Reklama

Siły zbrojne

Katastrofa myśliwca Eurofighter w Hiszpanii

Fot. Copyright Eurofighter, Geoffrey Lee.
Fot. Copyright Eurofighter, Geoffrey Lee.

W Hiszpanii podczas lądowania rozbił się samolot myśliwski Eurofighter Typhoon, należący do hiszpańskiego lotnictwa wojskowego.

Myśliwiec Eurofighter uległ katastrofie 9 czerwca 2014 roku około godziny  12:00 GMT w trakcie lądowania w bazie lotniczej Moron, niedaleko Sewilli na południu Hiszpanii. Do wypadku doszło w pobliżu końca pasa startowego podczas rutynowego lotu treningowego. W jego wyniku zginął kapitan hiszpańskich sił powietrznych Fernando Lluna Carrascosa. 

Rozbity samolot należał do 11. Skrzydła Hiszpańskich Sił Powietrznych.  Hiszpański minister obrony potwierdził, że jego pilot miał ponad 600 godzin nalotu na maszynach typu Eurofighter. Jest to już trzeci wypadek Eurofightera należącego do Hiszpanii. W dniu 21 listopada 2002 roku na poligonie koło Toledo rozbił się prototyp DA-6. Piloci zdołali się katapultować.

Znacznie bardziej tragiczny przebieg miał wypadek myśliwca w bazie Moron 24 sierpnia 2010 roku. Dwumiejscowy Eurofighter uległ wtedy katastrofie wkrótce po starcie. Pomimo skutecznego katapultowania się, w wyniku zdarzenia zginął podpułkownik sił powietrznych Arabii Saudyjskiej. Drugi pilot maszyny, major Hiszpańskich Sił Powietrznych przeżył wypadek. Inni użytkownicy Eurofightera nie zanotowali dotąd katastrof na tym typie myśliwca. 

(AH)

Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. Piotr Kraczkowski

    Niech nie oszczędzają na trenażerach i awanse uzależniają do umiejętności.

  2. znawca tematu

    Ale wybiórcza propaganda. Jak się rozwalił Eurofighter to u nas o tym się pisze. A jak 2 dni wcześniej rozwalił się F-18 US Navy podchodzący do lądowania na lotniskowcu to w naszych mediach cicho. Pewnie przed wyborem amerykańskiego helikoptera w ustawionym w Polsce przetargu jest zakaz pisania o katastrofach amerykańskich maszyn?

    1. Elf

      to fakt... na tym portalu pisze się źle albo zgryźliwie o Rosji a na drugim portalu tematycznym odwrotnie...ale tam nie można dodawać komentarzy... wszyscy wiedzą o którym piszę...

  3. Wrona

    Mysle, ze lepiej dac takim Hiszpanom czy arabom wielblady lub osly a nie tak skomplikowane maszyny! Hiszpanska armia ma budzet zalosny wzgledem wielkosci i stanu sprzetowego! Maja stosunkowo duza i droga MW, ktora pochlania kase a piloci widac lataja o wiele za malo i szkoleni sa (chyba) na kursach wieczorowych!

    1. Elf

      skoro 80% ich granic to granice morskie a kraj zlokalizowany jest na półwyspie to jak niby ma wyglądać ich armia? duża lądowa i mała marynarka? nalot pilotów w hiszpanii jest więkzy niż nalot polskich pilotów... nic nie wiesz o świecie a piszes..

  4. Przemo

    Hiszpańskie lotnictwo niczym Indyjska marynarka.

  5. Elf

    Nie będę zaskoczony jak amerykanofile z amerykanofobami skoczą sobie zaraz na tym forum do oczu przekrzykując się wzajemniee na temat Typhoona vs amerykańskie produkty itp...

    1. Jac

      Zachodnioeuropejski sprzęt to nie jest tak chwytliwy temat. Co innego rosyjski czy amerykański tam to się zazwyczaj dzieje.

  6. artur

    Czyżby szwankowała obsługa samolotów?