Reklama

Siły zbrojne

Operatorzy Stingerów szkolili się na polskim poligonie

Fot. U.S. Army
Fot. U.S. Army

Strzelaniami na poligonie Sił Powietrznych w Ustce szkolenie certyfikujące zakończyli operatorzy systemów przeciwlotniczych Stinger z 1. Zespołu Bojowego Brygady Pancernej 1. Dywizji Kawalerii.

Dla operatorów systemu była to okazja do dokończenia kursu rozpoczętego jeszcze podczas szkoleń zgrywających jednostkę przed wysłaniem do Polski, które odbywały się w National Training Center, kiedy część żołnierzy została skierowana na szkolenie ASI (Additional Skill Identifier - Wskaźnik Dodatkowych Umiejętności). Rozpoczęło się ono w U.S. Army Air Defense Artillery School w Fort Sill w stanie Oklahoma, ale zakończenie części teoretycznej miało miejsce już w Żaganiu.

Przeprowadzenie szkolenia w oddaleniu od matecznika amerykańskiej obrony powietrznej,  jakim jest Fort Sill, było o tyle utrudnione, że wymagało zapewnienia obecności certyfikowanych instruktorów, materiałów szkoleniowych i symulatorów. Prowadzący szkolenie musieli zapewnić odpowiednie instrukcje i materiały, opracować wszystkie etapy kursu od szkolenia przedkwalifikacyjnego, a następnie, w ciągu kolejnych trzech tygodni, zapoznać żołnierzy z instrukcjami związanymi z identyfikacją samolotów, systemem obsługi i utrzymania broni, zasadami śledzenia celu, oraz przestrzegania ROE. Teoretyczny etap szkolenia kończył się przekrojowym testem składający się z 45 pytań.

Część praktyczna obejmowała wykorzystywanie symulatorów strzelań opartych o rozwiązania  rzeczywistości wirtualnej, a jej ukoronowaniem były strzelania w Ustce. Szkolenie pozwoliło przyszłym operatorom zrozumieć sposób działania obsługiwanego uzbrojenia, nauczyli się oni właściwego rozmieszczania wyrzutni i  atakowania tak, by zniszczyć cel.  

FIM-92M Stinger to mobilny system przeciwlotniczy produkowany przez Raytheon Missile Systems. Jest używany przez żołnierzy piechoty, montuje się go na pojazdach i śmigłowcach. Pocisk jest naprowadzany na podczerwień, ma długość 1,52 m, średnicę 70 mm plus 10 mm stateczniki. Masa samego pocisku wynosi 10,1 kg, (z wyrzutnią 15,2 kg), z czego masa głowicy wynosi ok. 3 kg. Jego zasięg skuteczny wynosi nie mniej niż 6 km. Trwają prace nad umożliwieniem pociskom zwalczania systemów bezpilotowych - pierwsze testy odbyły się w ubiegłym roku.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. Alex

    A może autor artykułu poda jaki jest max pułap Stingera i jaka jest % skuteczność, np., że w Afganistanie wystrzelono ich Ok 600 a niespełna 200 stawiło w cel. Co oznacza ze zasięg skuteczny jest nie mniej niż 6 km - oznacza ze jak cel jest bliżej niż 6 km to już nie warto strzelać.

  2. BBN

    minimalny pułap celu dla Stingera to ok 150 m. Minimalny pułap dla Groma 10 m!!! Amerykanie brutalnie walczą z polskim przemysłem. Czyżby ktoś próbował dokaonac tam zakupu Stingera zamiast Pioruna?? Zgroza!

  3. kola

    czytacie w ogóle artykuł który komentujecie? przecież to nie nasi strzelali

  4. Gracz

    Po co nasi szkołą się na stingerach skoro mamy nie gorsze pioruny??

  5. dewa

    tylko po co....jak w kraju masz lepsze manpadsy

Reklama