Należący do sił morskich Łotwy niszczyciel min LVNS „Talivaldis” przeszedł pomiary pól fizycznych na polskim poligonie pomiarowym w Gdyni. Jest to efekt polsko–łotewskiego porozumienia, w ramach którego badania tego rodzaju zostaną przeprowadzone na jeszcze czterech okrętach marynarki wojennej Łotwy.
Na poligonie kontrolno-pomiarowym niedaleko tzw. Formozy w Gdyni, gdzie na dnie morza zatopiono odpowiedni zestaw czujników, zmierzono pola magnetyczne, elektryczne, cieplne, hydroakustyczne i hydrodynamiczne. Ma to zabezpieczyć okręt przede wszystkim przed wzbudzeniem zapalników min morskich. Jest to szczególnie istotne w przypadku okrętów przeciwminowych, ponieważ to one właśnie najczęściej operują w rejonach największego zagrożenia minowego.
Badania takie trzeba prowadzić okresowo, ponieważ w trakcie eksploatacji jednostek pływających zmieniają się jej parametry fizyczne (np. w wyniku zużywania się silników lub uszkodzenia śruby rośnie wytwarzany hałas). W przypadku przekroczenia przez okręt dopuszczalnego poziomu pól fizycznych przeprowadzane są odpowiednie czynności naprawcze. Przykładowo, jeżeli jednostka pływająca ma zbyt duże pole magnetyczne, jego poziom obniża się za pomocą stacji demagnetyzacyjnej (stacjonarnej lub zamontowanej na tzw. pływających stacjach demagnetyzacyjnych).
Łotwa nie posiada ani poligonów kontrolno–pomiarowych tego typu, ani stacji demagnetyzacyjnych. Dlatego Łotysze korzystali wcześniej z pomocy Holendrów i Niemców, a teraz przeprowadzają odpowiednie prace w Polsce (co pozwala na ograniczenie kosztów).
LVNS „Talivaldis” to eks holenderski niszczyciel min typu Tripratite HMNLS „Dordrecht” o wyporności 605 t i długości 51,5 m. Wycofano fp z sił morskich Holandii w 2000 r. i w 2008 r. przekazany do łotewskich sił morskich. Służy on tam zarówno do prowadzenia działań przeciwminowych, jak i do realizowania zadań patrolowych. Jest to klasyczny niszczyciel min z kadłubem wykonanym z tworzyw sztucznych (dla zmniejszenia pola magnetycznego).
Podobne badania na polskim poligonie kontrolno pomiarowym przeszedł kilka lat temu litewski niszczyciel min LNS „Kursis”.
test
hehehe... łotewski , a na zdjęciu z niemiecką flagą
afd
niesie ja pod prawym salingiem, czyli wizytuje niemiecki port
a-i
Gdybyś się uważniej przyjrzał zdjęciu to byś zobaczył, że bandera łotewskiej marynarki wojennej - biała z czerwonym krzyżem, wisi wyżej. Niemiecka flaga oznacza ni mniej ni więcej, że okręt znajduje się na niemieckich wodach terytorialnych, jest to procedura zgodna z ceremoniałem morskim. Gdy na nasze wody wpływają okręty innych bander też podnoszą polską flagę.
MW80
Chciałem sprostować ale koledzy już mnie wyręczyli. No cóż "szczury lądowe" mogą nie znać morskiego ceremoniału.