Reklama

Siły zbrojne

Pierwszy lot "nowego" Herculesa w polskich barwach

Polski samolot transportowy C-130H.
Polski samolot transportowy C-130H.
Autor. Dowództwo Generalne/X

Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w serwisie X (dawniej Twitter) o pierwszym locie, już w polskich barwach, samolotu transportowego C-130H o numerze bocznym 91-9141. Łącznie na mocy umowy z USA pozyskamy pięć tego typu maszyn.

Opisywana maszyna o numerze bocznym 91-9141 jest najmłodszą z całej piątki pozyskanych dla Sił Powietrznych RP Herculesów na mocy umowy z 2021 roku. Dotarła ona w grudniu do naszego kraju, będąc pierwszą dostarczoną w ramach procedury „ramp to ramp”, zgodnie z którą Amerykanie przekazali samolot sprawny, prosto ze służby w US Air Force. Pozwoliło to, po przeglądzie i zmianie malowania, na jej szybkie wdrożenie do służby. Opisywany Hercules został wyprodukowany na początku lat 90. XX wieku, zatem ma „zaledwie” lekko ponad 30 lat na karku. Kolejne dwa samoloty zostały pozyskane w ramach programu Excess Defense Articles (EDA), w związku z czym strona polska ponosiła koszt częściowego doposażenia oraz przygotowania samolotów do przelotu ze Stanów Zjednoczonych do naszego kraju. W ich przypadku produkcja przypada na lata 80. XX wieku.

Reklama

Według założeń pozostałe dwa C-130H powinny dotrzeć do Polski w połowie obecnego roku i mają one także zaliczać się do tych „młodszych”. Polska zapłaciła za pięć Herculesów 14,3 mln USD, przy czym ich wycena przeprowadzona przez stronę amerykańską była znacznie wyższa i wyniosła 60 mln USD. Pozyskiwane z USA „nowe-stare” średnie samoloty transportowe C-130H mają zwiększyć flotę posiadanych przez Siły Powietrzne RP Herculesów do łącznie 10 sztuk, które to zostaną stopniowo wymienione na konstrukcję, jaką ma wyłonić program Drop (niewykluczone, że będzie to po prostu ich nowszy wariant). Oczywiście w pierwszej kolejności wycofywane będą samoloty w wersji E, które to mają już za sobą ponad 10 lat służby w polskich barwach i kolejne kilkadziesiąt w czasie eksploatacji w USAF.

Czytaj też

Polski samolot transportowy C-130H.
Polski samolot transportowy C-130H.
Autor. Dowództwo Generalne/X
Reklama
Reklama

Komentarze (9)

  1. Tani2

    Ja jestem zadowolony , dobry samolot w bardzo dobrej cenie. Jako tankera widziałbym Boeinga 767 mają je Italiancy i są zadowoleni. Oczywiście z drugiej ręki nigdy nówki. Podobno izraelici je przerabiają w dobrej cenie. O FA-50 już pisałem bardzo dobry i szybki zakup. Jest bardzo potrzebny i bardziej amerykański jak koreański. I na koniec US Air Force zmniejsza zakupy F-35 może by odkupić od nich te samoloty ? Ja się na tym nie znam ale kto pierwszy .... .

  2. Radek B.

    Polskie załogi, ćwiczą zrzucanie AGM-158B z pokładu transportowych C-130 Hercules. To rozwiązanie nazywa się Rapid Dragon, a jeden samolot może w ten sposób zabrać nawet 20 pocisków. Z 10 maszyn można wysłać do Rosji 200 pocisków JASMM.

    1. Seb66

      Aha, a z naszej Orki "można bedzie" wystrzelić pociski manewrujace. A nasze K2 "mozna" będzie wyposażyć w "hard-kill". A z naszych Raków i Krabów "można bedzie" wystrzeliwać APR. A nasze Rosomaki "bedziemy" wyposażać w ZSSW30 z ppk. A nasza Sona "bedzie mogła" ....podobnie jak Orlik którego nie ma, i jak Kryl, j jak wiele innych pustych zapiwiedzi MON....Problem w tym że od zapowiedzi MON do GOTOWOSCI BOJOWEJ wWP wiedzie najbardziej wyboista, błotnista, kreta, i pełna min, wykrotow, zasadzek i pułapek droga pełna...biurokratycznych analiz i nie konczących się dialogów.

  3. Seb66

    10 Herculesów?? Co za paranoja! Plus 15 samolotów CASA . Plus ponad 200 nieuzbrojonych śmigłowców, plus 50 koreanskich bezbronnych FA50. Bezzębna powietrzna armada "papierowych tygrysów"! Ileż wysiłku udało się włożyć oraz ZMARNOWAĆ miliardów by uczynić wojsko az tak BEZBRONNYM.

    1. Rupert

      Nieprawda. Śmigłowce są i będą uzbrojone, a dzisiaj Polska otrzymała zgodę na zakup z USA 96 Apachów. FA 50 w wersji GF mają ograniczone zdolności, ale one zostaną podniesione do standardu PL i będą dużo lepsze, idealne do niszczenia rakiet i pocisków manerwujących, dronów itp.

    2. Davien3

      Rupert , a jakie uzbrojone smigłowce zdolne do czegos poza spadaniem ma teraz Polska? Bo AH-64 nie ma jeszcze, S-70i nie maja uzbrojenia poza kaemami a AW-149 dostajemy gołe bez jakiegokolwiek uzbrojenia, które ma byc dopiero integrowane. Co do FA-50 to obecnie nie maja zadnych zdolnosci poza lataniem i byciem ruchomym celem nawet dla MANPADS. A w wersji FA-50PL bedzie podobnie bo nie kupiono do nich nawet pocisków do działek. Natomiast rakiety bedziesz musiał zabrac znacznie bardziej ich potrzebujacym F-16 i F-35

    3. nyx

      Przecież FA-50 w obecnej wersji GF na czas pokoju wystarczą - odciążą F-16 aby mogły przejść niezbędne naprawy i modernizacje - a gdy przyjdzie czas wojny będziemy mieli gotową całą flotę F-16, resztę FA50 i F-35. Przydałoby się też uzbroić Mastery.

  4. Monkey

    Na razie stare C-130 wystarczą. Ale w przyszłości warto wybrać jakąś konstrukcję od Airbusa w ramach programu Drop. W końcu mają fabrykę na Okęciu, można byłoby zakupić jakieś technologie.

  5. Essex

    Wieczna prowizorka i dziafowanie, zlomiarze Europy.....zdaje sie ze ostatnio Angole wystawiali swoje znacznie mlodsze Herculesy na sprzedaz....ale pewnie byly za "nowe' fla naszego MON

    1. Rupert

      Polsce nie są potrzebne są samoloty transportowe w dużej ilości bo Polska nie jest duża. Wystarczą używane. A to co walczy to Polska kupuje całkowicie nowe, a złom poszedł na Ukrainę w większości.

  6. Thorgal

    Czy te Herkulesy nadają się by ich przerobić na tankowce? Gdybyśmy kiedyś wymieniali te samoloty na nowsze...

    1. Davien3

      Tak wersja nazywa sie KC-130

    2. Dudley

      Nadają się na przerobienie. Tylko co ty niby chciałbyś z nich tankować, auto? Wszystkie nasze obecne i przyszłe samoloty są przystosowane do tankowania ze sztywnego bomu. Nie posiadamy żadnego statku powietrznego przystosowanego do tankowania z miękkiego przewodu. Chyba że zmodyfikujemy FA50, S70i, lub AW101. Tak że jeśli już to powinniśmy kupić parę używek A330 i przerobić je na MRTT. A C130 wyposażyć w urządzenia do zrzutu środków gaśniczych.

    3. Ein

      Niestety boomu nie założysz na tym, a to dla nas konieczność. Bo ani F-16, ani F-35 z giętkiego nie zatankuje. Pewnie da się je przerobić, nawet za stosunkowo niewielkie pieniądze, tylko niestety jw. Tego nie obejdziesz.

  7. rukmavimana

    Sprzedać ten złom i kupić Atlasy albo Embraery z opcją tankowania.

    1. Davien3

      Ciekawe za co? Ale dla twojej wiedzy : za 5 Herculesów dalismy 14 mln usd, za tyle to nie kupisz nawet skrzydła do C390 albo drzwi do A400M znaffco.

    2. Otas

      A niby w czym te są gorsze? .. .zwłaszcza, że mamy je za 5% pozyskania nowych Atlasów!

  8. Dudley

    Wieczna byle jakość, prowizorki i zakupy od czapy. Poszły te Herculesy do WZLu, to już mogli by im zrobić porządne choć spóźnione MLU. Wymienić śmigła, awionikę, środki lacznosci, oraz zamontować środki samoobrony.

    1. Davien3

      Dudley a gdzie w Polsce to zrobisz? Bo w USA jak najbardziej ale zapłacisz znacznie wiecej za MLU dla jednego C-130H niz kosztowała cała piatka.

  9. Kalrin

    Generalnie to widać gdzie były kiedyś symbole USAF. Raczej niż malowanie powinno się napisać zabazgranie farbą starych oznaczeń i nałożenie nowych.