Rosja ratyfikowała zawartą z Kazachstanem umowę o jednolitej obronie powietrznej. Dowództwo wspólnego systemu znajdzie się w Kazachstanie. Zgodnie z porozumieniem, w wypadku wojny lub zagrożenia wojną będzie można wykorzystać jednostki wojskowe obu państw „zgodnie z prawodawstwem i przepisami krajowymi”.
Regionalne centrum dowodzenia połączonych sił znajdzie się w Kazachstanie. Ale plany Moskwy są znacznie szersze i obejmują objęcie podobnymi umowami również Kirgizji, Tadżykistanu i Uzbekistanu. W wypadku Armenii zaawansowane są rozmowy na temat współpracy, choć ze względu na brak wspólnej granicy nie będzie mowy o ujednoliceniu systemu.
Powstaje w ten sposób jednorodny system kontroli i obrony powietrznej na południowych i wschodnich rubieżach Wspólnoty Niepodległych Państw. Podobne działania trwają również na zachód od Rosji. Trwa już integracja systemów przeciwlotniczych i sił powietrznych z Białorusią. W przyszłości podobny los czeka prawdopodobnie Ukrainę o ile utrzyma się jej obecny kurs polityczny.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie