Reklama

Siły zbrojne

„Nie ulegamy naciskom”. MON odpowiada na list prezesa Sikorsky Aircraft Corporation

Fot. A. Weber/DPI MON
Fot. A. Weber/DPI MON

Prezes spółki Sikorsky Aircraft Corporation skierował list do ministra obrony narodowej, w którym twierdzi że warunki postępowania na śmigłowce wielozadaniowego może spełnić tylko jeden z uczestników postępowania. Ministerstwo Obrony Narodowej odpierając zarzuty informuje, że inni oferenci zapowiedzieli złożenie ofert „według wymagań Inspektoratu Uzbrojenia”, a list jest „elementem taktyki negocjacyjnej”. Resort zaznacza także, że „w żadnym z postępowań nie ulega naciskom potencjalnych wykonawców co do warunków zamówienia.”

Jak pisze „Dziennik Gazeta Prawna”, prezes Sikorsky Aircraft Corporation Mick Maurer stwierdził w liście do prezydenta Bronisława Komorowskiego i szefa MON Tomasza Siemoniaka że amerykański koncern nie zamierza złożyć oferty „dopóki warunki przetargowe nie zostaną zmienione”. Prezes Sikorsky Aircraft Corporation wskazał ponadto, że wymagania postępowania są zbudowane w taki sposób, że może je spełnić tylko jeden z jego uczestników.

W odpowiedzi rzecznik MON płk Jacek Sońta poinformował, że resort obrony zna treść listu przesłanego przez prezesa Sikorsky. Zwrócił on również uwagę na to, że „to zamawiający, czyli Ministerstwo Obrony Narodowej określa to, czego potrzebują Siły Zbrojne, a nie oferenci wskazują, co mają do sprzedania" i podkreślił, że ostateczne wymagania na śmigłowce wielozadaniowe były znane od maja br. a „firma SAC dysponuje takimi śmigłowcami w palecie swoich produktów.”. Zdaniem Sońty według wiedzy MON „inni oferenci” zapowiedzieli złożenie oferty zgodnie z wymogami.

Resort obrony liczy, że również Sikorsky złoży ofertę do 28 listopada bieżącego roku, a przesłane listy są „elementem taktyki negocjacyjnej.” „Kierując się interesem Sił Zbrojnych RP nie przewiduje, aby na żądanie jednego z oferentów odwoływać postępowanie lub zmieniać jego warunki na niekorzyść Polski. Ministerstwo było i jest otwarte oraz gotowe do równoprawnego dialogu ze wszystkimi oferentami, ale w żadnym z postępowań nie ulega naciskom potencjalnych wykonawców co do warunków zamówienia” – poinformował MON.

W postępowaniu na dostawę 70 śmigłowców wielozadaniowych dla Sił Zbrojnych RP uczestniczą konsorcjum „Program EC725 Caracal Polska” złożone z Airbus Helicopters i Heli Invest Sp. z o.o. ze śmigłowcami EC-725 Caracal, spółka PZL Świdnik oferująca maszyny AW-149 oraz konsorcjum Sikorsky International Operations Inc., Sikorsky Aircraft Corporation, Polskie Zakłady Lotnicze Sp. z o. o., ze śmigłowcami Black Hawk. Na początku października poinformowano, że termin składania ofert został przesunięty na 28 listopada 2014 roku. Umowa ma zostać podpisana na początku przyszłego roku. Program przewiduje pozyskanie łącznie 70 śmigłowców, w wersjach transportowej i wielozadaniowej, bojowego poszukiwania i ratownictwa (CSAR) oraz zwalczania okrętów podwodnych.

 

Reklama
Reklama

Komentarze (55)

  1. starszybalans

    Kompletnie nie rozumiem sposobu w jaki rozpisano ten przetarg. Jeżeli chodzi o zastąpienie Mi-8 / Mi-17 to przecież po samych rozmiarach tych śmigłowców należałoby się w przetargu spodziewać: Sikorsky z CH-53 (ewentualnie z S -92) , Boeing z CH-47 Chinook, AugustaWestland z AW 101 i Airbus Helicopters z EC - 725 Caracal. Tyle tylko że żadna z tych platform nie spełnia kryterium jeden platformy dla maszyn wykonujących trzy rodzaje zadań (transport / ASW / CSAR) - jest MH-47 które wykorzystuje US Army w 160th SOAR ("Night Stalkers") , jest S-92 w wersji ASW (zamówiła je Kanada, i ten przetarg jest opisywany jako skandal stulecia, z resztą mowa o tym była także na Defense). Poza tym jak zmieścić takie duże śmigłowce na przyszłych, umiarkowanych rozmiarów, okrętach MW ? Z drugiej strony jeżeli jedna platforma do wszystkiego to wtedy jest UH-60 ( Pavehawk, Seahawk, Blackhawk - Battlehawk), i będzie w tych wersjach AW - ale one nie zabierają tylu żołnierzy. Jednym słowem MON zdaje się chcieć zbyt dużo na raz (mieć ciastko i zjeść ciastko) - i w tym kontekście w pewnym stopniu rozumiem opinię firmy Sikorsky.

    1. hahahahaha

      sikorsky doszedl do wniosku ze mu sie to nie oplaca i taka jest prawda...amerykanskie wojsko opiera sie na uniwersalnej platformie (Amerykanie odwracaja kota ogonem)...Nasze MON tez potwierdzilo ze bedziemy mieli ciezkie smiglowce np. chinook i mniejsze smiglowce np s-70i...jak nie wiadomo o co chcodzi to chodzi zawsze o kase. Polska zarzyczyla sobie pewnie najlepsze wersje i to sikorskiemu juz sie nie podoba (pewnie policzyli sobie prowizje aby byc dalej konkurencyjnym ile musza zejsc z ceny). Zwlaszcza ze wersja CSAR ma mieć nadprogramowe wyposażenie, za które trzeba będzie słono zapłacić...chyba dosc naswietlilem.

  2. realista

    Do exrealisty , a raczej anty-realisty: idź i powiedz to pracownikom Mielca, że ich miejsca pracy Cię nie obchodzą bo właścicielem fabryki są Amerykanie. Jak Sikorsky kupił Mielec na granicy upadłości ratując kilka tysięcy miejsc pracy to zły inwestor. Jak Francuzi obiecują kilkaset miejsc w WZL w Łodzi to dobry inwestor? Myślenie że nasze to państwowe odeszło do lamusa 25 lat temu. Nie ważne czyje, ważne że ludzie pracują, eksportują itd. Co do nie oferowania przez konkurentów maszyn AW101 lub S92. MON nie chce takiej oferty bo nie mogą lądować na okrętach polskiej MW. Pytanie czy to ma sens, ile jest okrętów itp. nie do oferentów ale do MON. Czytanie ze zrozumieniem zalicza się na koniec 6 klasy Szkoły Podstawowej.

    1. Oj

      @realista Nim jeszcze raz napiszesz takie bzdury to najpierw zajrzyj do historii jak to było z Mielcem bo jest tu kilku dorosłych ( nie posłów ) którzy mają dobrą pamięć...)))

    2. exrealista

      A czy ja napisałem, że nie obchodzą mnie miejsca pracy w zakładach w Mielcu? zresztą co to ma do rzeczy? pracują w zakładach Sikorskiego i jak najbardziej własność zakładów odgrywa tu kluczową rolę. Już mieliśmy takiego jednego wybitnego naukowca-finansistę który twierdził że kapitał nie zna narodowości..... Osobiście cieszę się, że zakłady/montownie zatrudniają ludzi i jakoś tam wiążą koniec z końcem ale tu mówimy o wydaniu publicznych pieniędzy w kwotach miliardów złotych a nie tysięcy zatem jak najbardziej dotyka to zagadnienie wszystkich nas a nie tylko pracowników Mielca. Może by tak szanowny kolega też czytał ze zrozumieniem stosownym dla obiektywnego postrzegania rzeczywistości a nie ślepo zapatrzonego w ukochanych sojuszników z USA. Może by tak ludzie z okolic Łodzi również byli szczęsliwi pracując w zakłądach AIRBUSA? może razem z kooperantami ich też było jakieś x tysięcy?. Polski rząd ma do gadania po sprzedaży zakładów w ręce Sikorskiego tyle co nic, jedynie do czego się nadaje to do dawania ulg i zwolnień z obciążeń fiskalnych. Ciekawe kto te zakłady doprowadził do skraju upadłości, że musieli je ratować amerykanie tworząc montownię ? może trzeba było zainwestować w we własny produkt a nie sprzedając je za bezcen?. I jeszcze jedno MON jest od obrony narodowej a nie od wspierania ministerstwa pracy, ale to jest wiedza jaką się otrzymuje na koniec 1 klasy gimnazjum.

    3. Willgraf

      a czy Mielec musi produkować maszyny dla POLSKI ??? Sikorsky może sprzedawać swoje śmigłowce gdzie indziej skoro takie dobre , zatem w czym problem ? o jakich miejscach pracy ty mówisz ? i tak bardziej się im opłaca budować je w Mielcu niż u siebie w USA ! a Polska Armia potrzebuje kontrahenta który zaoferuje śmigłowiec z mocniejszym silnikami prawie 2 x 1000KM więcej, o większej prędkości maksymalnej ponad 60km/h, z rzeczywista pojemnością 23 żołnierzy a nie workiem na upychankę oraz z możliwością dostosowania do dodatkowego wyposażenia bez dodatkowych milionów i przeróbek u Sikorskiego - koniec z badziewiem

  3. krzysztof klenczon

    Swidnik i Mielec w przyszlym tygodniu wycofaja swoie oferty w przetargu na smiglowiec wielozadaniowy dla wp. info potwierdzone.Pytanie czy jezeli zostanie tylko jedna firma przetarg bedzie rozstrzygniety?

    1. szyszka

      raczej watpie ale jjesli tak sie stanie ze te firmy sie wycofaja zbnaczy sie ze dogaduja sie poza naszymi plecami a to dobrze nie wrozy.Chyba pozostanie nam spowrotem wracac do gluszca

    2. Adam

      Oczywiście, kluczowe jest że inne firmy mogły złożyć oferty spełniające wymagania.

    3. gosc

      tak

  4. gosc

    Zwyciężyć ma lepszy a nie układy. POPIERAM MON to kupiec dyktuje co chce a nie sprzedawca.ca to płaci

  5. JPIII

    Myślicie, że lądowanie Amerykanów w kukurydzy było przypadkowe - to marketingowe zagranie a do tego już wojsko wtedy kolejny raz testowało te śmigłowce czy się sprawdzą operacyjnie. Kilkakrotnie spotkałem się z informacjami, że BH były widywane nad Polską wcześniej. Do tego mamy już montownie w kraju. A lądowanie było dla połechtania ludzi jaka to moc i siła drzemie w tym śmigłowcu. Po co wcześniej też US podesłała puste kontenery Patriota aby się już zapoznawać i szkolić. Aby je teraz kupić oczywiście:) Musimy spłacać długi zaciągnięte za czasów komuny i ,,ODWDZIĘCZYĆ" się za posiadaną demokracje!

    1. zxc

      A że przy okazji pomogliśmy rozmontować wtedy ówczesnego największego wroga USA to tylko taki mały drobiazg.

  6. oligar

    Im bardziej sie zastanawiam tym bardziej optuję za wygraną Augusty-Westland w przetargu. To bedzie dobre dla kraju i wojska. Nowoczesna konstrukcja mająca przed soba lata. Jak odważnie wybraliście kiedyś patrię tak teraz powinna wygrać AW.!

    1. Adam

      Niby co byłoby dobrego w wyborze śmigłowca który nie spełnia wymagań?

  7. raptor

    Piotr Kraczkowski - kto to jest, bo sądząc po lobbingu na tej stronie to jakiś agent Moskwy... wszystko na nie w stosunku do USA, optuje za takim uzbrojeniem, które pochodzi od krajów wchodzących w d... Moskwie.

    1. Piotr Kraczkowski

      Nie proszę pana. Polska sprzedaje do USA za 3 mld. euro rocznie, a do UE 4 razy więcej i ta dysproporcja na korzyść UE musi rosnąć, bo do USA po prostu jest za daleko, a Polska ma za mało nowoczesnych, lekkich produktów, które łatwo transportować do USA i to się jeszcze bardzo długo nie zmieni. ___Podatnicy zach. UE, w tym konkurencyjna zbrojeniówka zach. UE od ponad 10 lat zwiększają budżet polskiego rządu o ponad 8% - to bardzo, bardzo dużo (netto, po odliczeniu polskich wpłat). W takiej sytuacji pan chce, aby Polska wywołała olbrzymią i usprawiedliwioną niechęć do Polski i Polaków kupując za podatki zbrojeniowych firm zach. UE broń od amerykańskiej konkurencji tych firm - czym Polska wbijałaby także nóż w plecy obronności zach. UE i UE jako całości. ___To musi prowadzić do utraty przez Polskę olbrzymich korzyści gospodarczych w zach. UE, min. do rezygnacji części firm zach. UE z inwestowania w Polsce i do mniejszego dobrobytu, a większego bezrobocia Polaków. Przemilcza pan, że posłuchanie pańskich rad i kupowanie broni od USA oznacza, że do każdej złotówki ceny tej broni z USA Polska musiałaby dodać np. 1000 zł tzw. "kosztów alternatywnych", czyli do wydatku na broń z USA Polska musiałaby dodać sięgającą setek miliardów euro wartość utraconych w zach. UE korzyści gospodarzych: obok inwestycji, które poszłyby gdzieś indziej, wymienić trzeba: nieoficjalny bojkot polskich wyrobów w zach. UE i wymuszanie ich sprzedaży przez Polskę na gorszych warunkach, nie dzielenie się z Polakami ważnymi informacjami, utrudnianie dostępu Polski do zaawansowanych technologii itp. itd. ___Aby wyłożyć panu jeszcze prościej: kupując od USA np. 1-en pocisk JASSM za np. 40 mln. dolarów, musi pan przyjąć, że łącznie z utraconymi przez to korzyściami w zach. UE pocisk ten kosztuje Polskę np. 4 mld. dol. Mniejsza tu o prawdziwe liczby, chodzi tylko o wyjaśnienie jak to działa. ___Władza korumpuje, władza absolutna korumpuje absolutnie. Nie wchodzą nikomu w d... te kraje, które chcą stosunków międzynarodowych opartych na równości wszystkich państw wobec prawa międzynarodowego - to praktycznie wszystkie kraje poza USA, a więc także kraje zach. UE i Rosja. Tylko nieliczne kraje i ludzie nie odczuwają potrzeby wolności i chcą swego podporządkowania rządowi USA, na którego wybór nie mają najmniejszego nawet wpływu, czyli chcą władzy USA nad światem i nad sobą, czyli wchodzą w d... Waszyngtonowi - na szkodę swoją i samych USA. ___Pan chce kupować broń od USA, choć w przypadku wojny ta broń na wymianę zniszczonej, części zamienne, amunicja, itp. nie będą mogły być przywiezione do Polski z USA przez 10.000 km oceanu, a polskie fabryki i magazyny zostaną wyszpiegowane i zniszczone w pierwszym dniu wojny. ___Czyli chce pan aby Polska była krajem zacofanym gospodarczo, aby Polacy byli biedakami, a Polska przegrała wojnę z braku uzbrojenia. Albo jest pan zatem maskującym się wrogiem Polski, albo człowiekiem skrajnie niezorientowanym. Tylko bowiem tymi dwoma możliwościami można tłumaczyć pańskie anonimowe: "Piotr Kraczkowski - kto to jest, bo sądząc po lobbingu na tej stronie to jakiś agent Moskwy... wszystko na nie w stosunku do USA, optuje za takim uzbrojeniem, które pochodzi od krajów wchodzących w d... Moskwie."

  8. oko

    Czy ktoś wie jak uzycie kompozytów w śmigłowcu Augusta-Westland zmniejsza sygnaturę radarową w porównaniu do blaszaka ?

    1. Tyberios

      Trochę razem z pewnymi rozwiązaniami kadłuba ale raczej nieznacznie, bo i po co?

    2. marek

      temat troche zlozony, jak chcesz dokladnie wiedziec jak.....proponuje zakrecic sie za fizyka i falami, tylko nie obrazaj sie prosze ! nie mam zamiaru nikogo osmieszac i ponizac, odpowiadajac wprost - to z czego jest cos zrobione wlasciwie nie ma wplywu, bardziej JAK jest zrobione. Smiglowce AW sa maszynami cywilnymi i nie sadze, zeby ich pokrycie mialo wplyw na sygnature radarowa, ale.......

  9. Oj

    No i już się powoli sprawa wyjaśnia pan wiceminister już na dywaniku w USA przeprasza uniżenie za nieprzychylne słowa komentarza do listu" prezesa sikorskiego" i zapewnia o naszej lojalności i murzyńskości w zakupach uzbrojenia......

    1. szyszka

      ty kacap wypad z tego forum

  10. Realista

    Jest tu sporo zamieszania. Spróbuję wyjaśnić państwu kilka rzeczy. Po pierwsze oferenci nie mogą proponować helikopterów typu S92 lub AW101 bo MON oczekuje, że helikopter ma lądować na okrętach MW, wobec czego w/w helikoptery przekraczają dopuszczalną wagę o ok. 3 tony. Po drugie MON oczekuje jednocześnie parametrów dużego helikoptera ale ogranicza jego max. masę wobec czego oferenci proponują mniejsze helikoptery. Po trzecie w związku z powyższym nikt (włącznie z mitycznym Caracalem) nie spełnia wymagań bo takiego helikoptera póki co nie ma na świecie. Po czwarte wszyscy muszą potwierdzić, że osiągną te parametry, co w praktyce oznacza poważne prace konstrukcyjne i przebudowę istniejących modeli, a więc odpada argument o "sprawdzonych" konstrukcjach bo wszystkie będą niesprawdzone. Sikorsky mając najstarszy helikopter pewnie doszedł fo wniosku że jego przerabianie nie uda się lub nie ma sensu. Po piąte w Polsce przetargami rządzi zasada najniższej ceny, która premiuje mniejsze i nowocześniejsze rozwiązanie, a więc AW149 ze Swidnika. Argument że produkt jest zbyt nowoczesny i przez to nie sprawdził się w boju przez ostatnie 30 lat dedykuję tym, którzy wolą telefon stacjonarny z lat 80tych od smartfona. Po szóste niezależność strategiczna i polonizacja oraz współpraca przemysłowa muszą być kluczowym elementem wyboru. Dziwi naiwność tych, którzy uważają, że dla nawet 70 helikopterów ktoś postawi w Polsce fabrykę. Polska już dziś jest ewenementem w skali światowej mając 2 fabryki największych producentów helikopterów na świecie. Trzeci nie przyjdzie, chyba że tylko dla zmontowania i to tylko części z 70ciu bo pierwsze zwykle powstają u producenta. Ryzyko utraty miejsc pracy w Mielcu i Świdniku jest poważne a pracuje tam łącznie prawie 6 tysięcy pracowników czyli ponad 40% zatrudnionych w polskim przemyśle lotniczym! Rozsądnie byłoby cisnąć tych co są w Polsce żeby ulokowali tu produkcję helikoptera, przekazali kody źródłowe i technologię, a potem eksportowali z Polski. Taki helikopter sprzedaje się w cyklu swojego życia w setkach egzemplarzy, więc polskie zamówienie powinno wymusić nie tylko składanie w Polsce dla Polski. Podsumowując: rezygnacja Mielca (nie jakiegoś tam Sikorskiego) to nie powód do radości. Przetarg jest zorganizowany źle, i to nie ze względu na interes jakiejś firmy ale Polski. Jeśli to prawda że przetarg promuje Airbusa to jest to najgorsze rozwiązanie bo produkt stary i toporny (jedyna zaleta to jakieś tam podobieństwo do Mi8/17 - to może kupić od Ruskich i niech też obiecają fabrykę np. w Terespolu). Zamiast ględzić o polonizacji może po prostu kupować w Polsce? Ps Może Sikorsky jeszcze przemyśli decyzję

    1. exREALISTA

      Jakby nie patrzeć to mamy z hipotetyczną sytuacją rezygnacji Sikorskiego a nie Mielca. To nie miasto Mielec/Skarb Państwa jest właścicielem fabryki a właśnie Sikorski. Jak do tej pory to ich produkt S70I sprzedaje się tragicznie na świecie, dużą popularnością cieszy się inna wersja tej maszyny ale żeby dobić do tego standardu to mamy do czynienia z koniecznością zakupu dodatkowych opcji. S70I to przysłowiowy "golec". Po ewentualnej wygranej Sikorskiego i tak nie ma gwarancji, że po zmontowaniu tych 70sztuk fabryka będzie pracować pełną parą i sprzedawać swój wyrób na cały świat innym chętnym. Sądzę, że raczej zakład przekształci się w serwis z minimalną obsadą załogi. Airbus może wybudować fabrykę czemu nie? w Brazylii jakoś udało się to zrobić. Nie wiem jak można cisnąć właścicieli sprzedanych za bezcen fabryk o przekazanie kodów źródłowych i przekazanie całej technologii? sorry ale nasi spece od pozbywania się zakładów nie są raczej mistrzami negocjacji zatem to czysta futurologia, trzeba było o tym myśleć jak się beztrosko pozbywano tego segmentu gospodarki. Od początku mówiło się że szukamy następców MI8/17 a nie Sokoła...a tu co? zdecydowanie mniejsze śmigłowce oprócz Caracala. Argument 3ton? śmigłowce w zdecydowanej większości mają być dla wojsk lądowych a nie marynarki wojennej, wylądują na trałowcu? zbiornikowcu?. Na AW149 ten supernowoczesny śmigłowiec, też jakoś nie ma chętnych. Dobrze sprzedaje się AW139. Niestety, nie jesteśmy super mocarstwem aby pozwolić sobie na zakup 200 sztuk śmiglaków i do akcji wysyłać po 3 maszyny nie bacząc na straty, u nas liczy się możliwość przewiezienia jak największej liczby żołnierzy z pełnym wyposażeniem i zapasami. Gdzie modele S92 I AW101?. Szkoda że w Mielcu nie produkują balonów bo Sikorski jeszcze by miał pretensje że nie chcemy ich zakupić a przecież je już produkuje. Poczekajmy na końcowe rozstrzygnięcia i rozwój sytuacji i bez tego płaczu za Sikorskim proszę, to nie koniec świata.

  11. hahahahah

    Amerykanie maja złą passe sikorsky sie wycofuje to moze i patrioty sie wycofa...Bedzie ciekawie jak MEADS znajdzie sie w grze...Jedyny MEADS przedstawil fizyczny system ktory jest gotow do niszczenia rakiet iskander...Reszta konkurecji Patriot i sampt jest na etapie koncepcji papierowej

    1. Adam

      MEADS jest dopiero w planach, fizycznie to będzie za jakieś 10 lat.

    2. tkn

      bzdura - to MEADS jest na etapie koncepcji i nie wiadomo czy i kto będzie go w ogóle rozwijał. Poza tym korzysta z tych samych rakiet co Patriot

  12. Nowy

    Szkoda, że przetargowa trójka nie to nie: NH90, AW101, S-92; sprawdzone śmigłowce o lepszych możliwościach, mające wszystkie 3 wersje; bo wybór byłby znacznie większy. Wiem, że państwa europejskie mają problemy z awaryjnością i terminowością dostaw NH90, a Kanada z terminowością i nie spełnieniem wszystkich wymagań przez S-92, ale czy dlatego zabrakło ich w polskim przetargu?

    1. Adam

      Wszystkie trzy są zbyt drogie.

    2. Wojmił

      Przetarg został napisany tak aby wygrał black hawk... zobaczysz...

  13. Pilot

    Dziwne, ja myślałem że ten przetarg może być rzeczywiście ustawiony, ale właśnie pod Amerykanów. A może oni zaczynają się buntować bo widzą, że przetarg nie jest pod nich ustawiony ? Myśleli może, że będzie tak jak z zakupem F16 ?

    1. hej

      zdziwię cie . przetarg w ogóle nie jest ustawiony pod nikogo.

    2. piknik

      właśnie chyba to jest sedno sprawy, możliwe że to wiedzą i zaczynają się bać...bo reakcja jest trochę paniczna

    3. tkn

      tak jak z zakupem f16 - ileż można czytać te brednie. Wygrał samolot z najlepszym stosunkiem wartości bojowej do ceny i kosztów użytkowania

  14. qwertyu

    Sikorsky ma śmigłowiec nowszej generacji S-92 spełniający wymagania MON. Dlaczego nie chce zaoferować? Wiedział od maja a teraz dopiero się odezwał. Koledzy z USA grają w nie wiadomo co.

    1. Adam

      Może byli tak zadufani w sobie, że dopiero teraz się kapnęli iż Black Hawk nie spełnia wymagań.

    2. mic

      Grają kolego o to aby wcisnąć Polsce stary sprzęt za bardzo wysoką cenę, który sami wymieniają, nie dając nic w ramach offsetu. Pracuję w polskiej firmie zbrojeniowej i wiem jak amerykanie nas traktują - jak bananowy kraj i w ogóle nie chcą z nami rozmawiać i negocjować. Według nich słuszna racja to tyko ich racja. Tak nie powinno być!!!! Polska ma bardzo zdolnych ludzi i duży potencjał, który trzeba w końcu wykorzystać. Transfer technologi do przemysłu krajowego jest kluczowym elementem gdyż tylko w ten sposób możemy pozyskiwać najnowsze technologie i rozwijać się. Przykładem jest TURCJA która wiele lat temu była w podobnej sytuacji ale nie ugięła się amerykanom i w zamian za zakupy uzbrojenia postawiła mocne żądania. Dziś Turcja staje się poważnym światowym partnerem produkującym i eksportującym uzbrojenie na cały świat. Skiorsky nie może zastraszać polskiego rządu, że zamknie montownię (nie fabrykę) w Mielcu, którą kupił za grosze i był to ich ruch taktyczny bo już wiele lat temu zaplanowali aby wykorzystać to przy przetargu na śmigłowiec wielozadaniowy. Po pierwsze kto tak tanio i z wysoką kulturą techniczną im to wykona. Jestem przekonany, że i tak po przetargach czy wygrają czy nie mogą wycofać się z Polski. Trzeba wspierać Polski przemysł bo on daje pracę i rozwój kraju.

  15. Pugit

    Wygląda na to, że Sikorsky nie złoży oferty i zagrał tak, jakby tej oferty nie chciał złożyć. Jest oczywiste, że na takie pismo z żądaniem MON musiał zareagować jak zareagował, czyli grzecznie poinformował oferenta, że nie będzie ulegał naciskom. Trudno sobie wyobrazić inną reakcję. W kolejnym kroku prezes Sikorsky będzie musiał spełnić groźbę i wycofa się z przetargu z "winy" MON. Inne scenariusz jest mało prawdopodobny. Mleko się rozlało. Obydwie strony nie mają innego wyjścia. Nurtuje mnie tylko pytanie, co jest powodem tego zamieszania? Jakieś przemyślenia poza tym, który heli jest ładniejszy, a ma więcej bajerów?

    1. Seba

      Po prostu Usmani są zdziwieni że przetarg nie jest ustawiony pod nich.Jak to przecież do tej pory obietnice ,,zacieśnienia współpracy politycznej z USA'' poklepanie naszych polityków po plecach przez prezia USA i obietnice zniesienia wiz wystarczały aby Jankesi wygrali przetarg, a tu taki numer.Jak najdalej od Usmańskich cwaniaków, boję się tylko że nasi politycy mający wazeliniarstwo wobec wielkiego brata czy to tego ze wschodu czy zza wielkiej wody ulegną i zgodzą się na żądania Usmanów.

    2. Adam

      O wielkość chodzi. Mnie bardzo zastanawia czemu nie chcą zaoferować S-92.

  16. gegroza

    Chcą się na nas obrazić i odmrozić uszy na przekór mamie ? Żegnajcie - życzymy powodzenia gdzie indziej.

    1. Hakunamatata

      Może w Rosji pójdzie im lepiej ;)

  17. joe mechanic

    A według mnie to jedna wielka bzdura. Helikopter nie strąci Iskandera. Za to jego strącić, to niewielki problem. Pewnie, że by się przydały, ale na razie wszelkie środki powinny być przeznaczane na obronę przeciwrakietową i ppanc. Czy nie działa tu znowu jakiś ruski szpion?

  18. Gość

    Trudno zrozumieć reakcję przedstawiciela firmy Sikorski. W mojej ocenie wygląda na to że nie są przygotowani wypełnić warunki MON za śmigłowiec dla naszego wojska. Może to być zagrywka taktyczna ,ale nie bardzo do mnie dociera co miałaby przynieść firmie.

  19. Lehu

    Mam cynk z dobrych źródeł. ;) Wygra AW 149 i Augusta Mangusta w wersji zbliżonej do TAI ATAK

    1. Willgraf

      to masz kiepski cynk a tych co optują za AW-149 zgarnie ABW za coś więcej niż lobbing - EC-725 nie ma konkurencji w tym przetargu

    2. Willgraf

      aw149 to taksówka nie śmigłowiec dla sił zbrojnych - wygrałby co najwyżej przetarg dla MPK

    3. hej

      mam nadzieje że tak bedzie. z wielu przyczyn.

  20. tan

    Nie powinniśmy niczego kupować od Francuzów. Oni oferują każdemu włącznie z Rosją. Tylko BH jest sprawdzony w boju. Poza tym zakładamy interoperacyjność. Jakby co do czego to tylko Amerykanie do nas przylecą.

    1. zbroja

      w koncu to oni nas szczuja na ruskich wiec glupio by bylo zeby nie przylecieli

    2. Seba

      Pewnie, nie ma to jak być kolonią USA i bulić grube miliony za sprzęt który inne kraje kupują znacznie taniej.Bo ten kraj mnie obraził tamten znowu może kumplować się z moim nieprzyjacielem.Polityka zbrojeniowa państwa to nie zabawa dzieci w piaskownicy.Może to przekona takich jak ty.

    3. fenix

      jest tak bardzo sprawdzony , że aż przestarzały i wersja s70 nie rozwojowa. Sami Amerykanie już szukają następcy BH

  21. Gottard

    Cały ten przetarg z założenia jest chory. Na jakiego wała nagle potrzeba nam tak pilnie śmigłowca transportowego i to klasy Sokoła który przecież już jest i polata kolejne 20-30 lat? Uważam ze kwestię małego śmigłowca transportowego mamy zamkniętą - jest nim Sokół. Mnie interesuje coś większego żeby zastąpić obciachowe Mi8, i idealnym byłby Sikorsky S-92. Jest metalowy a nie jakieś plastikowe nie wiadomo co żeby np. zalepić przestrzelinę w kompozytowym kadłubie trzeba go wozić do zakładów producenta! Śmigłowiec transportowy ma być możliwie prosty i tani, z tego się nie strzela, to pomocnicza jednostka - latająca ciężarówka. S-92 ma rampę, olbrzymią jak na swoje rozmiary ładownię - miodzio. Ten przetarg trzeba odwołać bo jest po prosu głupi. Pozatem pilnie potrzebujemy śmigłowców uderzeniowych a nie ciężarówek.

    1. KfromKrk

      Zgadzam się z kolegą absolutnie i co joty - może z wyjątkiem samego wyboru (osobiście wolałbym coś w deseń AW101 choć nowszego - niż S-92). Cała ta dyskusja chłopaczków poniżej i podniecanie się, co jest lepsze, co gorsze jest KOMPLETNIE jałową dyskusją. Nam te śmigłowce po prostu nie są W OGÓLE DO NICZEGO POTRZEBNE! - nie to, że nie w tej kolejności: powiedzieć, że one nie zwiększają siły rażenia, potencjału obronnego, że najpierw potrzeba kupić to, co zwiększy potencjał obronny itd/itp, to mało powiedzieć, bo tak na prawdę one nie są nam do niczego potrzebne. Ich funkcję doskonale spełni właśnie wspomniany Sokół - jeśli na ziemi możemy wymieniać ciężarówki wojskowe na polskie Jelcze, to w powietrzu też możemy się zadowolić polskim Sokołem w zupełności (zaczynając od renacjonalizacji spółki!) w tej klasie i tej "kategorii wagowej". To czego na prawdę potrzeba - ale też nie w pierwszej kolejności!!! - to duże śmigłowce transportowe typu AW101 czy S-92, a nie te żałosne taksówki typu AW149 czy ten latający cywilny niedorobiony złom "Czarna Dziura" Black Hole ;)) hehe

    2. Willgraf

      kolego przetarg w żaden sposób nie może zmusić oferenta do złożenia oferty a oferta S-92 nie wpłynęła - zatem nie ma podstaw do odwoływania czegokolwiek - amerykanie nie pozwolą na budowę go w Polsce dlatego nie dali oferty a my prosić nie będziemy - mamy EC-725 i nowa kolejną fabrykę w Polsce od śmigłowców

  22. Pugit

    No dobra. Proszę o odpowiedź kogoś kto jest choć trochę zorientowany. W 99% komentarze traktują o gimnazjalnych porównaniach kart katalogowych dostępnych na rynku helikopterów. A nie o to chodziło w artykule. O co chodzi Sikorsky'iemu? Boją się, że Włosi z AW znowu położą super niską ofertę, jak w przetargu na samolot szkoleniowy i nie będzie można zrobić 80% marży na Polakach jak zwykle, czy też boją się francuzów, tylko nie wiem dlaczego?

    1. Oj

      Jaka super oferta na AJT?????

    2. Adam

      AW149 też nie spełnia wymagań. Francuzi nie dość że oferują najlepszy śmigłowiec, to jeszcze chcą wybudować ich fabrykę w Polsce. A Sikorsky nie jest w stanie tego zaoferować.

    3. hahahaha

      s70i to platforma green (platforma podstawowa)..tj. nie posiada dodatkowych elementow ktore chce wojsko np. rospraszacie spalin za dodatkowa oplata, mocniejszy silnik za dodatkowa oplata itp., a za kazdy dodatkowy element trzeba doplacac...wychodzi na to ze konkurancje przedstawila nizsza cene i teraz taka reakacja sikorskiego...moga tez dochodzic aspekty wielkosci smiglowca tj. zastepujemy mi-17 a Tylko jeden oferent ma taka wielkosc jaka chce wojsko...Widac ze cisnienie w firmie Sikorsky siegnela sufitu i zaczynaja dyktowac co MON ma chciec

  23. Mario

    jeśli Caracal będzie robiony w 50% w Łodzi i zostaniemy wprzęgnięci w system dostawców to 'Caracal' w wielozadaniowych (porządny duży drogi helikopter) i 'Atak turecko/włoski polonizowany' w bojowym (tanie minimum) - czy ktoś uważa że zakup tych wszystkich heli za tak ogromną kasę daje Polsce proporcjonalnie duży wzrost zdolności obronnych w podstawowym wymiarze ??

    1. tkn

      Atak to kiepska imitacja helikoptera szturmowego z tekturowym pancerzem. Jak wydawać kasę to na dobry sprzęt a nie słaby ale "klepany" teoretycznie u nas

    2. zorro

      wierzysz w obiecanki cacanki Arbusa ... wystrzygą nas jak przy C 295 bez żadnego transferu technologii ... a po zakończeniu kontraktu w Łodzi po hali montażowej będzie hulał wiatr ...

  24. łysy40

    Przypominam że przy przetargu na KTO wybrano też wielką zagadkę i całkowicie nowy transporter AMV Patria i tez wszyscy darli mordy,że jak to niesprawdzony wyrób,zawieszenie nie te,wielka zagadka itd itp a teraz mamy ponoć całkiem przyzwoity KTO Rosomak-więc może AW 149 też się sprawdzi i będzie to jednak dobry smigłowiec...Kody będą,konstrukcja nowoczesna a jak do tego dojdzie licencja....

    1. Adam

      AW149 tez nie spełnia wymagań.

    2. Willgraf

      AW-149 nie jest brany pod uwagę w żadnej wersji kolego:)

  25. Paweł Piotr Z.

    Black Hawk Down

    1. Niedlahamburgerów

      Szczerze na to liczę.