Reklama

Siły zbrojne

Norwegia sprawdza gotowość bojową

Fot. Henrik Røyne, Forsvaret
Fot. Henrik Røyne, Forsvaret

Norweska armia zdecydowała o przeprowadzeniu niespodziewanego sprawdzianu gotowości bojowej. Obejmie on między innymi szybki przerzut wojsk, także drogami publicznymi.

Norweska Brigade Nord wydzieliła do prowadzonego ćwiczenia około 2 tysiące żołnierzy. W manewrach wezmą udział jednostki jednego z dwóch norweskich batalionów pancernych i batalionu piechoty lekkiej, wspierane przez pododdziały inżynieryjne, artylerii, logistyczne czy policji wojskowej i medyczne. Brygada będzie też wsparta przez jednostki obrony terytorialnej (Gwardii Krajowej) z rejonu HV-16.

Ćwiczenia trwać będą od wtorku, 24 października. Ludność cywilną uprzedzono, że podczas manewrów sprzęt wojskowy będzie przemieszczał się m.in. drogami publicznymi. Dlatego w komunikacie sił zbrojnych Norwegii zwrócono uwagę na konieczność respektowania poleceń żołnierzy przez osoby cywilne.

Czytaj więcej:  Norwegia zwiększa wydatki na obronę przeciwlotniczą

 

Serwis Barents Observer zauważa, że podobne ćwiczenia realizowane są w Norwegii cyklicznie – miały miejsce na przykład w maju tego roku, czy w listopadzie roku 2016. Prowadzenie takich manewrów pozwala na sprawdzenie gotowości do szybkiego wejścia wojsk do działań bojowych, jak i przemieszczenia ich po terytorium kraju. Warto dodać, że w 2015 roku wydzielone jednostki Brigade Nord, w tym z batalionu Telemark uczestniczyły w ćwiczeniach sił natychmiastowego reagowania NATO pod kryptonimem Noble Jump, realizowanych w Żaganiu.

Oslo w ostatnich latach zdecydowało o zwiększeniu wydatków obronnych i wzmocnieniu sił zbrojnych. Jednym z priorytetów jest rozbudowa obrony przeciwlotniczej, także w wojskach lądowych.  

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. CCc

    A jak tam status miasteczka PYRAMIDEN na Spitsbergenie Norwegowie już je przejęli od ruSSkich ?

    1. CB

      A co to w ogóle ma do rzeczy? Te sprawy regulują międzynarodowe umowy dotyczące badań naukowych. My też tam mamy swoje stacje polarne. Czy to znaczy, że jesteśmy najeźdźcami i okupantami? A Pyramiden, o ile się nie mylę, jest od paru ładnych lat opuszczony.

  2. Jævel

    2 listopada przylatują pierwsze trzy F-35.

Reklama