Narew ruszy w 2016 roku. Harmonogram zakupów OPL krótkiego zasięgu

W trakcie posiedzenia podkomisji do spraw polskiego przemysłu obronnego oraz modernizacji technicznej Sił Zbrojnych pułkownik Adam Duda z Inspektoratu Uzbrojenia ujawnił, że w listopadzie bieżącego roku planuje się rozpoczęcie dialogu technicznego związanego z pozyskaniem zestawów przeciwlotniczych krótkiego zasięgu Narew. Rozpoczęcie postępowania w celu pozyskania systemu Narew przewidywane jest na 2016 rok.

Pułkownik Duda stwierdził również, że do końca przyszłego roku zostaną sformułowane założenia taktyczno – techniczne oraz studium wykonalności. Dialog techniczny zakończy się według planów w pierwszym kwartale 2015 roku, a do rozmów zaproszone zostaną podmioty oferujące „kompleksowe rozwiązania”, gdyż MON jest zainteresowane pozyskaniem „systemu, a nie jego części składowych”. Do kwestii pozyskania systemu Narew odniósł się również sekretarz stanu w MON Czesław Mroczek, który powiedział, że „Postępowanie zostanie przeprowadzone w 2016 (roku), zostanie wyłoniony dostawca systemu Narew”.

Przedstawiciel Inspektoratu uzbrojenia wymienił zestawy rakietowe, które mogą potencjalnie zostać wzięte pod uwagę w programie: system NASAMS oferowany przez Kongsberg, zestaw Mica VL produkowany przez koncern MBDA, izraelskie systemy Spyder i Iron Dome oraz niemiecki system IRIS-T. Zaznaczył on jednak, że w postępowaniu mogą się pojawić również „inne rozwiązania”.

W trakcie posiedzenia podkomisji Marek Borejko, dyrektor programu OPL w Polskiej Grupie Zbrojeniowej stwierdził, że zgodnie z wynikami przeprowadzonego studium polski przemysł jest w stanie opracować 100 % technologii potrzebnych do realizacji programu Narew w zakresie systemów łączności, dowodzenia i sensorów, natomiast w celu dostarczenia pocisku rakietowego w odpowiednim czasie zgodnie z wymogami MON pożądana będzie współpraca z partnerem zagranicznym. Zapewnił on, że polski przemysł jest gotowy, aby odgrywać wiodącą rolę w realizacji programów Wisła i Narew.

Marek Borejko przypomniał, że używane obecnie w Wojsku Polskim systemy przeciwlotnicze Kub, Osa czy Newa obsługiwane są w większości przez polskie elementy systemów dowodzenia i korzystają z informacji o celach przekazywanych przez stacje radiolokacyjne skonstruowane w Polsce. W ocenie PGZ projekt Narew „idealnie” nadaje się do tego, aby – w odróżnieniu od programu Wisła – głównym wykonawcą był przemysł krajowy, we współpracy z partnerami zagranicznymi, a także ośrodkami naukowo-badawczymi.

Przedstawiciel PGZ zwrócił także uwagę, że realizacja systemu krótkiego zasięgu przez polski przemysł przyczyni się do zwiększenia wpływów podatkowych, także w kontekście ponoszenia kosztów eksploatacji po zakupie. Wspomniał on też, że w wypadku wypracowania odpowiedniego rozwiązania w zakresie transferu technologii w odniesieniu do programu Wisła krajowy przemysł może uzyskać dodatkowe zdolności w obszarze zestawu krótkiego zasięgu (Narew).