Siły zbrojne
Pentagon niszczy amunicję wartą miliardy dolarów
Pentagon trwoni rokrocznie miliardy dolarów, źle zarządzając zapasami broni i amunicji - orzekł Government Accountability Office (GAO) - instytucja kontrolna Kongresu. Zgodnie z opublikowanym raportem, ze względu na złe zarządzanie zasobami i brak wymiany informacji pomiędzy rodzajami sił zbrojnych, niszczone jest bez potrzeby uzbrojenie o wartości wielu setek milionów dolarów.
Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest - zdaniem GAO - brak wspólnego systemu ewidencji uzbrojenia. Marynarka, lotnictwo, wojska lądowe i piechota morska mają własne systemu oznaczania, ewidencji i logistyki. Na dodatek Pentagon w żaden sposób nie kontroluje i nie wymusza wymiany informacji na ten temat.
Skutkiem tego, np. podczas działań w Afganistanie U.S. Air Force i Marine Corps odczuwały braki pocisków kierowanych AGM-114 Hellfire. Są w nie uzbrojone zarówno śmigłowce szturmowe jak i bezzałogowce MQ-9 Reaper. W związku z tym Pentagon nabywał rakiety Hellfire w ramach „pilnej potrzeby operacyjnej” i wysyłał je w rejon działań, podczas gdy identyczne pociski znajdowały się w magazynach U.S. Army na miejscu – w Afganistanie.
Zgodnie z raportem GAO Pentagon kontroluje zasoby uzbrojenia o wartości ponad 70 mld dolarów. W bieżącym roku do utylizacji przeznaczono równowartości 1,2 mld dolarów w różnych rodzajach pocisków. Część z tych zasobów nadaje się nadal do użycia, lecz została uznana przez poszczególne rodzaje sił zbrojnych za zbędną, lub też jej transport jest nieopłacalny.
Być może pociski Hellfire, których zakup przez U.S. Navy zostały wykreślone z budżetu na 2015 rok, można by pozyskać np. z zapasów U.S. Army wycofywanych z Afganistanu. Gdyby tylko Pentagon skoordynował logistykę podległych sobie rodzajów sił zbrojnych. W okresie ogromnych cieć w budżecie obronnym wnioski raportu GAO zdają się być miażdżące.
Filip
Przeciez napisali ze nie oplaca sie ich ponownie przewozic, taniej bedzie zniszczyc, taka jest niestety ekonomia - pseudonauka oplacalnosci.