Siły zbrojne
Koniec ery Kobbenów
Komenda Portu Wojennego Gdynia rozpoczęła postępowanie mające doprowadzić do wyokrętowania baterii akumulatorów wraz z oprzyrządowaniem z okrętów podwodnych ORP „Bielik” oraz ORP „Sęp”. W rzeczywistości chodzi o przeprowadzenie szerszego zakresu prac, po zrealizowaniu których w Marynarce Wojennej RP pozostanie tylko jeden okręt podwodny: ORP „Orzeł”.
Komenda Portu Wojennego Gdynia opublikowała 25 stycznia 2021 roku zapytanie ofertowe, zapraszające do składania ofert na wykonanie następującego zadania: „Wyokrętowanie baterii akumulatorów wraz z oprzyrządowaniem na ORP Bielik oraz ORP Sęp”. Zgodnie z komunikatem otwarcie kopert z propozycjami poszczególnych wykonawców ma nastąpić 3 lutego 2021 roku.
Ma to być zamówienie w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa (OiB) poniżej 428 tys. euro, a więc zostało wyłączone spod działania ustawy Pzp (Prawo zamówień publicznych). Przy wyborze oferty będzie się liczyło tylko jedno kryterium – cena, przy czym dopuszcza się możliwość przeprowadzenia negocjacji z wykonawcami.
Zadanie ma zostać zrealizowane w ciągu 70 dni od podpisania umowy. Przy czym zastrzeżono, że nie dopuszcza się przeprowadzenia przeglądu równocześnie na obu okrętach i Wykonawca ma przystąpić do prac w pierwszej kolejności na okręcie ORP „Sęp”, a po siedmiu dniach od zakończenia prac może rozpocząć ich realizację na okręcie ORP „Bielik”.
Zakres prac do przeprowadzenia na okręcie ORP „Sęp” (który będzie zresztą praktycznie taki sam jak na ORP „Bielik”) obejmuje przede wszystkim:
- przeholowanie (z udziałem dwóch holowników) na stocznię, zadokowanie i wydokowanie okrętu;
- podłączenie uziemienia, zasilania elektrycznego, linii telefonicznej; wejścia i wyjścia wody chłodzącej przetwornice ogólnookrętowe, itp.;
- zabezpieczenie okrętu w dwie niezależne linie przeciwpożarowe;
- przygotowanie drogi transportu ogniw z jamy bateryjnej nr 1,2,3;
- demontaż systemu monitoringu baterii akumulatorów (BA);
- demontaż systemu mieszania BA;
- demontaż systemu chłodzenia BA;
- demontaż koneksji (połączeń poszczególnych ogniw) i przetransportowanie je w skrzyniach drewnianych do Punktu Bazowania w miejscowości Hel;
- wyokrętowanie ogniw z jam bateryjnych, ustawienie ich na euro paletach i przetransportowanie w skrzyniach drewnianych do Punktu Bazowania w miejscowości Hel;
- umycie jam bateryjnych w celu neutralizacji wycieków elektrolitu z ogniw oraz ich osuszenie po umyciu;
- zaokrętowanie wyliczonej ilość balastu stałego do jam bateryjnych zapewniającej stateczność okrętu po wyokrętowaniu BA oraz zasztauowanie balastu uwzględniając: dopuszczalny przechył okrętu (do 0°±0,5°), trym (2,5°±0,5° na rufę), zalane zbiorniki balastowe 1,2,3 i wyszasowany zbiornik balastowo-paliwowy nr 2;
- wykonanie dwóch sztuk linii oświetlenia zapewniających oświetlenie wnętrza całego okrętu;
- wykonanie zamknięcia włazu wejściowego na kiosk okrętu (zamknięcie na kłódkę) oraz wykonanie drewnianej lub aluminiowej pokrywy górnego włazu w kiosku;
- wykonanie z arkusza blachy aluminiowej na wymiar i zamontowanie na okręcie osłony zabezpieczające wszystkie otwory technologiczne w górnej części kiosku okrętu (otwór GSD oraz otwory technologiczne wszystkich masztów);
- demontaż odcinków systemów wodnych za zaworami dublującymi zawory burtowe oraz wykonanie i montaż zaślepek;
- odłączenie od systemu gaśniczego oraz demontaż 3 sztuk butli z halonem (25l., 10l., 7,5l.);
- neutralizacja halonu z przekazaniem oficerowi nadzorującemu naprawę dokumentu potwierdzającego neutralizację;
- wyokrętowanie pustych butli, ułożenie ich na euro palecie i przetransportowanie do Punktu Bazowania w miejscowości Hel;
- spuszczenie tlenu ze zbiorników ciśnieniowych do atmosfery (poza okręt).
Jak widać zakres prac nie obejmuje tylko wyładowania samych akumulatorów, ale praktyczne przygotowanie okrętów do wycofania z eksploatacji. Efektem tej operacji będzie bowiem całkowite i bezpowrotne wyłączenie obu okrętów z gotowości do działań bojowych i może się zakończyć tylko opuszczeniem bandery, co ma nastąpić jeszcze w tym roku.
Po tej ceremonii w Marynarce Wojennej RP pozostanie już tylko jeden okręt podwodny ORP „Orzeł” oraz zapowiedzi wprowadzenia rozwiązania pomostowego i rozpoczęcia programu „Orka”. Wszystkie te plany są niejawne.
Wycofane Kobbeny, które są w służbie od 55 lat, zostaną przekazane najprawdopodobniej do Agencji Mienia Wojskowego, która już je podobno wyceniła na około 750 tysięcy złotych za sztukę.