Z końcem marca oficjalnie zacznie funkcjonować Pułk Reprezentacyjny Wojska Polskiego. Jednostka będzie liczyła ponad 500 żołnierzy, w tym ok. 120 w powiększonej Orkiestrze Reprezentacyjnej WP, która będzie największym tego typu zespołem w Europie.
Jednostka zostanie oficjalnie sformowana z końcem marca. Jednak już w poniedziałek uroczystość związana z tym faktem odbyła się przed Grobem Nieznanego Żołnierza, na pl. Piłsudskiego w Warszawie.
Nowy pułk powstaje w miejsce funkcjonującego od 2001 r. Batalionu Reprezentacyjnego WP i będzie liczył ponad 500 żołnierzy. Będąca częścią jednostki Orkiestra Reprezentacyjna Wojska Polskiego wchłonie Orkiestrę Wojskową w Warszawie (z siedzibą w garnizonie Wesoła). Powiększony zespół, jedyny, który w siłach zbrojnych ma kategorię A, będzie liczył ok. 120 żołnierzy. Tym samym stanie się największą orkiestrą wojskową w Europie.
Dotychczasowy batalion tworzą ponadto trzy kompanie reprezentacyjne, Szwadron Kawalerii WP i pluton salutowy. W zakresie tych pododdziałów przeformowanie nie będzie się wiązało ze zmianami. Modyfikacji ulegnie natomiast etat oddziału. Jak łatwo się domyślić, np. dowódca jednostki będzie teraz pułkownikiem, podczas gdy w batalionie był to etat podpułkownika.
Przyczyny przeformowania batalionu w pułk są dwie. Po pierwsze, chodzi o dostosowanie struktury do zadań, czyli zabezpieczenia ceremonialnego i służby reprezentacyjnej. Żołnierze pułku będą mieli większe niż do tej pory możliwości rozwoju.
– Za ideą sformowania Pułku Reprezentacyjnego było właśnie myślenie o tych ludziach, którzy chcą tu służyć, chcą się rozwijać, ale żeby tak było, muszą mieć stworzone szanse do awansu – powiedział podczas poniedziałkowej uroczystości dowódca Garnizonu Warszawa gen. bryg. Robert Głąb.
Drugi powód jest związany z prestiżem jednostki. – Przejście z batalionu w pułk to dla nas nobilitacja – powiedział Defence24.pl oficer prasowy batalionu por. Michał Tomczyk.
W trakcie uroczystości na pl. Piłsudskiego meldunki o rozformowaniu oddziałów złożyli dowódcy Batalionu Reprezentacyjnego WP ppłk Sebastian Cichosz oraz Orkiestry Wojskowej w Warszawie mjr Artur Czereszewski. Natomiast wyznaczony na dowódcę pułku płk Leszek Szcześniak zameldował sformowanie nowej jednostki.
Przygotowania do przeformowania trwały od kilku miesięcy. Były prowadzone równolegle z bieżącym funkcjonowaniem batalionu. W tym czasie nastąpiły zmiany w dokumentacji i etacie jednostki.
To druga w ostatnich latach próba zmiany w strukturach organizacyjnych największej jednostki reprezentacyjnej w Wojsku Polskim. W kwietniu 2015 r. ówczesny dowódca Garnizonu Warszawa gen. dyw. Wiesław Grudziński publicznie zapowiedział, że na początku 2016 r. batalion zostanie połączony z inną jednostką podległą DGW – Pułkiem Ochrony. W ten sposób miał powstać Pułk Reprezentacyjno-Ochronny. Po objęciu Ministerstwa Obrony Narodowej jesienią 2015 r. przez ministra Antoniego Macierewicza i jego ekipę pomysł ten został zarzucony.
Poza przyszłym Pułkiem Reprezentacyjnym WP pozostają kompanie reprezentacyjne Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej. Te pododdziały są podporządkowane jednostkom Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Dowództwu Garnizonu Warszawa podlegają natomiast orkiestry wojskowe. Po likwidacji zespołu z Warszawy-Wesołej pozostanie ich 19.
Żołnierze Batalionu Reprezentacyjnego WP co roku zapewniają oprawę ceremonialną ok. 1400 przedsięwzięć, głównie uroczystości państwowych, wojskowych i patriotyczno-religijnych, zarówno w kraju, jak i za granicą. Na co dzień pełnią straż na posterunkach honorowych przed Grobem Nieznanego Żołnierza i przed Pałacem Prezydenckim. Na uzbrojeniu batalionu od 2016 r. są karabinki reprezentacyjne MSBS-R.
Dowódca nowego pułku, płk Szcześniak wraca do jednostki prawie 1,5 rocznej przerwie. Od stycznia 2014 r. do listopada 2016 r. był on dowódcą Batalionu Reprezentacyjnego WP. Z tą jednostką była związana prawie cała dotychczasowa służba pułkownika – od dowódcy plutonu, przez zastępcę dowódcy i dowódcę kompanii po zastępcę dowódcy i dowódcę batalionu. W międzyczasie służył on także w DGW jako młodszy specjalista w Wydziale Zabezpieczenia Delegacji. Ostatnio był szefem Wydziału Szkolenia Wojsk i zastępcą szefa szkolenia DGW. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej im. Tadeusza Kościuszki, Akademii Obrony Narodowej i Wyższej Szkoły Zarządzania Personelem.
andys
Kierunek właściwy - kompania, batalion, pułk, dywizja .............
Brawo PRZED DYWIZJA MUSI BYC BRYGADA. Wtedy bedziemy sini cala geba,
trolik
No tak w tych kwestiach jesteśmy najlepsi. Orkiestry , parady itp . A \"titanic\" tonie , ale co tam ...
misiaczek
w Rosji jest pulk to u nas nie moze byc gorzej. Tak jak kiedys 49 wojewodztw. Przeciez trzeba w czyms
C.K. infanterist Josef Szwejk
Rozumiem, że żołnierze tuptający muszą mieć karierę i ścieżkę rozwoju. Teraz będą mogli tuptać na bogato. Szkoda tylko, że jako podatnik muszę na to płacić. Wolałbym płacić na jakiegoś żołnierza wojsk specjalnych, dokładać się może do nalotu pilota nowoczesnego myśliwca, bądź do uzupełnienia zapasów amunicji dla czołgów. Czy \"tuptający szwej\" nie mógłby awansować przez zmianę zajęcia? Dla odmiany po paru latach tuptania zostawałby starszym salutmistrzem plutonu salutacyjnego? Nie śmiałbym nawet marzyć, by po wytuptaniu kilku par butów trafił na przykład do jakiejś jednostki, gdzie uczyłby się nie tylko precyzyjnego wykonywania manewru znanego jako \"rączka, sprzączka\", a na przykład celnego strzelania, a chociaż noszenia amunicji w skrzynkach za takimi co potrafią strzelać? To jest jakiś absurd. Orkiestr w tym kraju jest 21. 120 muzyków? Będą zwalczać wroga falami dźwiękowymi? Jak w Jerycho?
taktyk
Ale głupie komentarze. Może mi ktoś napisze w czym taki pułk a nawet brygada piechoty lekkiej na czas W jest gorszy od sobotnich WOT. A że w czasie P zabezpiecza funkcje ceremonialne, to tylko plus bo gra na instrumencie wymaga dyscypliny, cierpliwości, systematyczności a to cechy najlepszego żołnierza.
bęcki
Nie rozumiem tego negatywnego nastawienia. Jest problem z naborem do wojska bo nie ma chętnych a w cywilu jest dużo pracy od zaraz. Muzycy jednak zwykle są bezrobotni więc budowa takiej jednostki ma sens bo skokowo zwiększa liczebność wojska. Chłopaki (i dziewczyny) w czasie Pokoju będą grać ale przeszkolenie i tak przejdą a w razie Wojny dostaną do grania beryla czy tam grota. Gdybym był złośliwy to powiedziałbym że to zagospodarowania są jeszcze Artyści plastycy i malarze ale dla tych raczej ciężko znaleźć w wojsku zajęcie. Za to dla polonistów, dziennikarzy czy wierszokletów zawsze się rola w jednostkach ds. propagandy znajdzie. I dalej po złośliwości już to dla bezdomnych złomiarzy zawsze w saperskich jednostkach będzie miejsce. Szkoda tylko że koszar prawie już nie ma bo z bezdomnością też by się problem rozwiązał. Tak że z tą orkiestrą to całkiem dobry pomysł. Ja bym takie jak i oddziały prasowe czy saperskie utworzył przy każdej kompani. Może pokusiłbym się o rolniczo ogrodnicze to w czasie Pokoju wojsko mogłoby zdjąć trochę z budżetu ciężaru finansowego.
JakiTor
Artysta plastyk może malować hełmy \"orzeszki\" ;p
Technik
W takim razie więcej ludzi niech zostanie plastykami, artystami, innymi \"grajkami\", zwiększymi armie do 500 tys. A może jak nie ma pracy dla artystów a jest za ladą w markecie to trzeba się przekwalifikować
seci
Już nawet ten pułk przełknę ale dlaczego do jasnej cholery 19 orkiestr !!! Trzy by nie wystarczyło.
Żołnierz orkiestry wojskowej
Bo 3 orkiestry nie ogarną wszystkich imprez wojskowych w naszym kraju. Oprocz ceroemoniałow dolicz do tego pogrzeby wojskowe ktroch jest ogrom. Kazda orkiestra ma swoj rejon. Pozdrawiam.
m
To się nie dzieje naprawdę...
Leming wyznawca
Tych 500 czy 600 żołnierzy to pikuś w porównaniu z 400 tys. armią urzędników. Zamiast wieszać psy na batalionie reprezentacyjnym, który odwala kawał ciężkiej pracy (fakt, nie bojowej ale funkcja pokazowa w wojsku była od zawsze), szukajmy pieniędzy tam gdzie są one faktycznie marnowane. Te 400tys. biurokratów zżera kilkadziesiąt miliardów złotych rocznie, kilka razy więcej niż budżet całego MONu. Za te pieniądze możnaby utrzymać ze 100tys. dodatkowych żołnierzy, kupić setki czołgów i dziesiątki samolotów. To jest prawdziwa kasa, a nie jakieś drobne na pułk reprezentacyjny z orkiestrą
Sopocki
Jak się te twoje dane mają np. Do Niemiec? Holandii? Ile tam jest urzędników?
Patcolo
Ciekawi mnie jak wtedy ściągniesz podatki na tą swoją armię bez urzędasów chociażby ze skarbówki i celnego rozumiem że dobrowolnie geniuszu.
P.M.
Zgadadz się w 100 %
ppp
Czy ci żołnierze oprócz grania na trąbach będą również ćwiczyć w polu? Jeżeli nie to chyba ktoś powinien pójść po rozum do głowy. To jest totalna niegospodarność.
P.M.
Tak, beda, stety - niestety, ale muzyk w wojsku też musi ibchodzic się z bronią
AWU
Ironią historii jest fakt że tradycyjne kolory polskiej kawalerii to czerwono białe proporce, datujące do czasów husarii. Istnieje teoria że czerwony był na górze aby nie brudzić krwią nieprzyjaciela. Kolory granatowo czerwone były kolorami piechoty. Najstarszym pułkiem ułanów jest 8 p.u. ks Poniatowskiego założony przez będącego w służbie austriackiej księcia w 1784r, proporce czerwono białe. W 1788r rozkazem regulującym Kawalerię Narodową wprowadzono lance z proporcami o tych samych kolorach. Polski czerwono biały proporzec podbił świat w 1811r podczas bitwy pod Albuera w Hiszpanii gdy Ułani Nadwiślańscy płk Konopki jako jedyni w historii rozbili 3 czworoboki dwóch pułków brytyjskiej piechoty wspaniałą szarżą bez wsparcia piechoty ani artylerii. W rezultacie Brytyjczycy przekształcili 4 pułki dragonów w pułki Lancers dając im polskie mundury włącznie z czapkami rogatywkami (szarża lekkiej brygady na Krymie) i dwurzędowymi kurtkami ułankami.. Do dziś pułki Lancers brytyjskich noszą do mundurów paradnych hełmy/rogatywki. Czerwono białe kolory proporców lanc trafiły do Kanady (RCMP) Australii (Light Horse czyli szwoleżerowie) Japonii czy Indii .. \"Swego nie znacie\" .. W wydawnictwie opublikowanym z okazji 125 lecia powołania Królewskiej Kanadyjskiej Policji Konnej i przekazanym ówczesnemu Ministrowi ON p. Onyszkiewiczowi przypomniano o genezie czerwono białych proporców a wręcz stwierdzono że czerwono biały kolor przejęty stał się inspiracją dla kolorów \"nowej flagi Kanady\" wprowadzonej przez liberalny rząd w 1967r.
Lord Godar
O tak , jest się czym pochwalić w naszej historii i szczycić. To dobrze , ale to wynika po części z tego , że sytuacje kryzysowe , wojny potrafią z nas wydobyć prawdziwy patriotyzm , męstwo i zachowania na najwyższym poziomie . Natomiast codzienny byt do nijakość , wewnętrzne waśnie i niezgoda , a w armii jak widać \"bylejakość\" , braki sprzętowe i wyszkoleniowe , zapaść techniczna a nawet działanie na szkodę obronności. Może więc nadszedł teraz czas , aby na odwrót tego co opisałeś , zaczerpnąć technikę , doświadczenie i wiedzę od tych co nas wyprzedzili ? Cenię naszą historię , szanuję tych którzy wtedy robili dużo dla naszego kraju , ale mam świadomość , że to my teraz piszemy historię , o której będą czytać następne pokolenia . A jak nas będą oceniać , to już zależy tylko od nas i naszych działań obecnych . Książką zawierającą opis naszych chwalebnych czynów , nie osłonisz siebie czy pojazdu bojowego jak to zrobisz realnym , skutecznym pancerzem . Ja wiem , że te oddziały reprezentacyjne i orkiestry są potrzebne , bo mają swoją rolę , ma to ma pewne oddziaływanie i niczym innym go nie zastąpisz. Nie mam nic przeciwko temu abyśmy mieli najlepszą orkiestrę wojskową w NATO , ale naprawdę bym chciał , aby ta orkiestra poprzedzała na defiladach naprawdę dobrze i nowocześnie wyposażone oddziały WP , znakomicie wyszkolone i skuteczne w działaniu . A jest , jak jest ...
AWU
O co ci chodzi? Zawsze czerpaliśmy technikę doświadczenie i wiedzę.. Falaise? Ancona? Breda? Bologna? Przykłady profesjonalizmu Żołnierza Polskiego.. profesjonalizmu którego nawet komuniści nie potrafi zniszczyć..
Lord Godar
Nie zawsze byliśmy skazami na doświadczenia i technikę innych , często w historii oręża i taktyki , to my byliśmy prekursorami , to my tworzyliśmy sprzęt , którego inni nam zazdrościli i kopiowali . Falaise? Ancona? Breda? Bologna? - tak to wspaniałe karty polskiego żołnierza i inne też . Właśnie o tym pisałem , że tylko w kryzysowych sytuacjach potrafimy pokazać na co nas stać. O co mi chodzi ? Chodzi mi o to , że dmuchanie w patriotyczne trąby to nie wszystko. Nie zastąpi to nowoczesnego przemysłu zbrojeniowego , nie zastąpi nowoczesnego sprzętu w armii . Dlatego napisałem , że chciał bym aby w naszej armii nie tylko orkiestra i oddziały reprezentacyjne były naszą wizytówką , ale \"kwiatkiem\" do klapy dobrze skrojonej i dobrej jakościowo marynarki ...
Marcin z Gdyni
Powoli tracę rachubę. Wojsko maluje stalowe hełmy, brak jest nowych mundurów dla żołnierzy itd. a tu czytam że orkiestrę powiększają. Przychodzi mi na myśl (nie wiem czemu) scena z filmu Titanic, okręt tonął ale orkiestra grała. Czy to dobre porównanie do obecnej sytuacji naszej armii?? 19 orkiestr to też niezły wynik. W statystykach przeliczeniu ilości żołnierzy na jedną orkiestrę jesteśmy w NATO chyba na pierwszym miejscu a napewno w czołówce.
marek!
brawo- ludzie kochajmy igrzyska, pokazmy swiatu, ze wojsko w naszym kraju jest piekne... nie wiem tylko, czy pulk to nie za malo do obskoczenia wszystkich uroczystosci na terenie kraju.... poza tym juz na powaznie, czy pamietacie orkiestry reprezentacyjne rodzajow wojsk, rozne Eskadry, Flotylle, Kolobrzeg itd......komu to przeszkadzalo?
gosc
i znowu najlepsi.
magazynier
Proszę o stroje historyczne dla muzyków i oryginalne instrumenty. Do repertuaru wprowadzić Bogurodzicę i pieśni patriotyczne z czasów powstań XIX wieku. A nie przeboje z drugiej strony oceanu. Za wzór daję Wielką Orkiestrę Armii Tureckiej.
Junger
Ta nasza armia powoli przekształca się w grupę rekonstrukcyjną.
bender
Wcale nie tak powoli
lech
nie będzie sprzętu do walki ale będą puzony i bębny,może się ruskie przestraszą
NICKT
to jest miś na miarę naszych możliwości, tym misiem zamkniemy usta niedowiarkom
marcel
Jeśli będą ich szkolić z walk w mieście i walki w ręcz.
Marek1
marcel - przecież ten pułk to zwyczajna grupa rekonstrukcyjna z karabinami na wyłącznie ślepe naboje, ćwiczona wyłącznie w musztrze paradnej. Wartość bojowa równa zespołowi baletowemu, ale to akurat b. pasuje kolejnemu MON.
Anty_Che
Samolotów prawie nie mamy, nowoczesnych czołgów prawie nie mamy, marynarki nie mamy okręt - raptem jeden nowoczesny , reszta złom Ale za to mamy największą orkiestrę. Zenada
puzon
Największa orkiestra bo największa armia... ehh coś tu nie gra.
Kub
Zamiast wydawac na orkiestry niech wywala całe IU i w końcu kupią potrzebne uzbrojenie.
TomaszBak
Niestety to jest obraz polskiej armii na 100 lecie niepodległości oraz prawdziwy obraz modernizacji. Widać ewidentnie, że nasze władze wykluczają wybuch jakiegokolwiek konfliktu zbrojnego w bezpośredniej bliskości naszych granic. Po prostu atak rosyjski to jest science fiction. Pokusiłem się o zweryfikowanie liczby służących żołnierzy w orkiestrach wojskowych. 19 orkiestr w tym jedna – największa w Europie 120 osobowa z Warszawy (pomijam fakt że sam pomysł połączenia orkiestr z Warszawy jest bardzo dobry. Zamiast dwóch jedna większa) 18 orkiestr w których średnio służy od 40 do 60 kilku żołnierzy to jest razem około 700 żołnierzy. Orkiestra w Warszawie to 120 osób razem ponad 800 żołnierzy. Doliczając do tego przykładowo armie duszpasterzy pracujących dla ordynariatów mamy około 1000 żołnierzy. To mniej więcej tyle ile liczy 3 Warszawska Brygada Rakietowa Obrony Powietrznej do której trafią Patrioty? A być może nawet trochę więcej. Świetny przykładem jest garnizon Bytom gdzie stacjonuje 34 Śląski Dywizjon Rakietowy Obrony Powietrznej. W skład jednostki wchodzi ogólnie rzecz biorąc dowództwo, bateria dowodzenia, bateria zabezpieczenia, bateria techniczna i de facto bateria przeciwlotnicza z 3 zestawami Newa SC (by ukryć fakt iż dywizjon faktycznie ma tylko jedną baterie przeciwlotniczą nazywa się każdy zestaw zespołem ogniowym). Do osłony bezpośredniej New służą stare działka 23 mm i pewnie kilka manpads Strzała czy Grom. W całej jednostce służy obecnie nie więcej niż 200 żołnierzy. Orkiestra garnizonowa w Bytomiu około 45 osób – stanowisk. Dane są ogólnie dostępne nie potrzeba być szpiegiem rosyjskim by mieć świadomość, że osłona przeciwlotnicza Śląska i Małopolski to te 3 stare acz zmodernizowane Newy. Jedna bateria ma osłonić Kraków i przemysłowy Śląsk! Jedna! Oficjalnie dywizjon! Po co dywizjon? Bo kto inny dowodziłby baterią a kto inny dowodzi baterią. Kategoria zaszeregowania. Jak w urzędzie. Ta sama przyczyna leży u podstaw idei sformowania pułku reprezentacyjnego. A stąd już tylko kroczek do żartobliwej idei brygady czy dywizji reprezentacyjnej. Pomijam fakt wyszkolenia i rzeczywistej wartości bojowej. O szkoleniu podstawowym w szkole we Wrocławiu można było przeczytać w ogólnodostępnej prasie. Krótko mówiąc tylko ogólno wojskowe plus strzeleckie. Boże chroń Polskę
Krek
Armia 120 000 żołnierzy??? Z tego ponad 500 z karabinami na ślepą amunicję. Jak wyliczyłeś 800 z trąbkami zamiast karabinów. Do tego księża, lekarze, pielęgniarze. Czy funkcja reprezentacyjna, orkierstry i inne nie wojskowe funkcje - mogłyby zostać wyjęte ze stanu wojsk? Dałoby to lepszy obraz liczebności prawdziwych żołnierzy w armii.
kj1981
Jest gorzej - w jednostkach liniowych zebrałoby się może ze 20 tys. wojska. Reszta to wakaty i wojskowi na stanowiskach urzędniczych, którzy na co dzień nie zakładają nawet munduru, o jakichś fanaberiach typu regularne ćwiczenia na poligonie to już nawet nie wspominam, bo mi ciśnienie skacze.
...
Oprócz karabinków reprezentacyjnych mają także broń ostra .
Trax
A czy ten pułk jest przeszkolony do walki w mieście? Garnizon ma swoje zadania. Funkcje reprezentacyjne to dodatek... Czy będą w stanie odpierać desant BMD na Okęciu, Starych Babicach, czy w Modlinie? Jeśli tak, to po ilu godzinach będą w stanie gotowości bojowej? To tylko kilka pytań, ale nie sądzę by ktokolwiek i kiedykolwiek usłyszał na nie odpowiedź.
Arrtur
Funkcje reprezentacyjne to nie \'dodatek\' a główne zadanie Pułku.
Tomek
To chyba akurat są informacje tajne, więc masz rację nie usłyszysz na nie odpowiedzi...
...
To że żołnierze pełnią funkcję reprezentacyjna nie oznacza że nie sa wyszkoleni do obrony kraju. Mobilizacja wojskową trwa bardzo szybko .
Ciekawski
Po co nam to? Nie lepiej wydać środki finansowe na coś innego? Tyle jest innych potrzeb, w armii brakuje wszystkiego, a tutaj kasa na orkiestrę jest wyrzucana..... No chyba że to zakamuflowana broń akustyczna, to ma się rozumieć ;P
Tomek
Ale tu stan osobowy się nie zmienia...
Hanys
Rosja ma większą orkiestrę, widać zawsze 9 maja... Nawet w tej dziedzinie nie udało się dorównać Rosji :)
rak
a 9 maja to co? stalin/lenin umarł?