W tym miesiącu na uzbrojenie rosyjskich pododdziałów inżynieryjno - saperskich Centralnego Okręgu Wojskowego (COW) wejdzie 10 nowych detektorów min „Korszyn” (Latawiec), wyprodukowanych przez zakłady ZAO „Gruppa Zaszczity – JUTTA” z Moskwy.
Detektor „Korszyn” (NR-900 EK) pozwala na wykrywanie: elementów nadawczo - odbiorczych systemów zapalnikowych, sygnalizacji i zdalnego sterowania, elektronicznych i elektromechanicznych czasomierzy, czujników magnetycznych, akustycznych i optoelektronicznych oraz małych kamer, ukrytych i małych metalowych konstrukcji, narzędzi i mechanizmów, a nawet elektronicznych urządzeń gospodarstwa domowego oraz sprzętu narciarskiego zasypanego pod lawiną.
Więcej: Rosja planuje wysłać atomowe okręty podwodne na południową półkulę
Według Rosjan „Korszyn” wykrywa wszystkie te elementy „…na odległości do 30 m, tak w ziemi jak i w śniegu. Lokalizuje on też takie ładunki umieszczone w różnego rodzaju konstrukcjach i za przeszkodami, ścianami z betonu i cegły, za przeszkodami z drutu kolczastego i metalowej siatki, pod asfaltem i betonowym pokryciem dróg”.
Tempo poszukiwania jest 40-50 razy większe niż przy wykorzystaniu standardowych wykrywaczy metali. „Korszyn” może wykrywać zdalnie sterowane ładunki wybuchowe, nawet jeżeli ich układy półprzewodnikowe nie są włączone.
Detektor składa się z urządzenia nadawczo-odbiorczego, systemu antenowego, pulpitu kierowania ze wskaźnikiem oraz własnego źródła zasilania. System antenowy i pulpit kierowania są umieszczone na specjalnym uchwycie pistoletowym. Całość waży 5,1 kg, a w położeniu transportowym 12 kg.
Więcej: Rosjanie wystrzelą w tym roku rakiety balistyczne Buława
Planuje się, że za pomocą tych urządzeń w czerwcu br. saperzy COW będą zabezpieczali XXVII Letnią Uniwersjadę w Kazaniu.
(MD)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie