Reklama
  • Analiza
  • Wiadomości

Prototyp Leoparda 2PL z kolejnym poślizgiem. Rosną koszty programu

Trwa już seryjna modernizacja czołgów Leopard 2A4 do standardu Leopard 2PL. Podpisano kolejny aneks, obejmujący remonty wynikowe czołgów – dowiedział się Defence24.pl w Inspektoracie Uzbrojenia. Jednocześnie jednak nadal trwają testy prototypu, a termin zakończenia całego programu przesunął się na 2023 rok. Łączna wartość programu wzrosła do 3,29 mld złotych.

Fot. st. chor. szt. Rafał Mniedło/11 LDKPanc.
Fot. st. chor. szt. Rafał Mniedło/11 LDKPanc.

W odpowiedzi na pytania Defence24.pl rzecznik Inspektoratu Uzbrojenia mjr Krzysztof Płatek poinformował, że testy prototypu czołgu Leopard 2PL nadal trwają. Przewiduje się, że zakończą się one w marcu tego roku, a na przełomie I i II kwartału br. Wojsku Polskiemu przekazane zostaną pierwsze czołgi. „Testy prototypu czołgu Leopard 2PL nie zostały zakończone z uwagi na występujące obszary, które wymagają potwierdzenia spełnialności kilkudziesięciu wymagań zawartych w Specyfikacji Technicznej. Z określonych wymogów, jakie spełniać ma zmodernizowany czołg do potwierdzenia pozostało jeszcze kilkanaście wymagań. Wykonawca zakłada, że powyższe zrealizuje do połowy marca bieżącego roku” - podał mjr Płatek.

Oznacza to, że termin rozpoczęcia dostaw zmodernizowanych czołgów Leopard 2PL przesunął się po raz kolejny. W styczniu, podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Obrony Narodowej, zastępca szefa IU płk Waldemar Bogusławski mówił, że przekazanie czołgów jest przewidziane pod koniec stycznia br.

Rzecznik IU poinformował również Defence24.pl, że rozpoczęto seryjną modernizację czołgów, równolegle z trwającymi próbami czołgu. „Wykonawca zakończył proces weryfikacji stanu technicznego czołgów będących w jego dyspozycji i aktualnie, równolegle do prowadzonej oceny wyników testów, realizuje produkcję seryjną pojazdów. Poszczególne egzemplarze czołgów znajdują się na różnym etapie montażu” - podkreślił.

W ostatnich dniach grudnia ubiegłego roku podpisano kolejny, piąty już aneks do umowy, obejmujący między innymi remonty wynikowe czołgów i przywrócenie ich sprawności technicznej. Pierwotna umowa na modernizację Leopardów obejmowała jedynie ulepszenie elementów przewidzianych w programie, natomiast zakres prac remontowych niezbędnych do przywrócenia sprawności części nieobjętych modernizacją miał zostać określony w trakcie trwania programu. „Zgodnie z zawartym w dniu 24 grudnia 2019 roku aneksem do umowy o wartości 568,9 mln złotych brutto, Wykonawca zobowiązał się do przywrócenia do pełnej sprawności technicznej i przeprowadzenia modernizacji 142 czołgów z terminem zakończenia realizacji wszystkich dostaw nie później niż do 31 lipca 2023 roku” – podał mjr Płatek.

Oznacza to, że prace na czołgach, wyznaczonych do modernizacji już trwają. W listopadzie 2019 roku MON informował, że „Przekazywanie protokołów weryfikacyjnych dla pierwszej partii 64 czołgów Wykonawca zakończył 15 listopada br.”, ich rozpoczęcie jest więc następstwem zakończenia weryfikacji.

W zawartym aneksie określono też nowy termin realizacji całej umowy – lipiec 2023 roku. Oznacza to, że program Leopard 2PL jest już oficjalnie istotnie opóźniony w stosunku do pierwotnego planu. W umowie, zawartej w końcu 2015 roku pomiędzy konsorcjum PGZ i ZM Bumar-Łabędy a Inspektoratem Uzbrojenia zakładano, że do końca 2020 roku ma zostać zmodernizowanych 128 czołgów w ramach zamówienia podstawowego, a w 2021 – 14 maszyn w ramach opcji.

image
Fot. Maciej Szopa/Defence24.pl

Aneks do umowy, obejmujący modernizację dalszych 14 czołgów, jak i wprowadzenie pewnych usprawnień na wszystkich pojazdach objętych programem został podpisany w 2018 roku. Po jego sygnowaniu wartość umowy (pierwotnie 2,415 mld zł brutto) wzrosła do ponad 2,7 mld zł. Obecnie, wraz z podpisanym aneksem obejmującym remonty wynikowe na kwotę 568,9 mln zł, wynosi 3,29 mld zł brutto. Partnerem zagranicznym modernizacji jest koncern Rheinmetall, który na początku 2016 roku poinformował o podpisaniu stosownej umowy z polskim przemysłem. Konsorcjum współpracuje też z szeregiem spółek PGZ, w tym z Wojskowymi Zakładami Motoryzacyjnymi z Poznania, OBRUM Sp. z o.o., PCO czy ZM Tarnów.

Program modernizacji czołgów Leopard 2A4 do standardu 2PL zakłada ulepszenie wozów używanych przez 10. Brygadę Kawalerii Pancernej i 1. Brygadę Pancerną z Wesołej, między innymi poprzez instalację dodatkowego pancerza wieży. Program obejmuje też wymianę hydraulicznych systemów stabilizacji armaty i napędów wieży na elektryczne, czy modernizację samej armaty Rh-120 L44 w celu dostosowania jej do wykorzystania nowych typów amunicji (w tym programowalnej).

Czołgi otrzymują też polskie kamery termowizyjne III generacji KLW-1 Asteria w przyrządach obserwacyjnych dowódcy i działonowego, dzienno-nocne systemy zobrazowania, kamery cofania dla kierowcy i inne usprawnienia ułatwiające eksploatację. Program Leopard 2PL zakłada też utworzenie w polskim przemyśle potencjału do wsparcia eksploatacji czołgów. Niewykluczone, że jego zakres będzie dalej rozszerzany, np. o modernizację systemów łączności, które nie zostały objęte pierwotnym projektem.

Jedną z przyczyn opóźnień programu Leopard 2PL jest spór, jaki powstał pomiędzy polskim przemysłem, a partnerem zagranicznym, dotyczący zakresu odpowiedzialności tego ostatniego za udział w programie, w szczególności za przywrócenie pełnej sprawności czołgów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że przynajmniej jeden z dostarczonych z Niemiec w 2018 roku czołgów nie był w pełni sprawny, natomiast niesprawności dotyczyły elementów nieobjętych modernizacją.

Tę kwestię komentował w rozmowie z Defence24.pl ówczesny wiceprezes PGZ, a obecny wiceszef MON Sebastian Chwałek: "Część problemów wynika z rozbieżnych interpretacji zapisów umowy przez partnerów z różnych krajów. Współpraca biznesowa wiąże się z wyzwaniami. Każda strona ma swoje interesy, jest nastawiona na maksymalizowanie zysków i zabezpieczenie swoich roszczeń. (…) To bardzo specyficzny i złożony projekt. Właściwie niemiecki partner prowadził prace badawczo-rozwojowe na naszym rozwiązaniu, a w czasie testów okazało się że parę elementów wymaga przebudowy i zmian, by spełnić wymagania Zamawiającego. Ponieważ sprzęt nie jest nowy, okazało się, że niektóre elementy nieobjęte na początku modernizacją są już mocno zużyte, co również miało wpływ na harmonogram prac. Na pewno byłoby łatwiej, gdyby niemiecki partner dostarczył od razu gotowe, sprawdzone i zgodne z wymaganiami zamawiającego rozwiązanie".

Dziś już wiadomo, że dostawy czołgów mają być prowadzone do lipca 2023 roku, a cały program będzie kosztował co najmniej 3,29 mld zł. Program Leopard 2PL to jeden z priorytetów Wojsk Pancernych i Zmechanizowanych, mający w założeniu zwiększyć zdolności wykorzystywanych przez Siły Zbrojne RP czołgów Leopard 2A4. Większość z nich – 128 – pozyskano z nadwyżek Bundeswehry w latach 2002-2003, a 14 kolejnych trafiło do Polski z partią 105 czołgów Leopard 2A5, dostarczonych na podstawie umowy zawartej w końcu 2013 roku. Wozy z pierwszej partii skierowano do 10. Brygady Kawalerii Pancernej, natomiast czołgi z drugiej transzy pierwotnie weszły na wyposażenie 34. Brygady Kawalerii Pancernej. Następnie przeniesiono je do 1. Brygady Pancernej w Wesołej, a 34. BKPanc. otrzymała czołgi T-72.

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama