Reklama

Siły zbrojne

Niemieckie Patrioty w Polsce. Czy będą wpięte do krajowego systemu?

Autor. M.Dura

Niemieckie baterie Patriot mogą zostać rozstawione na terytorium Polski nawet w ciągu jednego dnia. Trzeba będzie tylko znaleźć dla nich odpowiednio zabezpieczone miejsce, jak również określić sposób ich podłączenia do polskiego systemu obrony powietrznej. Bo z systemem natowskim nie powinno być żadnego problemu.

Reklama

Nikt nie dyskutuje już z tym, że niemieckie baterie Patriot rozstawione w Polsce, zwiększą bezpieczeństwo naszego państwa oraz całej Europy. Oczywiście jak dotąd nie doszło do żadnego przypadku, by uszkodzone: rosyjska rakieta manewrująca lub irański dron kamikaze przeleciały przez ukraińską granicę i spadły na terytorium jakiegoś z krajów NATO. Problem jest w tym, że takie zdarzenie jest coraz bardziej prawdopodobne biorąc pod uwagę zarówno cele obecnie wybierane przez Rosjan, jak i coraz starsze systemy uzbrojenia wykorzystywane do atakowania Ukraińców.

Reklama

Już samo to, że rosyjskie wojska bezwzględnie atakują obiekty w strefie przygranicznej z państwami NATO powinno być argumentem „za", by stworzyć lokalny, natowski system antyrakietowy, zapobiegający ewentualnym, „przypadkowym" przelotom rakiet lub dronów do państw sąsiednich. Niepokoić powinien również stan rosyjskiego uzbrojenia, które nieprawidłowo przechowywane w magazynach, mogło w znacznym stopniu utracić swoje właściwości bojowe.

Przy wszechobecnej w Rosji korupcji nie tylko nie trzyma się odpowiednich standardów obsługi technicznej, ale również zasad wykorzystania uzbrojenia. Rosyjscy żołnierze troszczą się więc jedynie, by to uzbrojenie opuściło lufę lub wyrzutnię, a zupełnie ich nie obchodzi, by trafiło w dokładnie określony cel. Takie luźne podejście do nadzoru techniczno-taktycznego może doprowadzić nie tylko do tego, że rakieta manewrująca nie doleci do celu, ale co gorsza, że poleci dalej – poza cel.

Reklama

W przypadku rosyjskich rakiet manewrujących 3M14 systemu „Kalibr" o zasięgu ponad 2000 km oznacza to możliwość upadku nawet na terenie Niemiec i Włoch (przy okrętach strzelających ten pocisk rozlokowanych na Morzu Czarnym). W przypadku rakiet lotniczych Ch-101 o zasięgu 4000 km zagrożona w Europie może być nawet Hiszpania i Norwegia.

Gdzie i jak rozmieścić niemieckie baterie Patriot?

O ile samo przerzucenie i rozstawienie baterii Patriot może się odbyć bardzo szybko, to już znalezienie odpowiedniego miejsca oraz sposobu ich podłączenia będzie wymagało szczegółowych konsultacji dwustronnych (niemiecko – polskich) lub czterostronnych (dodatkowo z Amerykanami i NATO). Do Polski zostaną bowiem przerzucone bojowe rakiety, a więc trzeba je odpowiednio chronić (nie można ich rozstawić w ogólnie dostępnym miejscu). Razem z bateriami ma również przyjechać kilkusetosobowa obsługa i trzeba jej zapewnić zarówno odpowiednie miejsce do pracy, jak i wypoczynku plus wyżywienie.

Na szczęście nie jest to czas wojny i można zrezygnować z zasad kamuflażu – a więc działać w miarę otwarty sposób (np. przy zabezpieczeniu zakwaterowania). Trzeba jednak pamiętać, że baterie Patriot mają swoje ograniczenia związane z sektorową pracą radaru kierowania ogniem, jak również możliwością działania tylko do horyzontu radiolokacyjnego. Dobór miejsca będzie więc zależał od wyznaczonego sektora obrony, który powinien uzupełniać strefę już zabezpieczoną przez amerykańskie Patrioty.

Wszystko zleżeć będzie od przyjętego pułapu na jakim ma być chroniona przygraniczna strefa powietrzna. Przy założeniu, że będzie to 100 m otrzyma się strefę obejmującą wycinek koła o kącie rozwarcia 120 stopni i promieniu do 50 km. Daje to pewien zakres swobody, ale i tak logistycy wojskowi będą mieli dużo pracy ze znalezieniem odpowiedniego stanowiska bojowego.

Szybkie podłączenie niemieckich Patriotów do zautomatyzowanego systemu dowodzenia polską obroną powietrzną będzie najprawdopodobniej niemożliwe. Polacy będą jednak mogli przekazywać swoje dane z rozpoznanym obrazem sytuacji powietrzne RAP (Recognized Air Picture), po to by Niemcy wiedzieli co znajduje się w powietrzu – w tym, gdzie latają samoloty cywilne (pozbawione wojskowego systemu identyfikacji „swój-obcy"). Baterie Patriot mogą przy tym działać w pełni autonomicznie mając własny radar i połączone z nim oraz z wyrzutniami stanowisko dowodzenia i kierowania. Wystarczy wiec jedynie wskazać sektor do zabezpieczenia i ustalić zasadę otwarcia ognia.

Dodatkowo należy pamiętać, że Niemcy są w pełni przygotowaniu do współdziałania w ramach obrony powietrznej NATO. Bez problemu mogą więc i potrafią korzystać z latającego, radiolokacyjnego systemu wczesnego ostrzegania AWACS. I to właśnie AWACS-y mogą na początku pomóc w jak najszybszym włączeniu niemieckiego systemu Patriot w skład sił broniących polskiej, wschodniej granicy z Ukrainą.

A później na spokojnie będzie już można pogłębiać sposób integracji użyczonych nam baterii z polską i amerykańską obroną przeciwlotniczą.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. ands

    Jak można wpiąć Patrioty w coś co nie istnieje tj Polski system ?

    1. Orangutan

      Dobre, celne ;) . Coś tam mamy, radary jakieś są, ale jest tego co kot napłakał, fakt.

  2. Darek S.

    W jaki system, kto takie bzdury wymyśla. Niemcy nie mają IBCS przy swoich Patriotach, do nas też z tego co wiem, ten system nie dotarł, a bez niego Patrioty można wpiąć co najwyżej w system zaprzęgu reniferów Św. Mikołaja i na tym koniec.

  3. Prezes Polski

    Paskudna historia z tymi miejscówkami dla patriotów. Nie wiem dlaczego mają być umieszczone na terenie bez dostępu. Na ścianie wschodniej poda strażnicami straży granicznej i np. jednostką wojskową w Hrubieszowie takich miejsc po prostu nie ma. No chyba, że wpakują się komuś na podwórko. W strefie przygranicznej jest za to sporo terenów, gdzie wyrzutnie można rozstawić. Nasza władza ma spore doświadczenie w budowie płotów, może to jest jakiś pomysł.

    1. wojtas

      Genialne! Nobel z literatury political fiction murowany!

  4. szczebelek

    Nagle argument o germanofilach z rządu upadł i teraz mamy głupotki takie jak ochrona linii Odry, drugi potłuczony chce budować płoty przeciw rakietowe, a trzeci myśli, że pioruny lecą w kierunku każdego cywilnego samolotu w naszej strefie, bo nie ma żadnego systemu weryfikacji. 😂🤣

  5. Filemon19

    Jak donosi Die welt SPD nie wyśle żadnych patriotów ponieważ zbrakło konkretnego celu medialnego. Po porażce w dialogu z Paryżem pokazuje nieuzgodnione posunięcia min obrony. Pojawił się również pomyśl ochrony linii Odry 3 landy Brandenburgii Meklemburgia wschodniej i Śląska

Reklama