Siły zbrojne
Kolejny test indyjskiego systemu rakietowego Pinaka
Armia Indyjska przeprowadziła kolejne udane próby wieloprowadnicowej wyrzutni rakietowej Pinaka Mark-I. Podczas testów systemu sprawdzono możliwości rażenia celów w odległości do 40 km z użyciem specjalnej subamunicji przeznaczonej do niszczenia łatwopalnych celów. Jest to jeden z ośmiu typów ładunków, które mogą przenosić rakiety systemu Pinaka.  
Armia Indyjska przeprowadziła kolejne udane próby wieloprowadnicowej wyrzutni rakietowej Pinaka Mark-I. Testy miały miejsce na poligonie Pokhran w Radżastanie, ok. 100 km od granicy z Pakistanem.
Podczas testów systemu sprawdzono możliwości rażenia celów w odległości do 40 km z użyciem specjalnej subamunicji przeznaczonej do niszczenia łatwopalnych celów. Jest to jeden z ośmiu typów ładunków, które mogą przenosić rakiety systemu Pinaka. Inne dedykowane są m.in. do rażenia piechoty, czołgów czy pasów startowych.
Wyrzutnia Pinaka daje możliwość odpalenia salwy 12 rakiet w czasie 44 sek. Rakiety o masie 250 kg, z ładunkiem bojowym o wadze ponad 100 kg każda mają być zdolne porazić obszar 3.9 km2. Maksymalny zasięg systemu wynosi ok. 40 km w przypadku wersji Mark-I i ok. 60 km w przypadku wersji Mark II. Rakiety mogą być odpalane w różnych kierunkach, a system może działać w różnych trybach, w tym autonomicznym. Hindusi ujawnili, że jedna bateria Pinaka używana przez ich siły zbrojne składa się standardowo z sześciu wyrzutni, z których każda wyposażona jest w 12 rakiet. Najnowszy indyjski system polowej artylerii rakietowej montowany jest na ciągnikach Tatry w układzie 8x8.
Wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe Pinaka Mark-I sprawdziły się już bojowo w 1999 roku w czasie bitwy o Kargil w Kaszmirze. Obecnie Indie prowadzą także intensywne testy wersji Mark-II, o wydłużonym o 20 km zasięgu.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie