Siły zbrojne
Open Spirit 2013: oczyścić Bałtyk z powojennych materiałów wybuchowych
Rozpoczęły się faktyczne działania przeciwminowe w ramach operacji Open Spirit 2013. Okręty opuściły litewski port w Kłajpedzie i po dotarciu do rejonu operacji przystąpiły do sprawdzenia systemów przeciwminowych. Przez dziesięć dni dwanaście okrętów wspomaganych czterema grupami nurków-minerów, oczyszczać będzie dno wschodniego Bałtyku z powojennych materiałów wybuchowych.
Polską Marynarkę Wojenną w tej operacji reprezentuje okręt dowodzenia Stałym Zespołem Sił Obrony Przeciwminowej NATO – ORP „Kontradmirał Xawery Czernicki”, niszczyciel min ORP „Flaming” oraz grupa nurków minerów z 13. Dywizjonu Trałowców w Gdyni.
Więcej: „Czernicki” na czele tarczy przeciwminowej
Planowanie operacji przeciwminowych rozpoczyna się od wyboru rejonu działania. Analiza map, dokumentów i innych dostępnych danych z czasów działań wojennych umożliwia ustalenie priorytetów działania dowódców poszczególnych grup okrętowych.
Bałtyk podzielony został umowną siatką geograficzną, która dzieli jego wody na kwadraty o boku jednej mili morskiej. W trakcie każdej operacji przeciwminowej przydziela się okrętom do przeszukania konkretne „kwadraty”. Po dokładnym sprawdzeniu dany rejon zaznacza się na mapie na zielono co znaczy, że został on przeszukany, oczyszczony i jest bezpieczny dla żeglugi i rybołówstwa. Właśnie takie działania przez najbliższe dziesięć dni prowadzić będą okręty i grupy nurków-minerów z Belgii, Danii, Estonii, Holandii, Litwy, Łotwy, Polski i USA.
Więcej: Manewry NATO Joint Warrior 2013 – morska faza ćwiczeń rozpoczęta
W trakcie pierwszej i drugiej wojny światowej na akwenie Bałtyku postawiono ponad 100 tysięcy min morskich, które miały za zadanie nie dopuścić przeciwnika do osiągnięcia przewagi na morzu i zaatakowania obcych portów. Ze względu na warunki geograficzne (liczne cieśniny, przesmyki i zatoki) Bałtyk, a w szczególności jego wschodnia część, był doskonałym akwenem do prowadzenia wojny minowej. Większość z postawionych w toni wodnej min, czy też wystrzeliwanych torped czy bomb lotniczych nie wybuchła i do dzisiaj stanowi realne zagrożenie dla żeglugi i rybołówstwa. Dlatego też operacje tego typu są prowadzone co roku w różnych rejonach morza Bałtyckiego, Północnego i na Atlantyku.
Marynarka Wojenna
(MG)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie