Reklama

Rzecznik prasowy resortu Jacek Sońta stwierdził, że Polska jest uczestnikiem projektów w ramach Grupy V4, w tym programu mobilnej stacji radiolokacyjnej. MON zdementowało tym samym doniesienia "Financial Times" o dążeniu przedstawicieli Polski do wycofania się z projektu MADR (Mobile Air Defence Radar), w ramach którego rozwijana jest wspólna stacja radiolokacyjna.

Fot. Twitter

Jacek Sońta stwierdził również, że planowane jest podpisanie porozumienia pomiędzy przedsiębiorstwami sektora obronnego wszystkich czterech państw Grupy Wyszehradzkiej, dotyczącego prowadzenia prac nad nowym radarem. Według dostępnych informacji miałby on zastąpić stacje radiolokacyjne typu P-37, znajdujące się m.in. na uzbrojeniu sił zbrojnych Czech, Słowacji i Węgier.

Wcześniej informowano, że Polska najprawdopodobniej nie będzie uczestniczyć w programie z uwagi na różnice wymagań odnośnie mobilności nowego systemu radiolokacyjnego. Z drugiej jednak strony władze wojskowe Republiki Czeskiej miały brać pod uwagę także pozyskanie polskich stacji radiolokacyjnych, co mogłoby się przyczynić do rozszerzenia współpracy wojskowej państw Grupy Wyszehradzkiej.

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. ja

    mówiły jaskółki że nie są dobre spółki

    1. fakt

      Klasyczny przykład: pokraka F-35.

  2. daniel

    Ciekawe jaki radar może zaproponować polska, chyba tylko tr-15 odra. Fajnie byłoby aby radwar przejoł produkcje radaru dla baterii samp/t thalesa, nie pamiętam nazwy. Wiekszy zasięg , możliwość wykorzystania radaru z czech lub słowacji do naprowadzaniu naszej opl.

    1. Antonlraf

      Ten radar to Arabel

  3. totenkopf

    szkoda że jednak się nie wycofali.teraz będą się tylko kłócić i nic nie zrobią,będzie to samo co z bwp

    1. Zgryźliwy

      Też tak uważam. Szczególnie, że "nie kojarzę" jakichkolwiek "sukcesów" w tym składzie, w przeszłości.

  4. Darek

    Wyjdzie na tym jak Zabłocki na mydle, polski MON, jak na wspólnym projekcie modernizowania MI-24, czesi i słowacy to szweje pacyfistyczne tchórze, poza tym jak i Węgry kasy im szkoda na armie, no chyba, że to taka spółka aby nam nic nie wyszło w temacie ,,modernizacji'' i wtedy będzie można rozmyć odpowiedzialność na V4... co z tym tokenem, ktoś nad tym panuje!? ile razy można....?!