Reklama

Siły zbrojne

MSPO 2016: Watchkeeper w polskich barwach, sterowany ekranem dotykowym

  • Jakub Skiba, jeszcze jako wiceszef MSWiA. Fot. MSWiA.
    Jakub Skiba, jeszcze jako wiceszef MSWiA. Fot. MSWiA.

Koncern Thales UK prezentuje w Kielcach system bezzałogowy Watchkeeper w nowej odsłonie. Płatowiec otrzymał nowe, bardziej bojowe malowanie z polskimi szachownicami oraz głowicę optoelektroniczną FLIR Safire 380-HD o znacznie większych możliwościach, a także zmodernizowane stanowisko operatora, wyposażone w ekrany dotykowe i nowe elementy sterujące.

Czytaj też: Serwis Specjalny Defence24 MSPO 2016 - wiadomości i analizy z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach.

BSL Watchkeeper jest nadal rozwijany w kierunku wymagań polskiego programu „Gryf”, ale też możliwości dalszej sprzedaży do krajów trzecich. Jak poinformował Matt Moore, odpowiedzialny w firmie Thales UK za programy bezzałogowe, w zakresie oferty w programie „Gryf” koncern proponuje szeroką współpracę w zakresie produkcji, rozwoju i szkolenia. Kooperacja ma obejmować nie tylko firmę WB Electronics, z którą koncern Thales UK współpracuje od dawna, ale również spółki należące do PGZ. Zdaniem Matta Moore’a zarówno WB Electronics jak i PGZ posiadają kompetencje w zakresie systemów bezzałogowych, które wzajemnie się uzupełniają.

Watchkeeper MSPO
Stanowisko operatora BSL Watchkeeper z nowymi manipulatorami i ekranami dotykowymi. Fot. J. Sabak

W zakresie prac realizowanych przez koncern Thales w programie Watchkeeper X, z któym powiązana jest oferta BSL „Gryf”, należy wymienić m. in.  uzbrojenie kierowane, w postaci pocisków FFLMM, które na początku 2017 roku mają zostać po raz pierwszy zrzucone z BSL tego typu. Będą miały miejsce także ostateczny test separacji, próby tunelowe i inne działania badawcze. Również w przyszłym roku mają odbyć się pierwsze loty Watchkeepera z głowicą FLIR Systems Star Safire 380-HD, która ma zastąpić obecnie stosowaną Compass IV firmy Elbit Sytems. Star Safire 380-HD to moduł obserwacyjny, dysponujący możliwością śledzenia i oznaczania celów laserem w każdych warunkach pogodowych.

Poza uzbrojeniem i nowymi sensorami, Watchkeeper rozwijany jest również w zakresie łączności i sterowania. Nowe stanowisko operatora zostało wyposażone w ekrany dotykowe, które mają ułatwiać obsługę systemu i przyspieszać szkolenie. Wykorzystano w nich znane użytkownikom tabletów gesty, stosowane do działań takich jak zaznaczanie obiektów czy powiększanie obrazu.

Również stosowany wcześniej do sterowania głowicą obserwacyjną joystick zastąpił wielofunkcyjny manipulator, przypominający sterownik gry wideo. Wymaga on mniej siły i wymusza bardziej ergonomiczną pozycję ręki przy pracy. Pozwala ponadto na obsługę większej liczby funkcji, niż poprzednie rozwiązanie. Modernizacja w tym zakresie nie wymaga poważnych zmian w systemie i stanowi propozycję Thales UK dla obecnych i przyszłych użytkowników bezzałogowców.

Czytaj też: Serwis Specjalny Defence24 MSPO 2016 - wiadomości i analizy z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. tomasz513

    Oczywiście jest to nowość ale optuję za nowszą konstrukcją z większymi możliwościami technicznymi za Hermesem 900.

    1. ekonomista

      Najlepiej podzielić zamówienia: 450 dla WBE, a 900 dla PGZ.

  2. Arthurius

    Nie żebym się czepiał, ale jak moduł osiąga taką funkcjonalność: "...oznaczania celów laserem w każdych warunkach pogodowych". Naprawdę w każdych?

    1. kronan

      W każdych określonych jako lotnych przez armię.Nawet wojsko ma pewnie rezusy co do pogody,że się tak wyrażę,w kórych działanie lotnicze jest dopuszczalne by było w ogóle skuteczne

Reklama