- Wiadomości
Niemcy wybrali MEADS?
Według informacji przekazanej przez „The Süddeutsche Zeitung” niemieckie siły zbrojne wybrały rakietowy system przeciwlotniczych średniego zasięgu MEADS (Medium Extended Air Defense System) jako następcę dla systemu Patriot.

Decyzja o zakupie MEADS za około 4 miliardy euro byłaby pierwszą ważną, niezależną decyzją podjętą przez niemiecką minister obrony Ursula von der Leyen. Automatycznie oznacza ona, że Niemcy zdecydowały się wprowadzić system, który został od razu wyeliminowany w Polsce jako niespełniający wymagań (nie był operacyjny). Jeśli te informacje się potwierdzą, wielkim przegranym będzie Raytheon z nową wersją Patriota, który został wybrany przez nasze Ministerstwo Obrony Narodowej (który zresztą również nie jest operacyjny w wariancie, jaki ma zostać docelowo pozyskany).
Dostawcą baterii MEADS w Niemczech będzie koncern MBDA Germany, który razem z MBDA Italy i Lockheed Martin wchodzi w skład konsorcjum MEADS. Wybór niemiecki był o tyle bezstronny, że firma MBDA Germany jest również odpowiedzialna za wsparcie logistyczne niemieckich baterii Patriot. Wiadomo więc było, że jakikolwiek wybór zostanie dokonany to i tak właśnie ta firma będzie go realizowała. Pomimo tego MBDA Germany wyraźnie rekomendowała MEADS jako system perspektywiczny i pozbawiony wad Patriota.
Decyzja minister von der Leyen (chociaż formalnie - generalnego inspektora Bundeswery generała Volker Wiekera) wpisuje się w przyszłościowy program, wg. którego niemieckie siły zbrojne nie chcą kupować oddzielnych baterii, ale planują je wkomponować w nowy, taktyczny system obrony przeciwlotniczej TADL (Tactical Air Defense System). Otwarta architektura MEADS wyraźnie w tym pomoże, a ponadto Niemcy nie zmarnują ponad miliarda euro, które wcześniej zainwestowali w prace nad tym systemem.
Ważny był również nacisk ze strony wielu polityków naciskanych przez przemysł, którzy wiedzieli, że postawienie na MBDA Germany pozwoli zabezpieczyć na wiele lat ponad 1300 miejsc pracy – przede wszystkim w zakładach w Schrobenhausen w Bawarii. W przypadku MEADS zwracano przede wszystkim uwagę na jego dookólność, sieciocentryczność, łatwość transportowania, mobilność oraz możliwość zwalczania kilku różnych celów jednocześnie. Ważne dla Niemców były również mniejsze koszty eksploatacji oraz możliwość samodzielnego przeprowadzania łatwej i szybkiej modernizacji.
Niemiecka prasa wyraźnie podkreśla, że decyzja minister von der Leyen nie była łatwa. MEADS jest systemem gotowym w około 90% i nie brakowało doradców, którzy twierdzili, że jest „zbyt wiele pytań bez odpowiedzi”. W pewnym momencie rozważano nawet połączenie wybranych elementów z obu systemów, ale ostatecznie zadecydowano, że zakupione zostanie konkretne rozwiązanie.
Decyzja Niemców może rzucić zupełnie nowe światło na postępowanie w sprawie systemu przeciwlotniczego średniego zasięgu Wisła w Polsce. I jeżeli za Odrą rzeczywiście wybrano MEADS, to bardzo trudno będzie naszemu resortowi obrony uzasadnić wybranie Patriota NG.
Jak na razie niemieckie ministerstwo obrony odmawia komentarza w tej sprawie i informuje, że decyzja będzie oficjalnie ogłoszona do końca czerwca br.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]