Reklama

Siły zbrojne

Podhalańskie Kraby strzelają w Nowej Dębie

Fot. 14 Dywizjon Artylerii Samobieżnej/Facebook
Fot. 14 Dywizjon Artylerii Samobieżnej/Facebook

Żołnierze 14 Dywizjonu Artylerii Samobieżnej wchodzącego w skład 21 Brygady Strzelców Podhalańskich uczestniczą w szkoleniu zakładowym na haubicach Krab, jakie niebawem trafią na wyposażenie tej jednostki.

O prowadzeniu szkolenia załóg Krabów jednostka poinformowała na profilu w portalu społecznościowym. Szkolenie jest prowadzone przez producenta haubic Krab (i Dywizjonowego Modułu Ogniowego Regina, w skład którego wchodzą), czyli Hutę Stalowa Wola.

Jak widać z materiału fotograficznego, haubice nie są jeszcze w docelowym malowaniu, bo szkolenie załóg odbywa się równolegle z przygotowaniem ich do przekazania użytkownikowi. Jak mogliśmy usłyszeć na konferencji Defence24 DAY, szkolenia przygotowujące artylerzystów do wykorzystywania sprzętu, prowadzone przez Hutę Stalowa Wola, są realizowaną od dłuższego czasu praktyką, pozwalającą na płynne wprowadzanie nowego sprzętu do jednostek.

Do chwili obecnej w Siłach Zbrojnych RP wykorzystywane są 72 haubice Krab, każda z w pełni rozwiniętych dywizji ma po jednym 24-działowym dywizjonie w swoim pułku artylerii. 14 dywizjon będzie natomiast pierwszą jednostką nowo formowanej 18 Dywizji Zmechanizowanej, która otrzyma Kraby. Będzie to też pierwszy dywizjon artylerii na szczeblu brygady, który otrzyma ten nowy system artyleryjski.

image
Fot. 14 Dywizjon Artylerii Samobieżnej/Facebook

W ten sposób Kraby zastąpią haubice 2S1 Goździk. Pierwsza bateria powinna zostać przekazana użytkownikowi jeszcze w tym roku. Oprócz samych środków ogniowych, czyli ośmiu haubic, przekazane mają zostać także wozy dowodzenia (dowódcze i dowódczo-sztabowy), wozy amunicyjne i jeden wóz remontu uzbrojenia i elektroniki. Pozostałe dwie baterie zostaną dostarczone w przyszłym roku.

image
Fot. 14 Dywizjon Artylerii Samobieżnej/Facebook

Nota bene, Kraby będą kolejnym środkiem ogniowym nowej generacji, znajdującym się na wyposażeniu 21. Brygady i wprowadzonym w ostatnich latach. Podhalańczycy mają już bowiem moździerze samobieżne Rak, z których jeden był prezentowany na wystawie towarzyszącej konferencji Defence24 DAY & SOFEAST.

Do 2024 roku Wojsko Polskie powinno dysponować łącznie ponad 120 haubicami Krab, pozwalającymi razić cele na dystansach ponad 40 km. Obecnie trwa realizacja umowy z 2016 roku dotyczącej dostawy czterech seryjnych dywizjonowych modułów ogniowych (w każdym są 24 Kraby wraz z pojazdami wsparcia). Audyt przeprowadzony po dostawach pierwszego seryjnego dywizjonu wykazał oszczędności, dzięki którym 2 kolejne haubice oraz pojazdy towarzyszące trafią do Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu, stosowną umowę podpisano w 2020 roku. Pierwszy „wdrożeniowy” dywizjonowy moduł ogniowy został natomiast dostarczony do 11 Mazurskiego Pułku Artylerii, przekazywanie sprzętu zakończono w 2017 roku.

Reklama
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. dropik

    Lekka/ srednia brygada dostaje ciezkie kraby. Gdzie tu sens. ? Taki sam jak dac leopardy do Warszawy by za chwilę odesłać je na zachód i zastąpić m1. Normalnie bareja: a jezioro damy tutaj ;)

    1. smuteczek

      nie dezinformuj. Decyzja o wysłaniu leo do Wesołej zapadała w zupełnie innych warunkach, kiedy nie mogło być mowy o pozyskaniu abramsów a nawet nikt o tym nie myślał. Z punktu widzenia czasu w którym jesteśmy teraz jest to całkowicie racjonalne działanie i na dodatek naprawia "błąd" który krytykowano także tutaj wielokrotnie. Więc o co chodzi? To źle że leo wracają do macierzystych jednostek? A może źle, bo ten zły MON w końcu zrobił coś sensownego, zgodnie z logiką ze im gorzej tym lepiej?

    2. Dropik

      ej , ten błąd doprowadził do zbędnego zużycia tych czołków. zostaly zajechane przez instensywne szkolenia i trzymanie ich pod chmurką. widze że łykasz każdą papkę jaką ci mon zaseruje.

  2. C

    Wszystkim malkontentom krytykującym decyzję o wprowadzeniu Krabów do 14. Dywizjonu Artylerii Samobieżnej chciałbym przypomnieć, że pododdział ten wcześniej używał Goździków, które jak wszyscy powinni wiedzieć także są gąsienicowe. I jakoś nikomu to dotąd nie przeszkadzało ;D

  3. Z prawej flanki

    21BSP? Co za głupota. Dlaczego nie 1WBP, która ma dostać Abramsy? Albo dywizyjny pułk artylerii? Dlaczego wszystko musimy robić bez ładu i składu, tak że nawet wprowadzenia świetnego uzbrojenia nie da się pochawalić bo trafia nie tam gdzie jest najpotrzebniejsze?

    1. Anty 50 C-cali przed 500+

      A czy te brygady to nie w jednej Dywizji? Co krytycy na Forum o dostawach do Mazurskiego PA?? Marek1 piewca 2s1 czy dropik "bo najlepsza artyleria zaraz otoczona i w kotle ugotowana"...Cztero- brygadowa 21-sza na prawej flance 1WBP i "gra"! Nie trzeba taszczenia Wielkopolskiej...Brygady, bo tam najpierw lokowali pierwsze Raki, "the- besciaki" do 2015

    2. dropik

      A odpowiednie mosty taktyczne i sprzed do ewakuacji są w tej brygadzie? Co tu ma dywizja do gadania. Kraby do brygad ciężkich i zmechanizowanych . Do pozostałych dany i kryła później. To sa podstawy planowania , elementarz

    3. Lord Godar

      Owszem , ale na teraz nie ma co dać , a widać jest ciśnienie ...

  4. DZIKA GĘŚ

    Do Brygady Zmotoryzowanej powinien być dostarczony system który towarzyszy Rosomakom z podobną dynamiką i realizuje z nimi operatywkę w analogicznym czasie z marszu i powinna być to koncepcja nawiązująca do wozu ..Centauro155 ..wóz ten w opcji oprócz wsparcia ogniowego ,może zabierać czterech grenadierów pancernych którzy ,mogliby realizować dodatkowe zadania z zakresu osłony wozu podczas działoczynu (opl,ppanc ,snajper) i dzięki temu nie absorbować osłoną wozu innych załóg ,wóz taki widzę posadowiony na Rosomaku XP, czy Hipopotamie ,( lub w pierwszych seriach pozyskać orginały czyli Centaury ) jako szybki system strażacki do gaszenia wyłomów .Natomiast wszystkie ciężkie komponenty bojowe posadowione na gąsienicach scedować do struktur ciężkich walczących starciem, systemy kołowe posadowione na ciężarówkach typu Dana zostawić jako statyczne -zamaskowane systemy zaporowe tj do ochrony ważnych terenów operacyjnych i infrastruktury, idąc dalej nasze BWP-1,Goździki z racji dużej dynamiki ,pływania, ale miękkiego pancerza powierzyłbym im rolę oskrzydlające klinowe ,z minimalizacją działań konfrontacyjnych -zderzeniowych to jeśli chodzi o artylerię lufową

Reklama