Reklama
  • Wiadomości

NATO: Rosyjska artyleria strzela z terytorium Ukrainy

NATO zaobserwowało znaczną koncentracje i aktywność rosyjskich wojsk na granicy z Ukrainą. Część jednostek, w tym artyleria, wkroczyła na terytorium tego kraju i ostrzeliwuje ukraińskie pozycje. Siły separatystów starają się przedrzeć z posiłkami w stronę Ługańska, gdzie trwają intensywne walki. Tymczasem „biały konwój” przekroczył granice Ukrainy mimo licznych protestów. Część ciężarówek zdążyła już powrócić na terytorium Rosji. Jak twierdzi Kijów, wiozą one zwłoki żołnierzy rosyjskich którzy zginęli w Donbasie. 

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Zarówno oficjalne źródła w Pentagonie jak i NATO potwierdzają koncentrację rosyjskich wojsk w pełnej gotowości bojowej na granicy Ukrainy. W swoim oświadczeniu na temat przekroczenia granicy przez konwój rosyjskich ciężarówek, bez zezwolenia Kijowa, kontroli ich zawartości ani nawet obecności przedstawicieli Czerwonego Krzyża, sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen powiedział wprost:

Rosyjski ostrzał artyleryjski, zarówno zza granicy jak i z terytorium Ukrainy, spada na ukraińskie siły. Widzieliśmy też przerzut dużej liczby zaawansowanej technicznie broni, w tym czołgów, transporterów opancerzonych i artylerii, dla grup separatystów we Wschodniej Ukrainie. (…) Rosja nadal eskaluje konflikt, zamiast go deeskalować.

Pomimo niesłabnącej rosyjskiej pomocy separatyści nie są w stanie udrożnić połączeń drogowych pomiędzy Ługańskiem a kontrolowanymi przez siebie terenami na południe i południowy-wschód od miasta. Koncentracja znacznych sił i rosyjskiego sprzętu ciężkiego nie wystarczyły aby wyprzeć sił ukraińskich z rejonu Stanicy Ługańskiej, Łutuchina czy Nowoswietłowki. Intensywne walki trwają również na południu, np. w rejonie Iłowajska i Saur Mogiły. Rosyjska artyleria silnie ostrzeliwuje pozycje sił ATO z użycie dział, moździerzy i wyrzutnia rakietowych BM-21 Grad, ale też coraz częściej cięższymi pociskami 220 mm z wyrzutni BM-27 Uragan, które używają pocisków kasetowych.

Tymczasem tzw. „biały konwój” z rosyjską pomocą humanitarną ruszył w piątek w stronę Ługańska bez zaangażowania Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża, z to przy silnym wsparciu separatystów. Działania te, łamiące wcześniejsze ustalenia, zostały potępione przez Kijów, kraje UE, USA i sekretarza generalnego NATO. Mimo braku legitymacji międzynarodowych organizacji rosyjskie "białe ciężarówki" przemieszczają się w stronę miasta. Zdaniem ukraińskich władz znaczna ilość pojazdów, które były tylko częściowo załadowane, może zostać wykorzystana do transportu broni. W drodze powrotnej mają posłużyć do przewożenia w tajemnicy zwłok żołnierzy rosyjskich zabitych na Ukrainie. Za tą wersją przemawia fakt, iż co najmniej pięć ciężarówek powróciło do Rosji kilka godzin po przekroczeniu granicy z Ukrainą. Reszta konwoju, jak podał przedstawiciel OBWE Paul Picard, w sobotę po południu również znajdowała się z powrotem na terytorium Rosji. 

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama