Siły zbrojne
Rosja ćwiczy "misje pokojowe". Wspólne strzelania rakietowe z Białorusią
Jak poinformowało ministerstwo obrony Rosji, siły zbrojne tego kraju wezmą udział w sześciu międzynarodowych ćwiczeniach w zakresie „zwalczania terroryzmu i misji pokojowych” wspólnie z państwami takimi jak Białoruś, Mongolia, Chiny, Serbia i Indie. W ramach manewrów przewidziano m. in. udział lotnictwa i marynarki wojennej oraz wspólne strzelania rakietowe.
W ramach ”pokojowych i antyterrorystycznych” manewrów będą również realizowane wspólne ćwiczenia z krajami Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Rosjanie mają zamiar wykorzystać wszystkie rodzaje wojska, łącznie z siłami specjalnymi i kosmicznymi. We wrześniu, podczas ćwiczeń „Związkowa Tarcza” prowadzone będą wspólne strzelania rakietowe z białoruskimi siłami zbrojnymi na jednym z rosyjskich poligonów.
Jak informuje służba prasowa ministerstwa obrony Rosji, siły zbrojne tego kraju przeprowadzą w 2015 roku łącznie ponad 4 tyś. ćwiczeń wojskowych, w tym 150 manewrów wojsk lądowych. Planowane są również liczne operacje połączone. Jeśli zostanie utrzymana tegoroczna intensywność działań szkoleniowych, może się to przełożyć na poprawę zdolności operacyjnych, zwłaszcza w zakresie dalekiej relokacji oddziałów rosyjskich.
Jednocześnie oznacza to jednak poważny wzrost wydatków na paliwa i remonty oraz zużycie sprzętu. W długim okresie jest to równoznaczne ze znaczną kumulacją kosztów. W kontekście zapowiedzi o braku możliwości utrzymania obecnego poziomu nakładów na uzbrojenie w dłuższej perspektywie prowadzenie tak intensywnych ćwiczeń może okazać się dla sił zbrojnych Rosji niekorzystne, zwłaszcza jeśli wartość rubla będzie nadal spadać, a gospodarka pogrąży się w stagnacji.
rabarbarus
Jak powszechnie wiadomo artyleria rakietowa to niezbędna broń w każdej operacji pokojowej.
bender
vide operacja antyterrorystyczna w Czeczenii
zdzich
Dyktatura kremlowska wszystkich nazywa terrorystami oprócz tych prawdziwych-czyli siebie.
Tyberios
Nie, nie, nie... "terrorysta" jest niepopularnym określeniem w Rosji, nie przemawia do ludu. Za to "faszysta", to jest chwytliwe u Rosjan. Nie na darmo aparat propagandy im to od czasów Stalina we łby wbijał by teraz jak psy Pawłowa reagowali. Więc u nich to "faszyści" grają pierwsze skrzypce... no i ich wariacje na ten temat, nawet raz czytałem o "nazistowskich faszystach".
Orcio
Operacja antyterrorystyczna z wykorzystaniem rakiet? Jakich rakiet?
Tyberios
No... pokojowych.
kmdr rez dr n.w.
może by autor martwił się raczej o stan Polskich SZ, a sąsiadów zostawił samym sobie
Tyberios
Tylko że towarzyszu sąsiedzi robią straszne balangi i burdy za ścianą. Spać spokojnie nie dają i jakiś element sprowadzają do miejsca zamieszkania.
cteresa
Misje pokojowe też zwalczają?
Pamcy
Znaleźć kij , łatwa sztuka .
pamietajacy
Pokojowe wystrzelenie głowic atomowych najnowszej generacji. To szczyt możliwości pokojowych zamiarów Putina.
adr
Dobrze że nie ćwiczą odbijania zakładników bronią jądrowa. Ale pamiętajmy o tym że w terminologi NATO jest tez coś takiego jak wymuszanie pokoju.
KSU
''zwalczania terroryzmu i misji pokojowych'' No, to teraz jakby zachód chciał przeprowadzić gdzieś misje pokojową, Ruskie już przećwiczyły jak takową zwalczyć...
Hans Close
Rosja ma długą i barwną historię "misji pokojowych", "wyzwalania spod faszystowskiej okupacji", "bratniej pomocy" i "walki o pokój". Zachodnia Cywilizacja powinna teraz z wdzięczności przeprowadzić w Rosji "misję humanitarną", ratującą kacapów przed nimi samymi, ponieważ jak powszechnie wiadomo najwięcej kacapów zamordowały inne kacapy.
Eldon
Z tego co kojarzę, to tzw. "bratnia pomoc" była juz ponoć stosowania przez Rosję za czasów Piotra Wielkiego i Carycy Katarzyny. Znaczy się ruskie, znają się na tym dobrze.
Willgraf
jakie to rosyjskie - misje pokojowe najlepiej zacząć od ciężkiego ostrzału rakietowego !
Lucek
Jakie urwa misje pokojowe. Chyba misje ludobójcze albo grabierzcze. Żeby była misja pokojowa to dany naród musi tego chcieć. A Rosja nie pomaga Mołdawianom czy Gruzinom tylko mniejszości i swoim agentom których nikt nawet nie bije po twarzy. To tak jaby NATO wysłało misje pokojową do Królewca bo tam źle sie dzieje 2-3 Polakom czy Litwinom :)