Reklama

Siły zbrojne

Polski Rejestr Statków z PGZ w programach „Miecznik” i „Czapla”

Port wojenny Gdynia Oksywie - fot. M.Dura
Port wojenny Gdynia Oksywie - fot. M.Dura

Polska Grupa Zbrojeniowa przekazała informację o podpisaniu z Polskim Rejestrem Statków umowy o współpracy przy realizacji programów okrętowych dla Marynarki Wojennej RP.

Według PGZ ma to być kolejny krok, pozwalający stworzyć zaplecze firm współpracujących na rzecz budowy okrętów. W przypadku PRS chodzi przede wszystkim o pomoc w realizacji programów: „Miecznik” (okręt obrony wybrzeża) i „Czapla” (patrolowiec z funkcją zwalczania min).

Polski Rejestr Statków dysponuje bowiem według PGZ zdolnościami, które pozwalają na zapewnienie właściwego przebiegu cyklu życia okrętu od projektowania, poprzez budowę do wycofania z czynnej eksploatacji. Wskazuje się na posiadanie przez Polski Rejestr Statków własnych przepisów oraz zasad nadzoru nad projektowaniem i budową okrętów wojennych. Dodatkowo PRS ma doświadczenia w zakresie stosowania przepisów międzynarodowych oraz wymagań Towarzystwa Klasyfikacyjnego w odniesieniu do dokumentacji technicznej i okrętów.

Doświadczenia Polskiego Rejestru Statków są obecnie wykorzystywane w dwóch innych programach okrętowych realizowanych obecnie dla Marynarki Wojennej RP: w nadzorze nad budową okrętu patrolowego ORP „Ślązak” (przez Stocznię Marynarki Wojennej w Gdyni) oraz niszczyciela min „Kormoran II” (przez Stocznię Remontowa Shipbuilding w Gdańsku).

PGZ wskazuje, że programy „Miecznik” i „Czapla” są priorytetem ale planowane jest wzięcie udziału w innych projektach okrętowych. Grupa oceniła bowiem, że może uczestniczyć w realizacji ponad dziesięciu innych programów związanych z modernizacją polskich sił morskich. Szacuje się nawet, że PGZ może otrzymać około 8,5 miliarda złotych z 13,3 miliarda złotych, jakie przeznaczono na cały program „Zwalczanie zagrożeń na morzu”.

Według prezesa Polskiego Rejestru Statków S.A. Dariusza Rudzińskiego PRS jako narodowy klasyfikator i spółka od lat współpracująca z Marynarką Wojenną RP jest przygotowany i może pomóc w nadzorze technicznym nad budową: okrętów, innych obiektów inżynierii morskiej oraz infrastruktury lądowej.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. dzidek

    Na co nam okrety do rozminowania jak w przyszłości będą drony podwodne które znajda cel i go rozwala miny to niepewne i stare narzedie wojny które liczy na lod szczecią asz ktoś trafi nania wrog lub swo a dron będzie rozruznial cele.

  2. Jen

    Byle nie przeszkadzał i rozumiał argumenty załogi bo o te ich własne przepisy chodzi. Muszą zrozumieć,że okręt to nie statek a z tym czasami bywa ciężko :(