- Wiadomości
Powtórka z Krymu? Nieoznakowani żołnierze w obwodzie donieckim
Władze Ukrainy oceniają wydarzenia dzisiejszego dnia jako agresję zewnętrzną ze strony Federacji Rosyjskiej - oświadczył w sobotę minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow, mówiąc o atakach na milicjantów i budynki służb bezpieczeństwa w obwodzie donieckim. Lokalne media mówią o pojawieniu się uzbrojonych i umundurowanych ludzi bez oznaczeń.

Pojawiły się informacje o atakach ludzi uzbrojonych w broń automatyczną na posterunki milicji i patrole w miastach Krasnyj Łymań, Kramatorsk oraz Słowiańsk. Ukraińskie MSW zdementowało informację o zajęciu jego donieckiej siedziby, ale sytuacja w wymienionych miastach jest niejasna.
Krasnyj Łymań, obwód doniecki. Napaść bojowników z krótkolufowymi karabinami automatycznymi produkcji rosyjskiej AK-100 odparta siłami milicji i miejskiej samoobrony. AK 100 z miotaczami granatów pod lufą znajduje się wyłącznie na wyposażeniu wojsk Federacji Rosyjskiej.
Minister poinformował też o zniszczeniu wieży telefonii komórkowej w Słowiańsku, oraz ustawieniu w tym mieście posterunków i blokad z opon samochodowych, obsadzonych przez bojowników w kamuflażu uzbrojonych w broń automatyczną oraz pistolety. Broń może pochodzić z zajętej przez nich prawdopodobnie komendy milicji. Starcia pomiędzy bojownikami i milicją mają też miejsce w Kramatorsku.
Lokalne media, między innymi "Ukraińska Prawda", informują iż liczni bojownicy noszą mundury i broń bardzo podobne do nieoznakowanych żołnierzy, którzy brali udział w wydarzeniach na Krymie. Jak dotąd jednak informacje te nie zostały oficjalnie potwierdzone.
P.o. prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow zwołał pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony w związku z próbami zajmowania budynków rządowych na wschodzie kraju przez prorosyjskich separatystów. Natomiast szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Deszczyca wezwał Rosję do powstrzymania "prowokacyjnych akcji" jej agentów na wschodzie Ukrainy.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS