Reklama

Siły zbrojne

Korea Południowa kupuje nowy kołowy zestaw przeciwlotniczy

Fot. Hanwha Defense
Fot. Hanwha Defense

Jak donoszą lokalne media, południowokoreańska agencja do spraw zamówień obronnych DAPA (Defense Acquisition Program Administration) zawarła kontrakt z koncernem Hanwha Defense na dostawy nowego samobieżnego artyleryjskiego zestawu przeciwlotniczego na podwoziu kołowym Anti-Aircraft Gun Wheeled Vehicle System (AAGW).

Łączna wartość kontraktu na dostawy tych systemów dla południowokoreańskiej wojsk lądowych wynosi 200 mln USD. Według deklaracji producenta AAGW ma trafić do produkcji seryjnej już w przyszłym roku i rozpocząć proces stopniowego zastępowania i wycofywania ze służby liniowej obecnie używanych artyleryjskich zestawów przeciwlotniczych K263A1 Chungung (koreańska wersja amerykańskiego systemu M163 Vulcan Air Defense System), który składa się z armaty automatycznej KM167A1 (licencyjna wersja M168) kal. 20 mm osadzonej na gąsienicowym transporterze opancerzonym K200 (koreańska wersja amerykańskiego M113).

Według Hanwha Defense nowy zestaw przeciwlotniczy ma być zdolny do skutecznego wykrywania, śledzenia i zwalczania klasycznych celów powietrznych takich jak samoloty czy śmigłowce jak i bezzałogowych statków powietrznych. W ostatnim czasie południowokoreańska armia stara się zwiększyć swoje zdolności szczególnie w tym ostatnim zakresie ze względu na rosnące zagrożenie ze strony dronów. W pododdziałach przeciwlotniczych wojsk lądowych AAGW uzupełni obecnie używane samobieżne artyleryjskie zestawy przeciwlotnicze na podwoziu gąsienicowym K30 Biho.

System AAGW powstał w wyniku osadzenia na południowokoreańskim kołowym transporterze opancerzonym K808 modułu wieżowego z systemu K30 Biho. Jego główne uzbrojenie stanowią dwie armaty automatyczne S&T KKCB kal. 30 mm (licencyjna wersja niemieckiej KCB od Rheinmetall Air Defense) o szybkostrzelności do 600 szt./min i zapasie amunicji do 300 pocisków w gotowości. Zasięg skuteczny prowadzonego ognia wynosi do 3 km.

Obecnie na uzbrojeniu południowokoreańskich wojsk lądowych znajduje się ok. 200 egzemplarzy systemów K263A3 Chungung i 176 egzemplarzy systemów K30 Biho. Wprowadzenie do uzbrojenia nowego systemu AAWG (który najprawdopodobniej już wkrótce doczeka się nowego armijnego oznaczenia) pozwoli na całkowite wycofanie ze służby tych pierwszych, przestarzałych i wyeksploatowanych systemów. Dodatkowo przyczyni się to do ujednolicenia sprzętu ze względu na fakt wykorzystania przez oba najnowsze systemy tego typu tego samego systemu wieżowego.

Reklama
Reklama

Komentarze (14)

  1. Fanklub Daviena

    A tylu tu krytykowało ZU-23-2... To ten sam poziom... :)

    1. Davien

      Funku, ty jednak masz odlot po tych prochach i to potezny:))

  2. JÓZEK uzupełnił

    spokojnie ....wieża Szyłki skonfigurowana do wersji Biała ma być posadowiona na podwoziu kołowym Tatra z zużytych armato haubic ...system ma przede wszystkim służyć do ochrony konwojów kołowych ( logistyka ,sprzęt ,ludzie) mamy skonfigurować około 24 sztuk tych wersji

  3. Brawo MON

    Korea ma blisko 400 szt artyleryjskich systemów plot??? Fiu fiu. A my mamy... Szyłki?? Zu23?? I zamówiliśmy "aż"... 6 zestawów Pilica???

  4. Wiem to

    W naszych zakładach można zrobić coś podobnego. Wszystkie komponenty mamy.

    1. kkkkkkkkkk

      W naszych zakładach mamy inne priorytety. Praca dla żon, córek i kochanek number 1.

  5. Ślązak

    Dla brygad pancernych Loara plus Pioruny, lżejsza wersja na Rosomaku (35 mm plus Pioruny) głowica optoelektroniczna radary na osobnym podwoziu, nie mówiąc już o tym jakby z Pioruna-2 coś wyszło.

  6. miśq

    Ludzie ! jaka KDA35 ? to wyjątkowo ciężka armata z długą lufą i odrzutem. Świetne właściwości balistyczne dobra do klasycznej OPL i C-RAM ale nie nadaje się przeciwko rojom dronów z powodu masy i szybkostrzelności. Tutaj musi być mniejsza 30tka niekoniecznie Bushmaster lub nawet modyfikowana 23mm.

  7. Szarik

    Polska może kupić licencję na lekkie wieże z koreańskiego BIHO z armatami 30 mm lub z tureckiego KORKUTA z armatami 35 mm i zamontować je na ROSOMAKU lub (i) LPG a przyszłości na BORSUKU , tworząc nowy wóz OPL. Taki wóz OPL krótkiego zasięgu , wyposażony w radar kierowania ogniem i głowicę optoelektroniczną , jest obecnie niezbędny naszym siłom zbrojnym. Innym wariantem wozu OPL mógłby być pojazd zbudowany z wieży DRACO z armatą OTO MELARA 76 mm zamontowanej na podwoziu K9. Taki zestaw ma zasięg skutecznego ognia do 8 km! Użycie artylerii lufowej zamiast rakiet krótkiego zasięgu jest znacznie tańsze i bardziej efektywne , bowiem amunicja programowalna do dział plotn. jest wielokrotnie tańsza od rakiet i bardziej skuteczna w zwalczaniu dronów.

  8. werte

    Nie dałoby się naszej 35-tki z PIT-RADWAR wsadzić w podobnej konfiguracji na Rośka?

  9. Ustawiator

    Oto nasza SZYLKA PO CO DALEJ KOMBINOWAĆ

  10. Plush79

    Możemy zrobić podobny na KTO Rosomak? Pytam bo unifikacja nie byłaby głupia

  11. Arek

    Można? Można.... I na podwoziu Rosomaka też chyba można o czymś takim pomyśleć.

  12. fcuk

    Można siec po rojach dronów. Lufowe OPL będą wracać do łask.

  13. asdad

    piekny dizajn.

  14. Tomasz33

    Armata kaliber 20mm - A tak się niektórzy śmiali z systemu "Pilica"

    1. maciek

      czytaj ze zrozumieniom, 20 mm było do tej pory, teraz będzie 30 mm

    2. Pjoter

      Czytaj ze zrozumieniem 30 mm

    3. wert

      no przecież piszą że będą zastępowane przez 30mm