Reklama

Siły zbrojne

Pierwsze ćwiczenia LITPOLUKRBRIG jeszcze w tym roku

Fot. chor. Artur Zakrzewski/DKS MON
Fot. chor. Artur Zakrzewski/DKS MON

Ministerstwo Obrony Narodowej deklaruje, że pierwsze ćwiczenia Brygady litewsko-polsko-ukraińskiej zostaną przeprowadzone już w tym roku. Wcześniej szef resortu Tomasz Siemoniak informował w Polskim Radiu, że mogą się odbyć jesienią 2015 roku.

W czwartek 16 kwietnia prezydent Bronisław Komorowski wraz wicepremierem Tomaszem Siemoniakiem odbyli wizytę w siedzibie wielonarodowej brygady w Lublinie. Zapowiedziano, iż do końca tego miesiąca podpisane zostanie porozumienie techniczne odnośnie szczegółów funkcjonowania jednostki, co jest ostatnią prostą na drodze do jej działania.

Prezydent Komorowski przypomniał natomiast, że brygada nie tylko będzie brała udział w operacjach NATO, ONZ czy jeśli zajdzie taka potrzeba – Unii Europejskiej. Będzie ona też stanowiła „jedno z narzędzi do działania Polski na rzecz wspomagania reformy systemu obronnego Ukrainy, poprzez stworzenie możliwości uzyskiwania doświadczeń przydatnych w procesie kształtowania realnej zdolności do bliskiego współdziałania sił ukraińskich i sił NATO-wskich”. Jak powiedział Zwierzchnik Sił Zbrojnych RP: „rolą Polski jest pilnowanie, aby świat zachodni nie zatrzasnął drzwi do struktur politycznych i struktur bezpieczeństwa, do Unii Europejskiej, a także, jeśli Ukraina będzie chciała, do NATO”.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (8)

  1. Jaksar

    z tym batalionem to jak ze szkoleniem Ukraińców. Pogada się, poszumi a i tak pani Kanclerz Merkel zadecyduje czy ta brygada ma istnieć czy nie.

  2. Oj

    Ten "twór" nie ma żadnego umocowania prawno - sojuszniczego a przeprowadzenie wspólnych manewrów ( nie daj Boże na Ukrainie ) będzie ostatecznym pretekstem do wkroczenia wojsk ruskich na tereny Bałtów,Ukrainy ( oficjalnie ), Polski i ewe. innych krajów. Rząd pcha nas na wojnę i temu kategorycznie należy się sprzeciwić......

    1. oleum

      Tulenie uszu nie jest dobrym pomysłem w stosunkach z nimi. Mamy tradycje historyczne, wsz 3 kraje sa wolne I mają na to ochote - nic ruskim ani tobie do tego. Personalnie możesz nie mieć ambicji ale mój kraj ma. Jak ci z tym nie po drodze to hejtuj w cyrylicy

    2. olo

      Rosja to nie ZSRR i uj jej do tego co 3 wolne kraje robią.

    3. tutamto

      oj- to ty nie wiesz, że rosjanie są już w Ukrainie na ich Krymie, i walczą aktywnie jako urlopowani -separatyści? oj- to ty tak naprawdę wierzysz w brednie -pardon prawdę jaką serwuje Władymir Władymirowicz? oj nie pisz więcej ani pod tym- ani pod żadnym innym nickiem

  3. Arkadio

    Mieszkam obok jednostki o strzał z łuku, w Lublinie na dzielnicy dziesiątej. Co rano widzę nowy sprzęt i więcej namiotów, rozrasta się to w dużym tempie. Tylko że jednostka przylega do dzielnic mieszkalnych, wokół buduje się nowe osiedle mieszkaniowe. W razie wojny (tfu tfu odpukać) rakiety które będą miały za cel zniszczenie jednostki wojskowej zmiotą przy okazji około 1000 - 2000 cywilów. O tym nikt nie pomyślał?

    1. jasio

      W razie wojny jednostki są w polu, nie w koszarach.

  4. Lucek

    Jeszcze Biaoruś i RZECZPOSPOLITA będzie wskrzeszona a ta lała Moskali aż miło.

    1. miki

      Lała i będzie lać-to jedynie kwestia czasu....zegar tyka

  5. robercik

    niech tylko nie daja ukryincom widel i siekier bo "sprzymierzonych" nad ranem wymorduja, doswiadczenie maja

  6. Radek

    Panowie Nasuwa się pytanie czy przypadkiem ktoś kogoś nie zinfiltruje podczas tej współpracy, lepiej jak my Ukraińców jak oni nas :-)

  7. Górski.

    Witam,ma może ktoś informacje jak to cudo ma funkcjonować?. W Lublinie ma być sztab i podobno jeden batalion na rośkach a co dalej?,pododdziały wsparcia jakie ,gdzie?,na czym batalion litewski,ukraiński? jeśli ktoś ma info z góry dziękuję.

  8. dwa

    jakaś kpina z tą brygadą, wymiana doświadczeń w walce z Rosją? Bo raczej ani my ani Litwa nie zamierza walczyć ramię w ramię z Ukrainą...

    1. Tyberios

      Spokojnie... żadna brygada nie istnieje poza szkieletem "sztabu" w Lublinie. Paru chłopa na krzyż w Komendzie Garnizonu i tyle.

    2. 1andrzej

      Drogi Iwanie, nikt nie zamierza walczyć z Rosją, to Rosja zamierza walczyć z nami.

Reklama