Spółka Cenzin dostarczy Jednostce Wojskowej GROM niesprecyzowana liczbę karabinków szturmowych HK416 kalibru 5,56 mm za łączną sumę 7,14 mln zł brutto. Jest to efekt przetargu ograniczonego, ogłoszonego w czerwcu b.r. do którego zgłosił się jedynie jeden oferent.
Zgodnie z upublicznionymi informacjami w przetargu uczestniczył tylko jeden oferent, a o wyborze oferty w 60% decydowała cena a w pozostałych 40% okres gwarancji. Decyzja o udzieleniu zamówienia zapadła 21 października 2020 roku a dostawy powinny zostać zrealizowane do końca listopada 2020 roku, o ile termin zawarty w ogłoszeniu przetargowym nie zostanie wydłużony. Łączna całkowita wartość kontraktu wyniesie 7 139 663,00 PLN łącznie z 23% stawką VAT. Strony nie ujawniły ukomplektowania broni ani liczby zakontraktowanych zestawów. Co ciekawe, z dokumentów wynika, że ostateczna wartość umowy jest niemal dziesięciokrotnie wyższa od początkowo szacowanej. Może to być błąd w dokumentacji, lub też ostatecznie zamówienie objęło dodatkowe opcje które nie zostały ujęte w tych szacunkach.
Karabinek szturmowy HK416 zasilany standardową amunicją NATO kalibru 5,56 mm x 45 działa na zasadzie wykorzystania energii gazów prochowych odprowadzanych przez boczny otwór w lufie. Posiada szeroką gamę wersji specjalnych, od subkarabinków po broń wsparcia i wyborową. W zależności od wymagań może być dostosowany do potrzeb danego użytkownika, bez konieczności ustępstw w zakresie ścisłej specyfikacji dotyczących celności i bezpieczeństwa obsługi. Można prowadzić z niego ogień z szybkostrzelnością teoretyczną 850 strzałów na minutę.
Broń tego typu weszła do służby w 2005 roku i od razu stał się popularna wśród operatorów wojsk specjalnych i oddziałów kontrterrorystycznych na całym świecie. Obecnie używany jest w 24 państwach. Do najważniejszych użytkowników należą Stany Zjednoczone, gdzie wykorzystują ją np. jednostki podległe JSOC (Joint Special Operations Command — Połączonego Dowództwa Operacji Specjalnych). W Polsce HK416 używają jednostki wojsk specjalnych (GROM, JWK czy AGAT), ale także Centralny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji "BOA".
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie