Reklama

Siły zbrojne

Przyszłość polskiego rozpoznania. Jaka koncepcja dla Wojsk Lądowych?

  • Image Credit: R. Surdacki/Defence24
    Image Credit: R. Surdacki/Defence24

Rozpoznanie na współczesnym polu walki jest istotnym elementem zapewniającym uzyskanie przewagi nad przeciwnikiem. Uzyskanie jej w obszarze informacyjnym, zwłaszcza poprzez rozpoznanie i działania mylące (maskowanie i dezinformowanie) ma bardzo duże znaczenie i wpływa na końcowy wynik starcia prowadzonego na różnych poziomach działań zbrojnych.

Rozwój systemu rozpoznania

Wojska rozpoznawcze zajmują istotne miejsce w strukturze informacyjnej prowadzenia działań zbrojnych. Od początku istnienia konfliktów zbrojnych na świecie informacje o możliwościach przeciwnika w wymiarze strategicznym pozyskiwano za pomocą działalności wywiadowczo-agenturalnej specjalnych służb.

Natomiast rozpoznanie taktyczne na różnych szczeblach dowodzenia prowadzili sami dowódcy poprzez bezpośrednie lub pośrednie wykorzystanie podległych im jednostek do rzeczywistego pozyskiwania danych z obszaru prowadzenia działań. Z czasem zarówno w skali taktycznej jak i również operacyjnej zaczęto wykorzystywać specjalne jednostki rozpoznawcze dysponujące odpowiednimi systemami oraz przygotowane do prowadzenia takich zadań.

Dane uzyskiwane przez rozpoznanie były pozyskiwane już nie tylko poprzez bezpośrednią „wzrokową” obserwację, ale również zaczęto wykorzystywać środki lotnicze, morskie, radioelektroniczne oraz optoelektroniczne i wreszcie kosmiczne. Nastąpił też moment specjalizacji sił rozpoznawczych działających na korzyść poszczególnych rodzajów wojsk (tj. rozpoznanie artyleryjskie, inżynieryjne itp.).

Siły rozpoznawcze zaczęły za czasem służyć nie tylko do zbierania i przetwarzania informacji, ale również (ze względu na posiadane zdolności i wykorzystywany sprzęt uzbrojenia) pełniły role ubezpieczenia, osłony czy zabezpieczały swobodę działania sił głównych.

Rozpoznanie na współczesnym polu walki jest istotnym elementem zapewniającym uzyskanie przewagi nad przeciwnikiem. Uzyskanie jej w obszarze informacyjnym, zwłaszcza poprzez rozpoznanie i działania mylące (maskowanie i dezinformowanie) ma ogromne znaczenie i wpływa na końcowy wynik starcia prowadzonego na różnych poziomach działań zbrojnych.

Rozpoznanie na współczesnym polu walki

System walki zbrojnej zasadniczo składa się z następujących części składowych:

-      przyjętego ugrupowania wojsk;

-      systemu rażenia ogniowego;

-      systemu informacyjnego;

-      systemu wsparcia i zabezpieczenia działań;

-      infrastruktury obszaru działań.

System zbierania i przetwarzania informacji - system informacyjny, scala działania wszystkich pozostałych elementów systemu walki zbrojnej. Składają się na niego dostępne siły i środki zdobywania, przetwarzania i przesyłania informacji oraz informacyjnego oddziaływania na potencjalnego przeciwnika. Jednym z jego podstawowych elementów jest system rozpoznania. Rola systemu informacyjnego (a wraz z nim rozpoznania) w obecnych i przyszłych konfliktach zbrojnych stale rośnie i będzie rosła gdyż pozwala on na precyzyjne eliminowanie systemu dowodzenia i przekazywania danych, których funkcjonowanie ma olbrzymie znaczenie w procesie prowadzenia działań zbrojnych i kierowania systemem obrony. Istotą rozpoznania jest nie tylko pozyskiwanie informacji, ale również rozpoznawcze przygotowanie pola walki i ciągłe jego uaktualnianie (w sposób bierny i czynny) w trakcje prowadzonych działań.

Działania osłonowo-ubezpieczające sił rozpoznawczych w warunkach współczesnego nielinearnego pola walki nabierają szczególnego znaczenia i nakładają dodatkowe wymagania. Zmniejszenie nasycenia obszaru zmagań wojskami, występowanie luk i otwartych skrzydeł, stawiają przed systemem rozpoznania szczególne zadania. Ich wypełnienie związane jest z specjalnym przygotowaniem, ale również z posiadaniem systemów walki zdolnych te zadania zrealizować. Dlatego w wyposażeniu wojsk rozpoznawczych znajdują się systemy uzbrojenia zdolne do prowadzenia walki określonego dla nich rodzaju w zależności od umiejscowienia ich w strukturze sił zbrojnych. I tak lądowe oddziały i pododdziały rozpoznawcze powinny być również zdolne do prowadzenia działań ppanc., plot i wsparcia w ograniczonym zakresie lub w pełnym wymiarze po uzupełnieniu ich pododdziałami specjalistycznymi. 

Fot. kpt. Dariusz Kudlewski/10 Brygada Kawalerii Pancernej

Charakterystyka współczesnych wozów rozpoznawczych i sposobów ich użycia

W skład wyposażenia wojsk lądowych wchodzą powietrzne i naziemne systemy służące do prowadzenia rozpoznania.  Oczywiście na ich korzyść działają również systemy rozpoznania wchodzące organicznie w skład sił powietrznych (załogowe i bezzałogowe samoloty rozpoznawcze, powietrzne stanowiska dowodzenia i kontroli, satelity rozpoznawcze itp.)  i marynarki wojennej (okręty wojenne w tym specjalistyczne jednostki rozpoznawcze). Do organicznie wchodzących w skład wojsk lądowych systemów możemy zaliczyć śmigłowce rozpoznawcze, BSP, wozy rozpoznawcze, systemy rozpoznania specjalistycznego rodzajów wojsk, rozpoznanie radiolokacyjne i elektroniczne itp.

Jednym z najstarszych sposobów prowadzenia rozpoznania jest wykonywanie go przez pododdziały wyposażone w specjalne lub doposażone opancerzone wozy bojowe.

W procesie ich opracowywania stawia się trzy identyczne jak dla czołgów i bojowych wozów piechoty (bwp) wymagania. Są to:

-      możliwości zamontowanego uzbrojenia - siła ognia;

-      odporność  na ogniowe oddziaływanie  - poziom zastosowanego systemu ochrony;

-      manewrowość.

Oczywiście dla poszczególnych kategorii wozów bojowych te trzy zasadnicze parametry będą się różniły i dostosowywane będą do roli, jaką dana platforma odgrywać ma na polu walki.  Czwartym, najważniejszym z punktu widzenia przyszłych zadań wymaganiem jest wyposażenie pojazdu rozpoznawczego w odpowiednie systemy do prowadzenia rozpoznania i przekazywania/analizy danych.

Zasadniczo możemy wyróżnić dwa kierunki rozwoju opancerzonych pojazdów rozpoznawczych w dominujących armiach na świecie:

-      budowane są specjalistyczne pojazdy rozpoznawcze – Niemcy (Luchs, Fennek), Francja (AMX-10RC, Jaguar EBRC), Włochy (B-1 Centauro), RPA (Rooikat), Białoruś (2T Stalker),

-      budowane są uniwersalne platformy a w oparciu o nie powstają pojazdy rozpoznawcze – Wielka Brytania (Scorpion, Scimitar, Scout), USA (M-3), ZSSR/Rosja (BRDM-2, BRM-1/2/3, PRP-4A Argus, Tajfun-M), Australia (ASLAV-25), Kanada (Coyote, Cougar).

W ramach pierwszego kierunku powstają pojazdy dedykowane do zadań rozpoznawczych. Ich wyposażenie, opancerzenie, uzbrojenie, mobilność i zastosowane systemy rozpoznania stanowią scalony układ będący efektem badań oraz doświadczeń uzyskiwanych podczas wykorzystania wcześniejszych modeli czy analiz z bieżących konfliktów. Z reguły te specjalistyczne wyposażenie i budowa wykluczają je do adaptacji do wykonywania innych zadań, chociaż wymagania niektórych państw (Francja, Włochy, RPA) pozwalają na wykonywanie przez nie zadań związanych np. z obroną ppanc. czy plot. a czasami to rozpoznanie jest jednym ze stawianych im do realizacji zadań.

Pojazdy rozpoznawcze budowane w oparciu o uniwersalną platformę dziedziczą z niej wiele rozwiązań a ich zdolności rozpoznawcze ograniczają narzucone rozwiązania konstrukcyjne (pojemność i kubatura wnętrza kadłuba, mobilność, czasami narzucony system uzbrojenia itp.). Jednak takie podejście zmniejsza koszty pozyskania i eksploatacji a w niektórych rozwiązaniach wobec zamontowanych, zunifikowanych systemów koszty ich przyszłej modernizacji.

Zwiększenie znaczenia działań dodatkowych (ubezpieczenie, osłona, pościg itp.) prowadzonych przez oddziały i pododdziały rozpoznawcze na rzecz walczących wojsk, zmniejszenie znaczenia rozpoznania wzrokowego na rzecz rozpoznania radiolokacyjnego i optoelektronicznego prowadzonego przez specjalistyczne systemy rozpoznania (BSP, rozpoznanie satelitarne itp.) oraz wirtualne, szczelne pokrycie obszaru pola walki z ciągłym prowadzeniem walki radioelektronicznej, znacznie ogranicza potrzebę budowy i  możliwości zastosowania dedykowanych pojazdów rozpoznawczych niemogących wykonywać innych zadań.

Specjalistyczny pojazd rozpoznawczy będzie przede wszystkim wozem charakterystycznym dla strony przeciwnej i eliminowanym w pierwszej kolejności. Zasada „widzieć, samemu nie będą widocznym” w wirtualnym obszarze prowadzenia działań również traci na znaczeniu wobec nasycenia go środkami rozpoznania i przekazywania danych. Czynić to będzie z takiego pojazdu łatwy do namierzenia cel. Istotą skrytego użycia takich systemów rozpoznania jest również ścisła współpraca z innymi systemami uzbrojenia w celu osłony ich działań oraz skrytego przekazywania zdobytych danych. Na takie działania mogą sobie pozwolić kraje mające duży potencjał militarny, charakteryzujący się kompleksowymi możliwościami w pełnym spektrum zabezpieczenia i realizacji działań oraz realizujące globalną strategię oddziaływania samodzielnie.

brdm
Fot. www.15bz.wp.mil.pl

Rozwój koncepcji opancerzonej platformy rozpoznawczej w SZ RP i możliwe kierunki jej realizacji

W ramach  SZ Układu Warszawskiego wchodzące w jego skład SZ PRL posiadały na stanie opancerzone samochody rozpoznawcze BRDM-2 oraz bojowe wozy rozpoznawcze BWR-1/1S. Ich użycie na polu walki oraz możliwości były dostosowane do panujących w krajach UW koncepcji wykorzystania i ściśle związane z obowiązującą wówczas doktryną rozpoznania na potrzeby związków taktycznych i operacyjnych.

Nowe zobowiązania sojusznicze i związane z tym zmiany koncepcji użycia wojsk oraz brak funduszy na zakup nowych pojazdów doprowadził do opracowania kilku wariantów modernizacyjnych BRDM-2. Powstały wówczas odmiany BRDM-2 Żbik-A, Żbik-B i Szakal. Przeprowadzone w ramach tej modernizacji zmiany miały głównie na celu poprawę własności użytkowych pojazdu, zmniejszenie kosztów jego eksploatacji i częściowe zapewnienie polepszenia świadomości sytuacyjnej załodze.

Kolejnym momentem mającym przynieść zmianę w obszarze opancerzonych wozów rozpoznawczych było pozyskanie transportera AMV 8x8, gdzie w ramach podpisanego kontraktu strona polska wymagała również lżejszej wersji w konfiguracji 6x6 (na zunifikowanym kadłubie) przeznaczonej pod zabudowę systemów do prowadzenia rozpoznania. Powstał tylko prototyp takiego pojazdu, gdyż w czasie jego rozwoju zmieniły się wymagania, co do jego możliwości i stopnia realizacji stawianych przed nim zadań a to spowodowało „rozrost” wyposażenia i jego masy, wobec czego wersja 6x6 stała się za mała. Ostatecznie Polska pozostała z zakupioną dokumentacją techniczną.

Ww. przeszkody przyczyniły się do uruchomienia programu opracowania wersji KTO R1 rozpoznawczo-dowódczej i KTO R2 rozpoznawczej-ogólnego zastosowania na kadłubie KTO Rosomak. Ich opracowanie napotyka również na podobne, co wyżej problemy. Niemożliwość pogodzenia wymagania pokonywania przeszkód wodnych pływaniem ze wzrostem masy wozu spowodowanej planowanymi do zainstalowania w nich systemami rozpoznania i przekazywania danych oraz wymaganym poziomem ochrony, od kilku lat powoduje przesunięcia terminu pozyskaniu tych wersji.

Wozy tego typu (podobnie jak KTO Rosomak) powinny również uzyskać zdolność systemu kierowania ogniem (SKO) do działania w trybie „hunter-killer”, adaptację armaty i jej systemu zasilania do użycia amunicji programowalnej typu Air Bursting Munition (ABM) oraz dostosowanie transportera do wykorzystania dedykowanego zestawu BMS czy wsparcia dla Tytana. Oczywiście te założenia będą łatwiejsze do spełnienia w wypadku transportera wyposażonego w ZSSW (mniejsza masa wieży) i dlatego na jego bazie powinny być przede wszystkim oparte dedykowane pojazdy rozpoznawcze.

W międzyczasie stwierdzono, że modernizacja BRDM-2 nie pozwala na osiągniecie przez ten pojazd stawianych przed nim wymagań i postanowiono go zastąpić nowa konstrukcją w układzie 6x6 bazującą na opracowanym wspólnie przez Polską Grupę Zbrojeniową i niemiecki koncern zbrojeniowy Rheinmetall nowym kołowym transporterze opancerzonym. Konstrukcja ma spełnić wymagania zawarte w programie pozyskania Lekkiego Opancerzonego Transportera Rozpoznania (LOTR).

Brak dostępu do wymagań na LOTR uniemożliwia określenie czy zamierzeniem wojsk lądowych jest pozyskanie specjalistycznej czy adoptowanej do roli rozpoznawczej platformy (koncepcja rozwoju wersji specjalnych KTO Rosomak czy nowego bwp w ramach programu Borsuk raczej ogranicza zastosowanie tego transportera do innych zadań w SZ RP). Nie do końca znana jest koncepcja, co do roli i miejsca takiego pojazdu w ramach struktury Wojska Polskiego.

Małe rozmiary i sylwetka niemieckiego Fenka okupione zostały słabym opancerzeniem (III poziom wg STANAG 4569) i siłą ognia (jedynie 40 mm granatnik automatyczny) oraz 3 osobową załogą. Większy pojazd zbudowany w oparciu o uniwersalną platformę może różne (czasami sprzeczne) wymagania konstrukcyjnie bardziej pogodzić, zmniejszyć koszty eksploatacji oraz modernizacji a nawet ułatwić adoptowanie do innych niż rozpoznawcze celów. Dobrym przykładem jest realizowany w Wielkiej Brytanii program Scout czy francuski Jaguar EBRC. Co charakterystyczne w obu pojazdach efektownie połączono możliwości SKO (a więc wchodzących w jego skład głowic optoelektronicznych) z realizacją zadań rozpoznawczych – obserwacją i pozyskiwaniem danych.

Oba też są zdolne za pomocą zamontowanego w nich uzbrojenia do wykonywania zadań związanych ze zwalczaniem broni pancernej i opancerzonej oraz śmigłowców czy BSP. Brytyjczycy zapewnili również swojemu rozwiązaniu wysoki poziom ochrony natomiast Francuzi (głównie wychodząc z założenia wykorzystania Jaguarów w Afryce czy Azji środkowej) postawili na dużą mobilność (ale z opcją ewentualnego dopancerzenia ponad oferowany obecnie poziom IV). Prawdopodobnie taką samą drogą pójdą Rosjanie opracowując nowe wozy rozpoznawcze na bazie bwp Kurganiec-25 i Bumierang odpowiednio dla pancernych i zmechanizowanych oraz zmotoryzowanych rodzajów wojsk.

Z kolei koncepcja lekkiego pojazdu, bliska niemieckiemu Fenkowi mogłaby być zrealizowana w oparciu o odpowiednio dostosowany pojazd,  oferowany w ramach programów Pegaz i nowego pojazdu patrolowego dla wojsk lądowych. Kosztem zmniejszenia ochrony, siły ognia zamontowanego uzbrojenia, ilości systemów rozpoznania i załogi można by uzyskać wysoce mobilny pojazd rozpoznawczy zdolny do prowadzenia rozpoznania w myśl zasady „widzieć, samemu nie będą widocznym” oraz realizacji zadań patrolowych. Taki pojazd mógłby również z powodzeniem spełnić swoją rolę i inne zadania w strukturze wojsk aeromobilnych czy żandarmerii wojskowej.

Podsumowanie

Biorąc pod uwagę wcześniejsze doświadczenia Polski w realizacji projektu budowy opancerzonego pojazdu rozpoznawczego należy postawić wobec niego właściwe wymagania oraz sprecyzować miejsce i rolę, jaką ma on w strukturze SZ pełnić. Wymagania na poszczególne systemy wozu muszą być ze sobą wzajemnie powiązane oraz zapewniać przed tą konstrukcją dalszy rozwój i modernizacje w przyszłości (a nawet adoptowanie do realizacji zupełnie nowych zadań).

Obecnie rola wojsk lądowych jest ograniczana. Żadne z państw nie wyśle żołnierzy do walki bez zapewnienia im osłony i wsparcia - powietrznego, radioelektronicznego, logistycznego czy przed cyber-atakiem. Uwarunkowania społeczno-kulturalne również mają na to niemały wpływ. Zasadniczo dąży się do odsunięcia zagrożenia od własnych granic a realizację tego obecnie daje posiadanie odpowiednich systemów walki powietrznej i morskiej. Użycie wojsk lądowych nastąpi po osiągnieciu przez ww. systemy przewagi lub gdy potencjalny przeciwnik posiada jeszcze możliwości wkroczenia na obszary naszego zainteresowania (w celu jego wyparcia).

Wielokierunkowość programów rozwojowych prowadzonych na rzecz wojsk lądowych, ich specjalizacja a nie uniwersalność oraz brak wzajemnej koordynacji i długookresowego planowania nie sprzyja procesowi ich unowocześniania i dostosowywania do zmieniających się warunków pola walki.  Dlatego należy uważnie śledzić zachodzące zmiany, wypracowywać wnioski i konsekwentnie dążyć do realizacji tych programów, które w efekcie dawałyby najkorzystniejsze rozwiązania podnoszące zarówno polski potencjał jak i rolę w sojuszniczym systemie obronnym. 

Marek Dąbrowski

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (13)

  1. paco

    Nasza armia bez maskowania jest jak na dłoni dla każdego potencjalnego p-ka! W tej materii nic się nie robi, a przecież kupuje i planuje się dalsze zakupy bardzo drogiego uzbrojenia, które wymaga szerokiej palety działań maskujących, a tu mniej niż zero!!! Nie wiem czy płakać czy się śmiać, bo czarno widzę te nasze przyszłe zdolności obronne, kto w niej planuje, czy ktoś jest tam chociaż trochę odpowiedzialny, za co biorą taka kasę? Jeśli to tylko zabawa w wojsko, to nie naszym kosztem, lepiej rozgonić armię!

  2. pablo

    Czytam i nie wierzę! Rozpoznanie to złapanie jeńca, penetracja zabudowań, jakieś pułki rozpoznawcze itd. Harcerze a nie wojsko, zabawa na całego gratuluje! Widać na jakim etapie jest wojsko i jego wielbiciele!

  3. Gawrobryk

    Dzida bojowa składa się z przeddzidzia, śróddzidzia i zadzidzia. Przedzidzie dzidy bojowej składa się z przeddzidzia przedzidzia, śróddzidzia przedzidzia.....

  4. rober cik

    Po przeczytaniu ze amx10RC jest wozem rozpoznania... odpuscilem sobie reszty... zero

  5. rotmistrz

    Ja uważam że najlepszym rozwiązaniem dla nas było by coś a'la Centauro. Już w II wojnie światowej Niemcy odeszli od "koncepcji lekkiego pojazdu" czyli motocykla na silnie uzbrojone pojazdy takie jak Puma. Przekładając to na dzisiejsze czasy pojazd rozpoznawczy powinien mieć przewagę ogniową nad BWP i transporterami kołowymi FR. Rozpoznaj - uderz - zniknij

    1. Wurth

      Mamy przecież Wilka (na bazie Rosomaka). Szkoda tylko że MON stwierdziło że wilki nie są potrzebne wojsku, bo sie nie wpisują w koncepcje WL ;/

  6. ppp

    Czy w dobie bsl budowa takich pojazdów ma jeszcze sens?

    1. szyszka

      w sumie z czołgow tez już rezygnowano ale jednak stwierdzono ze musza pozostać .Apropo to Niemcy wlasnie opracowują nowy pojazd rozpoznania :)

    2. Psyhofreak

      Tak, bo BSL można zestrzelić, zakłócić lub co najgorsze przejąć tak by wylądował gdzie wróg chce udowodnili do Irańczycy przechwytując kilka amerykańskich BSL. Warto inwestować i w BSL i w proste i skuteczne rozwiązania jak zwyczajne rozwiązania.

    3. rmarcin555

      @ppp Przypomnij który z obecnie produkowanych BSL potrafi spenetrować zabudowania, wziąć jeńca i go przesłuchać?

  7. Kris

    Polskie rozpoznanie przede wszystkim wymaga rozwinięcia 3 praktycznie skadrowanych pułków rozpoznawczych na wschodzie. Przecież to są jedne z najważniejszych jednostek w kraju, które jako pierwsze spotkają się z wrogiem. Te pułki powinny być maksymalnie ukompletowane (około 2 tys. żołnierzy i 3 bataliony rozpoznawcze w każdym pułku), maksymalnie wyposazonie indywidualne żołnierzy (łączność, noktowizory itd.) oraz sprzęt odpowiadający współczesnemu pola walki dla tego rodzaju formacji (drony, pojazdy wyposażone w nowoczesny sprzęt termowizyjny, zarządzania polem walki, sprzęt plot, spike's itd.)

  8. A_S

    Pisze się tu o rozpoznaniu jak z czasów II Wojny Światowej, a i zdjęcia obrazujące artykuł niewiele odbiegają od zdjęć grupy rekonstrukcyjnej, a przecież dzisiejsza agresja na Polskę to max trzy dni walki i dwa likwidacji pozostałych ugrupowań WP.

  9. pl01

    jezeli chcecie zeby bylo szybkie miala duza sile ognia bylo niewykrywalne mialo dalekie rozpoznanie swiadomosc sytuacyjna szybkosc reakcji dobra obrone i bezpieczenstwo zalogi kamuflarz daleki zasieg PLYWALNOSC itp itd powinno to byc :::;;; pl-01 W wersji slabo opancerzonej z armata105- 90 -80 mm z 3-ma pociskami spike oraz oslona tego pojazdu zkladajaca sie z 3 pojazdow opancerzonych terenowych piechoty a jeden z tych pojazdow wyposarzony w radar artyleryjski i inna elektronike taki maly team 4 pojazdy i to bedzie stawiac ogromny opor az do otrzymania posilkow

  10. pl01

    pl01

  11. Viggen

    Rozmowom i dialogom końca nie widać. http://www.defence24.pl/54584,nastepca-brdm-2-z-poznania

  12. niktważny

    satelity i drony, to jasne z systemami obrony na najnowsze rosyjskie systemy powszechnie to wiadomo a jak transportery to z rakietami przeciwpancernymi i obroną przeciwlotniczą

  13. goltar

    Jak na razie, formalnym kandydatem na LOTR jest pojazd 4x4 opracowywany przez AMZ-Kutno w ramach NCBiR (o którym w artykule nie ma ani słowa), a nie 6x6 proponowany przez PGZ, który powstaje z własnej inicjatywy producenta.

    1. m

      Bóbr, o którym piszesz odpadł już w przedbiegach, pisała o tym NTW.

Reklama