Reklama

Siły zbrojne

Fot. Cyril Abad/Safran

Produkcja i remont silników Caracali w WZL-1. Oferta Turbomeca

Firma Turbomeca ujawniła ofertę poszerzenia partnerstwa z Wojskowymi Zakładami Lotniczymi Nr 1 w ramach umowy powiązanej z zakupem przez Polskę śmigłowców H225M Caracal. Propozycja obejmuje produkcję w Dęblinie silników Makila 2 wraz z pomocniczymi jednostkami zasilania (APU) i wyposażeniem i utworzenie centrum remontowego dla wymienionych podzespołów. 

Propozycja została złożona stronie polskiej w grudniu 2014 roku, rozszerzała ona porozumienie podpisane w roku poprzednim. W kwietniu 2013 r. Turbomeca i Airbus Helicopters zawarły porozumienie z Wojskowymi Zakładami Lotniczymi nr 1 (WZL-1) o utworzeniu dwóch linii pełnego montażu, jednej w Łodzi dla śmigłowców H225M, a drugiej dla silników Makila 2 w Dęblinie.

Ujawniona właśnie oferta obejmuje przekazanie oprzyrządowania oraz transfer wszystkich zdolności przemysłowych, wspierany przez Turbomekę za pośrednictwem programów szkoleniowych i niezawodnej pomocy technicznej. Jest to element szerszego pakietu powiązanego z negocjowaną obecnie przez Ministerstwo Gospodarki umową offsetową i całościowym kontraktem dotyczącym pozyskania przez Polskie Siły Zbrojne śmigłowców Airbus Helicopters H225M Caracal. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (16)

  1. say69mat

    Cywilny system lotniczego ratownictwa i ewakuacji medycznej w Polsce opiera się na śmigłowcach EC135. Do wykorzystania tego typu maszyn jest przystosowana infrastruktura przyszpitalnych lądowisk. Stąd też nasze śmigłowce ewakuacji medycznej mogą bez żadnych problemów korzystać z podobnych lądowisk w Czechach jak i w Niemczech. Dla tego też kompletnie nie rozumiem, dlaczego nasz MON widzi jako śmigłowce ewakuacji medycznej ... Caracale??? A nie na ten przykład H135M/H145M, przecież zarówno system MEDEVAC Bundeswehry opiera się na triadzie H135/EC665/H145M, jak i USA wykorzystują w służbie MEDEVACU wariant H145M pod nazwą UH72 Lakota. Ponadto warunki przyfrontowych lądowisk zdecydowanie predestynują mniejsze maszyny, a nie wielkości H225M Caracal.

    1. huthut

      Bo Poprzednik Caracala też miał taka wersje i proszę się nie martwić, heli LPR-u zostaną zmobilizowane w czasie W.

  2. firestopa

    To oczywiste że to będą BH od SAC/LM, ponieważ Polska idzie w stronę integracji uzbrojenia, a z AH-64E i CH-47F, Carcal się "nie dogada". Ponad to, zakupimy kolejne F-16 i wejdziemy w ściślejszą współpracę z LM, który ma w Polsce zakład w Mielcu. Postawiliśmy kilkanaście lat temu na sprzęt z USA i teraz należy dalej iść tą drogą, a nie kupować od francuskich i włoskich macoch ich protezy. A co do polskiego przemysłu zbrojeniowego - trzeba było myśleć 25 lat temu. Teraz można tylko minimalizować negatywne skutki i robić to razem z najlepszymi na tym rynku. A pakowanie kasy w WZL-e w których nadal panuje komuna i etatyzm, to jawna niegospodarność. Ujadacie na Świdnik i Mielec, a tymi firmami od kilku lat rządzi wolny rynek w przeciwieństwie do w/w krajowych podmiotów. Jak ręka zgniła i gangrena zagraża organizmowi, to trzeba ją amputować.

  3. Ukryta opcja nierosyjska

    Kurczę ktoś coś Nam oferuję, a już znajdzie się grupa Polaków, którzy będą to krytykować. Ja uważam, że MON popełnił błąd. Powinien kupić 20 H225M, 20 AW149 i 20 BH. Wszyscy byli by zadowoleni. Było by pełno miejsc pracy. Transfer technologii z 3 podmiotów. Wojsko by miało różnorodny sprzęt dostosowany do każdych warunków potencjalnego konfliktu. Mielibyśmy "miłość" USA, Francji, WB i Włoch. Po prostu cud, miód i orzeszki. Mieczniki też kupmy różne, Orki też po jednej sztuce (A26, Scorpene, U214) i budujmy je w różnych polskich stoczniach. Każdemu się należy. A co - stać Nas.

    1. ja

      Zakup maszyn to ledwie 25 % kosztów ich utrzymania na przestrzeni całego okresu użytkowania. Proponując trzy różne maszyny do tych samych zadań nie uwzględniasz kosztów logistyki, szkoleń....etc, etc. To sa prawdziwe koszty. Każdy dąży do unifikacji bo to oszczędność.

  4. zizik

    Śmigłowce zostaną kupione od Sikorsky Aircraft a Lockheed Martin Company i będą to Black Hawki.

    1. xgran

      A Pan sfinansuje uzbrojenie do tych śmigłowców

  5. Afgan

    Caracal to będzie pierwszy sprawdzian dla PIS-u po objęciu władzy (co jest prawie pewne). Jeżeli ekipa PIS-u nie skasuje Caracala na rzecz któregoś z bubli z Mielca lub Świdnika, to będzie to dowód na to, iż działają dla dobra polskiej racji stanu w tym przypadku obronności. Natomiast jeżeli PIS skreśli Caracala i reanimuje AW-149, lub co gorsza S-70i, będzie wiadome że partii tej nie zależy na obronności państwa, ale na kieszeniach związkowych bonzów. Wiadomym powszechnie jest, że Caracal najlepiej spełnia z technicznego punktu widzenia warunki następcy Mi-8 i politycy PIS też o tym wiedzą, więc jeżeli zależy im na dobrej kondycji naszego wojska niech zostaną z Caracalem, mogą ewentualnie wynegocjować z Airbusem jakieś ustępstwa i miejmy nadzieję, że w tej PIS-owskiej nagonce na Caracala jest właśnie chęć wymuszenia lepszych warunków na koncernie Airbus.

    1. Sky

      "Wiadomym powszechnie jest" - komentarze na tym portalu świadczą o czymś zupełnie innym - znajomość tematu jest bliska zeru podczas gdy chęć wypowiadania się i oskarżania Caracala o wszystko co najgorsze kwitnie w najlepsze, mimo setek komentarzy obalających te bujdy, co raz to nowsze, od przeciwników niniejszej decyzji. Sprawa została upolityczniona przez PiS, po wyborach mogą skasować Caracala, sprzedać to publiczce jako "złą decyzję poprzedniej ekipy rządzącej" i większość ludzi to 'łyknie'.

  6. b3rs

    Niestety ten silnik nie powala. I to chyba nie WZL-1 powinien się tym zajmować, a WZL-4.

    1. Boczek

      A czemu nie powala. Bo tak na pierwszy rzut oka wydaje się być lepszy od tego drugiego. I dlaczego WZL-4 a nie WZL-1. Co przemawia za taką zamianą?

    2. szyszka

      co masz na mysli?

  7. anakonda

    ok moze nie dokladnie sie wyrazilem ( panie Boczek i JJJ ) chodzi o to ze kwota 13 mld to calkiem spora suma i to dla wszystkich na tym swiecie i mozna na niej sporo ugrac trzeba byc konkretnym bo ja osobiscie zakupil bym nawet i 70 caracali jesli w pakiecie dostal bym linie produkcyjna i dokumentacje exoteka lub aster ale wiele innych technologi jest tez nam potrzebnych wiec wybieral bym najpilniejsze lub strategicznie najwazniejsze.

  8. Sky

    A tyle było mówienia, jak to rzekomo nikomu się nie opłaca przenosić produkcji komponentów do Caracali w Polsce i że to rzekomo wszystko pusty marketing. Po komentarzach widać, że niektórych trafia jak kolejny pseudo-argument wyciągnięty z próżni zostaje im wytrącony z ręki.

  9. Gość

    Za takie pieniądze nie warto kupować tego Caracala. Montownia nic nam nie daje ,złożą śmigłowiec i miejsca pracy przestaną istnieć.

    1. abc

      Skąd wiesz masz całą umowę offsetową przed oczami jak na razie to chyba jedna z najlepszych ofert offsetowych jaka nam wyjdzie. Więc nie płacz związkowcu.

    2. Qba

      A za ile warto?

    3. Boczek

      Naturalnie, lepiej jest czekać, aż znajdzie się ktoś, kto przyjdzie i nam po prostu da - bo nam się należy. A jaka jest Twoja propozycja?

  10. gg

    Cóż za skok technologiczny! Za 13 mld skręcimy wyciągarkę i przykręcimy parę rurek do silnika. Chyba nikt zdrowo myslący nie wierzy, że udostępnią technologię i know how. Ale miłośnicy francuskiego szajsu i honoru będą klaskać!

    1. Qba

      Sprawdż sobie co to jest transfer technologii

    2. qqqqqqqq

      Konkurenci nawet tego nie zaproponowali, bo myśleli, że Polaczki nabiorą się na offset w stylu Świdniku, gdzie 25 % to przekazanie dokumentacji technicznej swojej spółce-córce.

  11. anakonda

    co nam po skladaniu silnikow my chcemy cos z wyposazenia ww smiglaka cos co bedzie mozna wykorzystac i w innych dziedzinach a silniki zawsze mozemy zalicencjonowac łachy bez

    1. Boczek

      Nic nie zrozumiałem. O co chodzi?

    2. JJJ

      Wal kto oprócz Ukraińców i Rosjan nam sprzeda chodź nad ruskimi bym się nawet wahał czy by sprzedali nam licencje i najważniejsze za ile zdajesz sobie sprawę ile taka licencja by kosztowała ??

  12. bezksywy

    Nie wiem jak kraj który nie jest w stanie wyprodukować porządnej stali dla pojazdów pancernych ma produkować silniki lotnicze. Prawdopodobnie będzie tak: powstanie montownia i u Nas będzie się tzw. certyfikowało ww. sprzęt. To b. ciekawe zjawisko w polskim przemyśle zbrojeniowym. Niestety nie ciekawe dla prokuratorów..... Przypominam że 25 X 2015 r. odbędą się strategicznie ważne wybory dla Nas wszystkich.

    1. Ukryta opcja pro polska

      A co byś chciał? Z zapaści nie wychodzi się ani łatwo ani od razu. Albo się od czegoś zacznie, albo będzie się biadolić wiecznie.

    2. Boczek

      I miejmy nadzieje, ze Polacy są na tyle mądrzy, żeby nie produkować dodatkowych prokuratorów - co już raz przeżyliśmy, i nie będą leczyć ospy cholerą. "better the devil you know than the devil you don't"

    3. JJJ

      Sądzisz że politycy zaczną produkować stal czy ich obietnice ??

  13. zxc

    Super, będzie coś więcej niż spawanie blachy i montownia w Świdniku i Mielcu...

  14. JJJ

    Gdzie jest podobna oferta od Mielecko/Świdnickich związkowców ?? Co zaproponujecie lepszego ??

  15. andy

    Firmę Turbomeca założył w 1938 r. urodzony w Chełmie Józef Szydłowski -ale to tak na marginesie.

  16. sorb

    A ta produkcja silników będzie polegała na skręceniu kilku gotowych podzespołów spraowadzonych np.z Francj w całość?

    1. abc

      To i tak będzie więcej niż skręcenie rurek w ramach zakończonego wielkim "sukcesem" offestu za f-16

    2. Boczek

      Nie, kompletna niezależna produkcja z tych samych kluczowych komponentów od poddostawców co Turbomeca a reszta Polska, tak jak w Bazyli, ale bez jakichkolwiek ograniczeń eksportowych. Tyle tylko, ze nie ten staroć 1A jak w Brazylii, a 2A. Nie wiadomo tylko czy 2B tez. Mam nadzieje, ze nie zdradziłem żadnej tajemnicy.

    3. qqqqqqqq

      To i tak lepiej niż konkurenci, bo oni nawet takiego montażu nie zaoferowali.

Reklama