Reklama

Siły zbrojne

MON chce kupić drabiny abordażowe (szturmowe?)

  • Fot. George (Wikipedia)
    Fot. George (Wikipedia)
  • fot. Policja.pl
    fot. Policja.pl
  • Waldemar Pawlak. Fot. Wikimedia Commons
    Waldemar Pawlak. Fot. Wikimedia Commons

Inspektorat Uzbrojenia ogłosił zapytanie o informację RFI (Request For Information) w ramach analizy rynku dotyczącej możliwości pozyskania dla Dowództwa Wojsk Specjalnych trzech zestawów drabin abordażowych.

Odpowiedzi na RFI mogą być przekazywane do 11 listopada 2013 r. Inspektorat Uzbrojenia przygotowuje się w ten sposób do pozyskania zestawów drabin abordażowych przeznaczonych do wykonywania m.in. operacji szturmowania budynków, statków powietrznych, jednostek pływających, pojazdów kołowych (w tym przede wszystkim autobusów) i szynowych raz pokonywania ogrodzeń. Mają być one również przeznaczone do prowadzenia szkolenia.

Zgodnie z wymaganiami nie chodzi o pojedyncze drabiny, ale o zestawy pozwalające na łącznie dwóch drabin przez operatora w rękawicach taktycznych, a w przypadku morskich drabin abordażowych (MDA) na ich łącznie za pomocą szekli lub karabińczyków z drabinami elastycznymi wykorzystywanymi np. przy wejściu na burty okrętów.

Skład zestawu

Każdy zestaw ma się składać z drabin pojedynczych o szerokości 0,46 m i drabin podwójnych o szerokości 1,3 m. Jeżeli chodzi o drabiny pojedyncze to w zestawie ma być dziesięć drabin o długości 1,5 m, z których połowa ma być wyposażona w końcówki do rozbijania szyb, taką samą ilość drabin dwumetrowych, dwie drabiny o długości 2,5 m, tyle samo drabin o długości 3 m, 3,5 m, 4 m i cztery o długości 5 m. Dodatkowo mają być cztery drabiny MDA o długości 1,5 m z odejmowaną drabinką miękką o długości 1,5 m i cztery o długości 1 m z odejmowaną drabinka miękką o dł. 4 m. Jeżeli chodzi o drabinki podwójne to każdy zestaw ma zawierać po dwie o długości 2,5 m, 3 m, 4,5 m, 5 m i cztery czterometrowe.

Drabiny mają utrzymać ciężar minimum 400 kg pod kątem 75º, umożliwić wejście do obiektu w ułożeniu poziomym utrzymując ciężar min.150 kg oraz zapewnić bezpoślizgowe poruszanie się po nich. MDA mają być zwieńczone pałąkowymi elementami (hakami) pozwalającymi na zaczepienie ich o burty statków o szerokości do 0,4 m, przy czym końce pałąków powinny umożliwiać zaczepienie o pokład bądź ładunek znajdujący się na pokładzie przy burcie. Proste elementy drabin MDA powinny posiadać odbojniki (długości 0,1 m, 0,15 m i 0,2 m), umożliwiające utrzymanie separacji pomiędzy burtą a drabiną.

Część drabin ma mieć specjalne zakończenia ze wzmocnieniami pozwalających na rozbijanie szyb (np. w pociągu czy autobusie) podczas ich przystawiania w czasie szturmu na obiekt.

Dodatkowym wyposażeniem zestawu powinno być: 10 elementów wymiennych z przewodem wahadłowym, pozwalającym na stabilne mocowanie drabin do dna części bagażowej pojazdów, 3 wymienne komplety podstaw drabin z możliwością regulacji w zakresie 0,05  do 0,25 m co 0,05 m, komplet wymiennych odbojników przedłużek, tory transportowe do mocowań i haków oraz do drabin miękkich, a także komplet szekli i karabińczyków do łączenia MDA z drabinami miękkimi.

Budowa drabin

Wymaganiem DWS jest by masa 1 m drabiny pojedynczej nie przekraczała 2,4 kg, a podwójnej 4 kg i założono, że muszą być one pokryte powłoką antypoślizgową – antyrefleksyjną, kamuflującą w kolorze khaki lub czarnym matowym, odporną na działanie wody morskiej. Dodatkowo MDA powinny się unosić na wodzie słonej i morskiej.

Według wymagań Inspektoratu Uzbrojenia każda drabina powinna być wyposażona w system mocowania tyczki oraz rozkładaną tyczkę o długości do 3 m umożliwiającą założenie drabiny na wysoka burtę. Prawdopodobnie jednak ta uwaga dotyczy tylko drabin MDA i ilość zamówionych tyczek będzie mniejsza (po co tyczka np. dla drabiny 1,5 m).

Drabiny miękkie powinny być wykonane ze stalowych linek, natomiast szczeble powinny być wykonane z materiału o wysokiej wytrzymałości i odporności na korozję oraz ścieranie. Podstawy powinny być identyczne z każdej strony drabiny.

I na końcu uwaga. Inspektorat Uzbrojenia mówiąc o zestawach drabin abordażowych chyba popełnił błąd językowy. Sądząc po zamówieniu powinien bowiem użyć określenia „Zestaw drabin szturmowych” (assault ladder). Drabina abordażowa jest głównie przeznaczona do działań na morzu i jest tylko jednym z wielu typów drabin szturmowych. Ale możemy się mylić.

Reklama

Komentarze (2)

  1. Bezimienny1

    Ty tak poważnie..? Chcesz porównywać sprzęt strażacki (dopasowany do potrzeb strażaków) ze sprzętem dla operatorów sił specjalnych? Po co im atesty strażackie jak DWS ma zupełnie inne potrzeby i wymagania... Przeczytałeś chociaż ten tekst w całości? Czy zapoznajesz się tylko z tytułem? Osobiście było by mi wstyd "popisywać" się taką głupotą, nie wiedzą i ignorancją. Żenada..

    1. grzegorz

      Widzisz Bezimienny głupcze z całości zapamiętałeś " atesty strażackie" nie czytając końcówki a takie drabiny o których ja pisałem nigdy w życiu nie widziałeś o użytkowaniu nie wspomnę.Nie wiem czy w ogóle wiesz po co są drabiny ale to jest inna sprawa.

  2. grzegorz

    Jestem ciekaw ile milionów dolarów IU MON chce znowu "wyrzucić" na te drabiny.Oto kilka modeli drabin używanych przez strażaków oraz grupy rat.wysokościowego : Drabina nasadkowa aluminiowa 1 przęsło dł.2,73m możliwość łączenia do 4 przęseł cena 1 przęsła 865zł.brutto Taka sama drewniana 334 zł.brutto.Drabina teleskopowa aluminiowa dł. do 3.80 cm cena br. 541zł. Drabina hakowa / kosa/ od 1749zł br. drabina słupkowa drewno 480zł br.Drabina linowa aluminiowa 38zł/mb drabinka taśmowa tzw.ławeczka od 49-140zł br. i niech ktoś znowu nie pisze że to muszą być jakieś "specjalne " wojskowe bo te które podałem to już są super specjalne z wszystkimi atestami i Bóg wie co jeszcze jak to w naszym kraju bywa dlatego ich cena jest aż tak wysoka bo z marketach budowlanych to samo można dostać za 50% ceny.

    1. Andrzejs

      Kolega Grzegorz gdyby pracował w odpowiedzialnym za zakupy resorcie dostałby milionową nagrodę za innowacyjność i oszczędności, lub zostałby wylany za działania mające na celu ograniczenie możliwości prowadzenia dialogu technicznego z potencjalnymi dostawcami. Do wskazanych przez czytelnika cen należy doliczyć jeszcze koszty uzyskania odpowiednich certyfikatów przez drabiny i tu już się robią miliony. Tyle żarty, naprawdę należy się cieszyć , że coś nowego kupujemy. Tak przecież mało tej naszej Polski armii i nowości w zamieszczanych tu tytułach.

Reklama