- Wiadomości
Polska kupi Patrioty. Caracale będą testowane przez wojsko
Rząd przyjął rekomendację Ministerstwa Obrony Narodowej, dotyczącą wyboru zestawu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego Patriot w ramach programu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła. MON poinformowało ponadto, że do testów w ramach postępowania na śmigłowce wielozadaniowe zakwalifikowana została oferta śmigłowca H225M (EC-725) Carcacal. Polska zamierza pozyskać 50 maszyn, w tym 16 w wersji wielozadaniowo-transportowej i 34 maszyny w odmianach specjalistycznych. Kontrakt może być wart około 13 mld zł.

Rada Ministrów zatwierdziła rekomendację resortu obrony, dotyczącą wyboru zestawu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego średniego zasięgu Wisła. Na wyposażenie Wojska Polskiego mają trafić zestawy przeciwlotnicze i przeciwrakietowe Patriot, które zostaną dostarczone przez koncern Raytheon. Jak powiedział sekretarz stanu w MON Czesław Mroczek, do 2019 zostaną dostarczone 2 baterie w wersji niezmodernizowanej. Zakup będzie zrealizowany w ramach umowy międzyrządowej.
Do 2022 roku Siły Zbrojne otrzymają dwa zestawy dostosowane do krajowych wymagań, "szyte na miarę" na bazie Patriota NG. Do 2025 roku mają się zakończyć dostawy czterech kolejnych baterii oraz modernizacja dwóch pierwszych. W Polsce zostanie ustanowiona rotacyjna obecność pododdziałów US Army uzbrojonych w Patrioty. Umowa na pozyskanie zestawów ma zostać podpisana latem 2016 roku - do tego czasu będą prowadzone negocjacje offsetowe.
W postępowaniu na wiropłaty wielozadaniowe do kolejnego etapu zakwalifikowany został śmigłowiec H225M Caracal. Oferty konkurentów zostały odrzucone według sekretarza stanu w MON z przyczyn formalnych. Zgodnie z informacją przekazaną przez ministra Mroczka konsorcjum Sikorsky i PZL Mielec nie przedstawiło oferty z systemami bojowymi, a PZL Świdnik zaoferował dostawy pierwszych śmigłowców w 4 lata od podpisania kontraktu, a nie w 2 lata, według wymogów resortu obrony. Postępowanie ma być zakończone jesienią 2015 roku, do tego czasu będą prowadzone negocjacje offsetowe. Zakupionych zostanie 50 śmigłowców, w tym 16 w wariancie wielozadaniowo-transportowym i 34 w odmianach specjalistycznych. Według sekretarza stanu w MON Czesława Mroczka kontrakt może być wart ok. 13 mld zł.
W procedurze dotyczącej wyboru śmigłowców wielozadaniowych uczestniczyły konsorcjum „EC-725 Caracal-Polska” w składzie: Airbus Helicopters SAS i Heli Invest Sp. z o.o. Services S.K.A., konsorcjum Sikorsky International Operations Inc., Sikorsky Aircraft Corporation, Polskie Zakłady Lotnicze Sp. z o.o. oferujące maszyny Black Hawk i Sea Hawk oraz spółka PZL Świdnik, proponująca śmigłowce AW-149. Testy śmigłowców będą zgodnie z informacją rzecznika MON płk Jacka Sońty odbywać się dwukrotnie: "Pierwszy raz przed podpisaniem umowy gdy zastosowana zostanie procedura sprawdzenia weryfikacyjnego (sprawdzenia) i drugi w chwili dostawy pierwszych egzemplarzy wymaganego sprzętu (testy).". Płk Sońta podkreślił ponadto, iż szczegóły w odniesieniu do prób śmigłowców wielozadaniowych są określone przez niejawne dokumenty postępowania. Wiadomo jednak, że testy są planowane w jednej z baz lotniczych na terenie Polski.
Postępowanie w ramach programu Wisła prowadzone było w trybie negocjacji z dwoma oferentami. Nie rozpisano natomiast procedury przetargowej. Wcześniej realizowany był dwuetapowy dialog techniczny. W pierwszej fazie procedury uczestniczyło 14 podmiotów. Drugi etap odbył się w 2014 roku, z udziałem Konsorcjum, którego liderem był Polski Holding Obronny, współpracującego z MBDA i Thales, koncernu Raytheon, MEADS International oraz izraelskiej agencji rządowej SIBAT.
Po zakończeniu dialogu technicznego 30 czerwca 2014 roku do dalszego etapu postępowania zakwalifikowane zostały koncern Raytheon z systemem Patriot oraz konsorcjum Eurosam, złożone ze spółek MBDA i Thales, oferujące zestawy SAMP/T. W komunikacie MON podkreślano, że zakwalifikowane systemy miały między innymi być operacyjne i znajdować się na uzbrojeniu państw NATO.
Nie są znane szczegóły ofert, jakie złożyły poszczególne podmioty uczestniczące w postępowaniu. MON nie ujawnił również wymagań taktyczno-technicznych, dotyczących przyszłego systemu obrony powietrznej. Z dostępnych informacji wynika jednak m.in., że zestaw miał w założeniu się charakteryzować zdolnością do zwalczania celów w pełnym zakresie kątów, sieciocentrycznością i możliwością rażenia pocisków balistycznych krótkiego zasięgu.
Z nieoficjalnych doniesień wynika, że oferta francuska obejmowała m.in. rozmieszczenie w Polsce dwóch zestawów SAMP/T w krótkim czasie po podjęciu decyzji, a także udział krajowych przedsiębiorstw w opracowaniu docelowego systemu (m.in. w odniesieniu do pocisków Aster 30 Block 1NT, jak i stacji radiolokacyjnej wykrywania i śledzenia celów powietrznych). Z kolei przedstawiciele Raytheon deklarowali, że w pierwszym etapie Polska miałaby otrzymać zestawy Patriot PAC-3+, a docelowo dla Sił Zbrojnych miałby zostać przygotowany system Patriot NG, ze zmodyfikowanym radarem AESA zapewniającym pokrycie w zakresie 360 stopni oraz nowym niskokosztowym pociskiem przechwytującym LCI, który miałby być opracowany we współpracy z krajowym przemysłem.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]