jest tanie dlatego stać ich było na zalanie rynku ropą, bo nawet przy tak niskich cenach zarabiają. Rosja ma natomiast bardzo duże koszty wydobycia, ropa znajduje się głęboko, jest niskiej jakości (zasiarczona) i do tego muszą ponosić koszty budowy mega długi rurociągów z Syberii, bo inaczej nie da się jej stamtąd wywieźć. Plus to, że zostali odcięci od nowoczesnych technologii wydobycia. Do tego Arabia Saudyjska ma udokumentowane złoża ropy ponad 3x większe niż Rosja (268 w AS mld do 80 mld w Rosji). Przy obecnych cenach Rosja dopłaca do wydobycia ropy o czym zresztą sami oficjalnie powiedzieli. Już raz niskie ceny ropy doprowadziły do upadku państwa w tym rejonie. Te niskie ceny panowały w końcówce lat 80-tych, a państwo nazywało się ZSRR... Co do USA - oni nie są uzależnieni od eksportu ropy. Od lat 70 do niedawna był wręcz zakaz eksportu amerykańskich węglowodorów. Zmieniło się to dopiero po zajęciu Krymu - zezwolili na eksport żeby zwiększyć presję na cenę ropy żeby dokopać ruskim. I od tego czasu cena za baryłkę zamiast 80 - 100 USD spadła na trwałe poniżej 60 USD. To tyle odnośnie Twoich fantasmagorii!