Według informacji 3. Flotylii Okrętów od 19 do 29 marca 2021 r. wydzielony pododdział Morskiej Jednostki Rakietowej wziął udział w organizowanym przez rumuńską Marynarkę Wojenną ćwiczeniu o kryptonimie „Sea Shield 2021”. Żołnierze Morskiej Jednostki Rakietowej, w strukturze bateryjnego modułu bojowego, operowali wraz z siłami morskimi Rumunii, Bułgarii, Grecji, Włoch, Turcji, Hiszpanii, Holandii i Stanów Zjednoczonych.
Przemieszczenie wydzielonych sił i środków MJR do rejonu ćwiczeń nastąpiło z wykorzystaniem strategicznego transportu lotniczego NATO. Bateryjny moduł bojowy działał na terenie poligonu Capu Midia we wschodniej części Rumunii, na którym wraz z rumuńskim 508. Nadbrzeżnym Dywizjonem Rakietowym, dysponującym mobilnymi wyrzutniami rakietowymi systemu Rubież, realizował zadania ochrony morskich linii komunikacyjnych oraz wsparcia działań okrętowych sił zadaniowych Sojuszu, które polegały między innymi na rozmieszczaniu elementów ugrupowania w rejonie działań bojowych, zajmowaniu wyznaczonych stanowisk startowych oraz wykonywaniu pozorowanych uderzeń rakietowych na cele nawodne potencjalnego przeciwnika.
W ramach współdziałania z siłami okrętowymi realizowane były przedsięwzięcia w zakresie przekazywania informacji o sytuacji operacyjno-taktycznej, w tym o potencjalnych celach uderzeń rakietowych. Ponadto polscy i rumuńscy marynarze doskonalili znajomość sojuszniczych procedur operacyjnych oraz wymienili się doświadczeniami z eksploatacji i bojowego użycia nadbrzeżnych systemów rakietowych.
Żołnierze Morskiej Jednostki Rakietowej, którzy 29 marca wylądowali na lotnisku Gdynia – Babie Doły, przywitali: dowódca 3. Flotylli Okrętów, kontradmirał Mirosław Jurkowlaniec, oraz dowódca MJR, kmdr Przemysław Karaś.
Udział w ćwiczeniu Sea Shield 2021 stanowił dla Morskiej Jednostki Rakietowej niepowtarzalną okazję do sprawdzenia w praktyce zdolności bateryjnego modułu bojowego do przerzutu strategicznego i działania w rejonie oddalonym od miejsca stałej dyslokacji. Ponadto pozwolił na sprawdzenie poziomu wyszkolenia żołnierzy i możliwości bojowych systemu rakietowego NSM, a także na zdobycie cennych doświadczeń w ramach współpracy sojuszniczej.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie