Reklama

Siły zbrojne

Ponad tysiąc żołnierzy w rejonie Paryża. Stan alarmowy trwa.

Fot. Ministère de la Défense
Fot. Ministère de la Défense

Francuskie siły zbrojne wzmocniły siły porządkowe w rejonie Paryża w związku z atakiem na redakcję Charlie Hebdo i powiązanymi z nim incydentami. W dniu pierwszej strzelaniny w ramach systemu Vigipirate zaangażowano do tych zadań 600 żołnierzy. Plany zakładają udział łącznie 1350 ludzi.

Jak informuje francuskie ministerstwo obrony, żołnierze z elitarnych formacji zostali oddelegowani do działań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa w Paryżu i jego okolicach.  Patrolują oni przede wszystkim węzły komunikacyjne, jak dworce czy stacje metra, kluczowe punkty miasta i rejon ośrodków administracji państwowej.

Działania te rozpoczęto już 7 stycznia, w dniu strzelaniny w redakcji pisma satyrycznego Charlie Hebdo. Do stolicy skierowano wówczas 600 żołnierzy z 21. Pułków Piechoty Morskiej oraz 41. i 48. Dywizji Piechoty. W czwartek dołączyło do nich 250 żołnierzy z elitarnego 1. Pułku Powietrznodesantowego i 8. Pułku  Spadochroniarzy Piechoty Morskiej.

Eliminacja terrorystów osaczonych w drukarni pod Paryżem oraz  w supermarkecie nie spowodowała zawieszenia stanu alarmowego i napływu kolejnych żołnierzy. Zgodnie z planem do niedzieli w rejonie Paryża znajdzie się 1350 żołnierzy, głównie z elitarnych oddziałów francuskich sił zbrojnych. Plan obejmuje m. in. personel wydzielony z  9. i 21. Pułków Piechoty Morskiej, 8. Pułku  Spadochroniarzy Piechoty Morskiej, ‪1. Pułku Powietrznodesantowego, 16. Batalionu Szaserów oraz 41. i 48. Dywizji Piechoty.

Na terenie całego kraju w działaniach związanych z podniesionym stanem Vigipirate weźmie udział ponad 1900 żołnierzy. Brak jest informacji na temat terminu odwołania stanu zagrożenia atakiem terrorystycznym i wycofania wojska z działań zabezpieczających porządek i bezpieczeństwo publiczne.

Użycie wojska do działań antyterrorystycznych na terenie kraju jest realizowane we Francji w ramach systemu Vigipirate stworzonego w 1978 roku na polecenie prezydenta Valery'ego Giscard d'Estaing. Początkowo posiadał on 4 poziomy zagrożenia oznaczone kolorami,  które oznaczały cztery różne stopnie zaangażowania – od stanu alarmowego, do patroli w kluczowych miejscach, takich jak dworce czy stacje metra. W 2014 roku system został uproszczony do dwóch poziomów: podwyższonej czujności i alarmu związanego z atakiem.

 

Reklama
Reklama

Komentarze (8)

  1. raz2

    90 000 funkcjonariuszy francuskiego aparatu bezpieczeństwa zlikwidowało aż "3" terrorystów wyczyn zaiste "imponujący" strach pomyśleć co byłoby gdyby terrorystów było nie 3 a 30-stu i zaatakowaliby w 10 miejscach w 3 osobowych komandach ?????!!!!!! widać więc że "zielone ludziki" Putina i ich działania na Krymie to pikuś !!!

  2. RIKI

    Białe flagi na krótko wywieszą bo póżniej na flagi z półksiężycem je zamienią! Dzisiaj już widać że politycy w europie lubują się ino w prawieniu kwiecistych mów niczym wąż z rozdwojonym jezykiem ! Nic dobrego na przyszłość to nie wróży !

  3. Gość

    ciekawostka na granicy niemiecko francuskiej niemcy stoją z karabinami i sprawdzają każdą osobówke a w mediach cisza

  4. Antyislamista

    "Ponad tysiąc żołnierzy w rejonie Paryża" i zamiast wysłać ich do oczyszczenia muzułmańskich dzielnic, lewacki prezydencina Hollande... przeprasza muzułmanów!

  5. ff

    wzieli, wzieli, to ich standardowe wyposażenie

  6. skovz

    białe flagi wzięli ze sobą?

    1. kzet69

      Jesteś wybitnie dowcipny zwłaszcza z perspektywy rodzin ofiar...

    2. wróg

      Wzięli nawet rosyjskie na wypadek zmiany priorytetów i tradycyjnej gotowości podpisywania aktów kapitulacji po obu stronach ^^

    3. Osprey

      To przestaje robić się śmieszne...

  7. Marek

    No cóż. Wygląda na to, że Francuzi zaczynają właśnie przerabiać powtórkę z Algierii. Tyle tylko, że nie w Afryce, ale w samej "słodkiej Francji". Tym razem jednak będzie gorzej, bo takich pozbawionych skrupułów twardzieli jak legioniści i spadochroniarze kiedyś walczący w Algierii oni już nie mają.

  8. Gość

    Taka ciekawostka Niemcy na granicy z Francją sprawdzają każdą osobówkę i stoją z karabinami a w mediach cisza