Reklama

Łoś jak "żywy"

  • Samolot bombowy PZL 37 Łoś prezentowany w Mielcu - fot. Michał Fiszer
    Samolot bombowy PZL 37 Łoś prezentowany w Mielcu - fot. Michał Fiszer
  • oz569p_92200378bfc00597f9516b4f8f2381fe
    PZL 37 Łoś - fot. Michał Fiszer

29 września 2012 r. w Mielcu miała miejsce niecodzienna uroczystość. Grupa entuzjastów lotnictwa, w której prym wiedli Kazimierz Nowakowski i Jakub Skrzypek, pracownicy mieleckiego zakładu, dokonała jedynej w swoim rodzaju rekonstrukcji samolotu bombowego PZL-37 Łoś.



Makieta samolotu w skali 1:1 została odtworzona z niezwykłą dbałością o szczegóły, co sprawia że maszyna wygląda jak oryginał, nawet z bliska trudno zorientować się, że jest to tylko makieta. Samo opracowanie dokumentacji modelu trwało pół roku, budowa makiety PZL-37 Łoś zaś zajęła dwa lata. 29 września zaproszeni goście i prasa mieli okazję poznać efekty tej trudnej pracy.

Patronat honorowy nad tym przedsięwzięciem sprawował prezydent RP Bronisław Komorowski. W liście do załogi zakładów PZL Mielec napisał on m.in.: „Życzymy wszystkim zaangażowanym w to przedsięwzięcie by służyło ono promowaniu nie tylko historii, a także współczesności polskiego przemysłu lotniczego.”

Uroczystość uświetniła grupa dostojnych gości. Sejm Rzeczpospolitej Polskiej reprezentowała posłanka Krystyna Skowrońska z Platformy Obywatelskiej, członek sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Obecny był też prezydent miasta Mielec, pan Janusz Chodorowski. Siły Powietrzne reprezentował płk mgr Krzysztof Baranowski, zastępca dowódcy 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Radomiu.

Uroczystość w pięknym stylu poprowadził pan Andrzej Tułowiecki z Muzeum Wojska Polskiego. Po odegraniu marszy wojskowych przez orkiestrę wojskową, pan Tułowiecki wprowadził zebranych w krótką historię samolotu i budowę repliki. Następnie zaprezentowano krótki film o bombowcu PZL-37 Łoś, zawierający unikalne, archiwalne zdjęcia z okresu przedwojennego. Po filmie przyszła chwila na wielki moment – wytoczenie makiety z ocalałej sprzed wojny hali fabrycznej. To właśnie w tej hali w okresie przedwojennym produkowano PZL-37 Łoś.



Kustosz z Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, pan Wojciech Krajewski, powiedział z tej okazji m.in.: „Przed tą makietą są ważne zadania, ma ona olbrzymią rolę do spełnienia w naszym codziennym życiu, w świadomości naszego społeczeństwa. Przypomina nam wszystkim o II Rzeczypospolitej. Nie była ta Polska tworem idealnym, ale w 1920 roku zdołała obronić swoją niepodległość, szybko też przeszła na własną produkcję uzbrojenia.”

Miejmy nadzieję, że po bombowcu PZL-37 Łoś, powstaną kolejne repliki najsłynniejszych polskich konstrukcji lotniczych. Kto wie, może teraz kolej na samolot rozpoznawczo-bombowy PZL-23 Karaś?

Michał Fiszer
WIDEO: Czy wojsko zdało egzamin? Rosyjskie drony nad Polską
Reklama

Komentarze (2)

  1. anoda

    Gorace brawa dla wszystkich uczestnikow tej "przygody". Kompetencje na najwyzszym poziomie swiatowym.

  2. anoda

    Fantastycznie wyglada ten samolot . Brawo!! Gratulacje dla wszystkich wykonawcow . Kompetencje na poziomie swiatowym.

Reklama