- Wiadomości
Komandosi Delta Force zabili "ministra" Państwa Islamskiego
Abu Sayyaf, odpowiedzialny za ropę i gaz w rządzie tzw. Państwa Islamskiego, zginął z rąk operatorów amerykańskiego oddziału Delta Force.

Ash Carter, amerykański sekretarz obrony. poinformował o akcji amerykańskich sił specjalnych, jaka miała miejsce we wschodniej Syrii w nocy z piątku na sobotę. Zginął w niej niejaki Abu Sayyaf, człowiek odpowiedzialny w "rządzie" tzw. Państwa Islamskiego za ropę i gaz, których wydobycie i sprzedaż są jednym z głównych źródeł dochodów tej organizacji terrorystycznej.
W trakcie akcji operatorzy oddziału Delta Force zabili Aby Sayyafa, schwytali jego żonę, podejrzewaną o działania na rzecz struktur ISIS, zabili dwunastu bojowników tej organizacji i uwolnili młodą kobietę, jazydkę, przetrzymywaną w charakterze niewolnicy w budynku będącym celem ataku. Dodatkowo, amerykańscy żołnierze zabezpieczyli liczne dane wywiadowcze, znajdujące się w przechwyconych komputerach terrorystów i na nośnikach tradycyjnych i elektronicznych.
W akcji brało udział ponad 20 komandosów, transport do miejscowości al-Amr, leżącej ok. 30 km na południowy wschód od syryjskiego miasta Dajr az-Zaur, odbywał się na pokładach śmigłowców Black Hawk oraz samolotów V-22 Osprey. Mimo oporu islamskich fundamentalistów, Amerykanie nie ponieśli strat. "Minister" ISIS został zabity podczas próby ostrzelania żołnierzy Delta Force.
Rzeczniczka Narodowej Rady Bezbieczeństwa, Bernadette Meehan, poinformowała, że rozkaz podjęcia akcji wydał prezydent Obama na podstawie rekomendacji Rady. "Abu Sayyaf był dowódcą ISIS wysokiego szczebla, nadzorującym, między innymi, działania związane z wydobyciem ropy i gazu, sprzedaż których jest jednym z głównych źródeł finansowania działalności tej organizacji terrorystycznej (...). Brał również udział w planowaniu operacji wojskowych."
Komentatorzy podkreślają, że sprzedaż ropy i gazu przynosi Państwu Islamskiemu coraz niższe dochody. Ma to być bezpośrednio związane z trwającymi od kilku miesięcy bombardowaniami infrastruktury przemysłowej, przejętej przez organizację terrorystyczną na kontrolowanych przez nią terytoriach Iraku i Syrii.
O potrzebie zaangażowania sił specjalnych do walki z IS wspominał we wpisie na blogu Defence24.pl poseł Marek Opioła, były przewodniczący i członek Sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]