Reklama
  • Analiza
  • Ważne

Przeciwpancerny granatnik Bullspike. Bułgarski VMZ EAD chce wejść do Polski

Bułgarski Bullspike produkowany przez firmę VMZ EAD z Sopotu, jest oferowany w programie Grot, dotyczącym lekkiego przeciwpancernego granatnika dla Wojska Polskiego. Propozycja zakłada przeniesienie produkcji do Polski, a także zastosowanie krajowych komponentów i dalszy rozwój granatnika w celu przygotowania wersji z amunicją korygowaną.

Bułgarzy chcą rozwijać wraz z Telesystem-Mesko amunicję kierowaną do RPG-7. Fot. VMZ.
Bułgarzy chcą rozwijać wraz z Telesystem-Mesko amunicję kierowaną do RPG-7. Fot. VMZ.

Bullspike – RPG-22 w XXI wieku

Bułgarski granatnik przeciwpancerny Bullspike, produkowany w bułgarskiej państwowej firmie VMZ EAD, stanowi rozwinięcie systemu RPG-22, na produkcję którego otrzymała ona licencję. W obecnej postaci znacznie zmodyfikowano wyrzutnię, która stała się bardziej ergonomiczna i lepiej dostosowana do wykorzystania współczesnych systemów celowniczych. W dialogu technicznym w programie Grot ofertę granatnika Bullspike złożyła polska spółka Metalexport-s sp. z.o.o, która reprezentuje VMZ EAD w Polsce.

Łączna masa granatnika wraz z pociskiem PG-22 wynosi 3,4 kg, przy kalibrze 72,5 mm i długości 780 mm. Sam pocisk w standardowej wersji Bullspike-AT składa się z głowicy kumulacyjnej, o przebijalności 400 mm, silnika rakietowego oraz zapalnika piezoelektrycznego VP-22. Silnik rakietowy skonstruowany jest w taki sposób, że paliwo wypala się jeszcze w czasie, gdy pocisk przebywa w lufie, dzięki czemu minimalizowane jest oddziaływanie na strzelca. Z tyłu pocisku znajdują się cztery brzechwy, mające stabilizować tor jego lotu.

image
Fot. Granatnik Bullspike-AT. Fot. VMZ.

Broń może być wykorzystywana do strzelania z zamkniętych pomieszczeń, jest łatwa w obsłudze i niezawodna. Skuteczny zasięg ognia bezpośredniego to 350 m. Masa pocisku to niemal 1,5 kg, a prędkość początkowa – 133 m/s. Na granatniku można zamontować różnego rodzaju systemy celownicze. Granatnik może zostać przygotowany do użycia w czasie 8-10 sekund. Wyrzutnia Bullspike daje możliwość ponownego wykorzystania, jednak powtórne załadowanie powinno odbyć się w zakładzie licencjonowanym przez producenta. Oczywiście takie rozwiązanie w warunkach bojowych nie jest możliwe, ale generuje oszczędności w procesie szkolenia i strzelań poligonowych.

Oprócz wersji przeciwpancernej dostępne są dwie inne – Bullspike-TB (termobaryczna) oraz Bullspike-OP (odłamkowo-burząca). Można więc dobierać typ pocisku w zależności od zwalczanego celu (pojazdy opancerzone i nieopancerzone różnych typów, punkty umocnione, siła żywa).

Granatniki rodziny Bullspike są szeroko eksportowane i są na wyposażeniu kilku armii. Prosta konstrukcja, jak i fakt, że system jest wytwarzany w dużych ilościach przekładają się na niską cenę jednostkową, także w wypadku produkcji licencyjnej.

image
Pocisk PG-22. Fot. VMZ.

Bułgarski producent, uwzględniając doświadczenia oraz stale współpracując z użytkownikami końcowymi, opracowuje zmodernizowaną wersję granatnika o podwyższonych możliwościach bojowych. Nowa wersja Bullspike-ATM ma wejść do produkcji seryjnej w 2020 roku. Zmianie ulegną zarówno część bojowa pocisku, jak i jego układ napędowy.

Bullspike-ATM otrzyma nową głowicę kumulacyjną o przebijalności 500 mm. Będzie też wyposażony w mocniejszy silnik rakietowy, dzięki czemu maksymalny zasięg skutecznego ognia ulegnie zwiększeniu do 500 m. Przekonstruowana zostanie tylna część pocisku, a liczba brzechw stabilizujących zwiększy się do sześciu. Wzrośnie również masa granatnika wraz z pociskiem, ale nadal będzie ona poniżej 4 kg.

Bullspike po polsku

W związku z udziałem w programie Grot bułgarski producent podpisał porozumienie o współpracy przemysłowej ze spółką Telesystem-Mesko z Lubiczowa pod Warszawą, dobrze znaną z opracowanych już i wdrożonych do służby systemów naprowadzania zestawów przeciwlotniczych Grom oraz Piorun, produkowanych przez Mesko. Założeniem jest pełna polonizacja i dalszy rozwój granatnika Bullspike, zaproponowano zakres transferu technologii. Inżynierowie z Lubiczowa opracowali wstępną nawet koncepcję uczynienia z tego granatnika broni z amunicją korygowaną. Telesystem-Mesko przygotowało koncepcję polonizacji granatnika, jak i wykorzystania w jego rozwoju zdolności polskiego przemysłu obronnego (głównie Mesko i PCO).

image
Dyrektorzy VMZ EA. Fot. VMZ EA.

Propozycja zakłada pełną polonizację granatnika w dowolnej wersji – ustanowienie możliwości jego samodzielnej produkcji (stopniowo), ale i rozwoju. Zgodę na takie rozwiązanie wyraziła strona bułgarska. Stosowne postanowienie w sprawie gotowości do dzielenia się technologią z polskim przemysłem obronnym zaakceptowała rada dyrektorów VMZ EA. Jest ona uprawniona do podejmowania szybkich decyzji niezbędnych do rozwoju firmy, w tym decyzji o transferze technologii, tworzeniu wspólnych przedsięwzięć jak również uczestnictwie w konsorcjach pod egidą Europejskiego Funduszu Obronnego. Potwierdzeniem zgody na transfer technologii są już uruchomione projekty we współpracy z Telesystem-Mesko.

Przedstawiciele Telesystemu jak i VMZ EAD nie ukrywają, że w roli integratora i głównego producenta tego rodzaju broni widzą należące do PGZ zakłady Mesko w Skarżysku-Kamiennej. Są one bowiem przygotowane do produkcji broni rakietowej, a dodatkowo od dawna współpracuje z nimi firma z Lubiczowa. Oczywiście w sytuacji przeniesienia produkcji Bullspike do Polski niezbędne będzie przygotowanie sieci krajowych kooperantów, uwzględniającej również inne podmioty, w tym „amunicyjne” spółki Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Dzięki temu lwia część funduszy przeznaczonych na program Grot zostanie przeznaczona na wsparcie krajowej bazy wytwórczo-technologicznej.

Inżynierowie z polskiej spółki chcą skupić się w pierwszej kolejności na integracji granatnika z krajowymi przyrządami celowniczymi. Dzięki temu broń będzie mogła prowadzić skuteczny ogień w różnych warunkach atmosferycznych, w dzień i w nocy.

Zdaniem przedstawicieli Telesystem-Mesko, granatnik mógłby zostać wyposażony przede wszystkim w celowniki polskiej konstrukcji, w tym spółki PCO SA, należącej do PGZ. Firma ta dostarcza obecnie m.in. celowniki PCS-5M, używane już dość szeroko na polskich RPG-7. Możliwe jest też zintegrowanie przyrządów celowniczych producentów zagranicznych, w zależności od potrzeb użytkownika.

image
Jedna z hal zakładów VMZ. Fot. VMZ.

W Telesystemie powstała też koncepcja opracowania wersji granatnika Bullspike z amunicją z układem korekcji. W praktyce oznaczałoby to, że pocisk zostanie wyposażony w żyroskop wraz z systemem korekcji lotu, zwiększającym zdolność zwalczania celów ruchomych. W trakcie celowania do ruchomego obiektu, charakterystyka jego ruchu zostanie „zapamiętana” przez żyroskop, a następnie odzwierciedlona w trakcie lotu pocisku.

Podobna co do głównych założeń koncepcja (Predicted-Line of Sight – PLOS) stała u podstaw szwedzkiego systemu przeciwpancernego NLAW, używanego m.in. przez brytyjskie jednostki rozmieszczone w Polsce, czy fińską armię. Spółka Telesystem-Mesko zamierza wykorzystać przy opracowaniu systemu korekcji dla Bullspike doświadczenia z programów pocisków rakietowych Piorun i Pirat oraz amunicji precyzyjnego rażenia dla haubic Krab oraz moździerzy Rak. To powinno umożliwić przyspieszenie realizacji prac.

Początek szerszej współpracy?

Bułgarska firma VMZ do niedawna nie była szerzej znana w Polsce, choć paradoksalnie jest jednym z ważniejszych graczy w sektorze obronnym w Europie. Specjalizuje się w produkcji i rozwoju amunicji, opartej często o technologie pochodzenia wschodniego. To, w połączeniu z faktem że Bułgaria jest członkiem NATO i UE oraz posiada wszelkie niezbędne pozwolenia powoduje, że produkty firmy cieszą się zainteresowaniem, także wśród członków Sojuszu Północnoatlantyckiego i państw z nim współpracujących, ze zrozumiałych względów niekoniecznie zainteresowanych zakupami w Rosji.

Wracając do VMZ działającego od 1936 roku, ten w stu procentach państwowy zakład, zatrudniający 4 tys. pracowników (dalszych 7 tys. zaangażowanych jest w produkcję jako podwykonawcy) w ciągu lat 2017-2019 osiągnął eksport na poziomie 800 mln USD. W latach 2016-2020 firma zainwestowała równowartość niemal 100 mln USD, aby zwiększyć swój potencjał produkcyjny. Kluczową rolę w VMZ odgrywa dział innowacji i rozwoju, który zajmuje się wyłącznie opracowywaniem nowych rozwiązań oraz poprawą charakterystyki istniejących produktów oraz udzielaniem pomocy przy wprowadzaniu nowych elementów do produkcji. Dział składa się ze specjalistów z wieloletnim doświadczeniem w opracowywaniu, wdrażaniu i transferze technologii. To, w połączeniu ze wsparciem podmiotów rządowych i pozytywnymi relacjami z krajami NATO oraz UE, jest warunkiem dobrej współpracy w zakresie projektów związanych z transferem i udostępnianiem know-how.

image
Próbne strzelania artyleryjskie na poligonie w Bułgarii. Fot. VMZ EAD.

W kontekście obecności w Polsce VMZ wymienia co najmniej kilka produktów, które – po ewentualnym pozyskaniu – mogłyby zostać wykorzystane do wzmocnienia zdolności Sił Zbrojnych RP. Deklaruje też chęć współpracy przemysłowej: zarówno dostarczenia licencji, jak i poszczególnych komponentów do sprzętu produkowanego już w polskim przemyśle wraz z know-how, aby zwiększył on atrakcyjność swojej oferty. Współpraca może dotyczyć także produkcji na rynki eksportowe.

Przykładowo, VMZ ma w swojej ofercie pociski do RPG-7 o zwiększonej przebijalności (w tym z głowicą tandemową, zdolną do penetracji 500 mm RHA za osłoną reaktywną), jak i inne rodzaje amunicji – odłamkowo-burzące, termobaryczne i ćwiczebne/szkolne. Te pociski mogłyby zostać wykorzystane w polskich RPG-7, jak i innych granatnikach rodziny RPG-7, a ich produkcja – uruchomiona w Polsce. Powstała też koncepcja w ramach wcześniej wspomnianej współpracy opracowania, we współpracy z firmą Telesystem-Mesko, kierowanego pocisku do RPG-7, o zasięgu skutecznego ognia ponad 2,5 km. Bułgarzy chcą też współpracować z Telesystemem w produkcji artyleryjskiej amunicji precyzyjnej.

image
Robot wykorzystywany do pracy w VMZ. Fot. VMZ EAD.

W ofercie VMZ znajdują się również inne typy uzbrojenia, jak chociażby rakiety niekierowane kalibru 57 mm i 80 mm powietrze-ziemia, a także pociski 122 mm do wyrzutni klasy BM-21 Grad i pochodnych. Do tych ostatnich VMZ opracował głowice, które w zależności od rodzaju wykorzystanych prefabrykowanych fragmentów są optymalizowane do rażenia różnych typów celów opancerzonych, a także zapalnik zbliżeniowy przeznaczony również dla rakiet 122 mm. Z kolei pierwsze dwa typy pocisków mogłyby zostać wykorzystane do uzupełnienia zapasów amunicji jednostek Lotnictwa Wojsk Lądowych, wyposażonych w śmigłowce Mi-8/17 i W-3 Sokół. VMZ posiada także w swojej ofercie pociski podkalibrowe 125 mm klasy APFSDS-T z rdzeniem wolframowym, przeznaczone dla czołgów rodziny T-72, o przebijalności pancerza na poziomie 460 mm.

Bułgarska spółka zamierza też rozszerzać swój potencjał, jeśli chodzi o budowę różnego rodzaju amunicji precyzyjnego rażenia (w tym kierowanej laserowo), jak i systemów bezzałogowych. Polskie przedsiębiorstwa z sektora obronnego mają już szerokie zdolności w tych obszarach. Taka kooperacja mogłaby więc zaowocować powstaniem szeregu produktów, przeznaczonych zarówno dla sił zbrojnych Polski i Bułgarii, jak i na rynki trzecie.

Artykuł przygotowany z wykorzystaniem materiałów VMZ

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama